OXYDATOR

[chwialek]

Chemikiem nie jestem chemię też dość dawno temu w szkole miałem.
Ale działa to na zasadzie:
1) W fiolce rozpoczyna się proces i tak jak sugerujesz bąbelek tlenu wypycha nadtlenek wodoru poprzez otworki w korku (dolna zatyczka plastikowa) nadlenek wpływa w spiek gdzie ulega rozpadowi
2) spiek ceramiczny (spodek na dole urządzenia) zapobiega rozpływaniu się h2o2 po całym akwarium i w nim zachodzi widoczny proces rozpadu nadtlenku do tlenu i wody.

Urządzenie jest gadżetem i wg mnie spełnia swoją rolę, z tego co wiem nadtlenek działa bakteriobójczo, odkażająco, dotleniająco. Jeśli źle opisuję to proszę jakiegoś teoretyka o naukowe sprostowanie mojej wypowiedzi opartej na obserwacji.

Urządzeń nie stosuję w sposób ciągły, lecz okresowy. Jak się przypomni to dolewam płynu i leci od nowa.

[przemekgda86]

W takim razie ceramiczna podstawa też jest katalizatorem, muszącym wywoływać gwałtowną reakcję by rozłożyć całą porcję nadtlenku wodoru, który sam w sobie nie jest bezpiecznym związkiem dla organizmów żywych.
Biorąc jednak pod uwagę niewielkie stężenie, i pewnie odpowiednio dużą sprawność rozkładu przez katalizator, można chyba uznać oxydator za sprzęt bezpieczny.
No nic, nie ma co gdybać, trzeba przetestować

[Dakota]

A tam przypadkiem nie wrzuca się małego "kamyczka", który jest katalizatorem wszystkich reakcji właśnie? Coś mi świta, że była o tym mowa ostatnio na czacie.

[matdachu]

A tam przypadkiem nie wrzuca się małego "kamyczka", który jest katalizatorem wszystkich reakcji właśnie? Coś mi świta, że była o tym mowa ostatnio na czacie.

chyba nawet ja ostatnio waliłem do ciebie z zapytaniem na czacie.
Ale reasumując wyszło na to że : lejesz płyn do fiolki i na małe akwa dajesz 1 kamyk a na duży powyżej 100l dajesz dwa. U mnie chula od wtorku i już połowy fiolki nie ma.

[przemekgda86]

Małe kamyczki jak najbardziej są katalizatorami, nie są jednak odpowiedzialne za cały przebieg reakcji, ich zadaniem jest wytworzenie wewnątrz fiolki małego ciśnienia wypychającego ciecz dołem na ceramiczną podstawkę (też katalizator) gdzie zachodzi główna reakcja. To chyba jedyne sensowne rozwiązanie zagadki dotyczącej działania oxydatora.

P.S. jak ktoś ma dużo płynu, dla potwierdzenia teorii warto by sprawdzić w niewielkiej jego ilości co się stanie po wrzuceniu do niego ceramicznej podstawki

[Piotr K.]

Małe kamyczki jak najbardziej są katalizatorami, nie są jednak odpowiedzialne za cały przebieg reakcji, ich zadaniem jest wytworzenie wewnątrz fiolki małego ciśnienia wypychającego ciecz dołem na ceramiczną podstawkę (też katalizator) gdzie zachodzi główna reakcja. To chyba jedyne sensowne rozwiązanie zagadki dotyczącej działania oxydatora.

Przemek, bardzo dobrze kombinujesz - aż się tu zarejestrowałem, żeby Ci to napisać, bo bardzo cenię ludzi analizujących to co widzą, i starających się rozkminiać jak to czy owo działa

Kupiłem ostatnio taki oxydator, dzisiaj go włożyłem do akwarium (a ściślej - do pojemnika w którym inkubuję jaja ryb), i też zacząłem się zastanawiać jak to ustrojstwo działa

Doszedłem do identycznych wniosków ja Ty - te "kamyczki" w środku fiolki mają za zadanie jedynie produkować trochę bąbelków (być może to tlen), które stopniowo wypychają H2O2 z fiolki przed te dwa małe otworki w plastikowej zatyczce. Na zewnątrz woda utleniona wnika do porowatej ceramicznej podstawki, i tam styka się z wodą akwariową, rozkładając się na wodę i tlen. I ten tlen spokojnie sobie wyłazi przez pory podstawki, tworząc bąbelki na ceramicznej powierzchni.

Wg mnie ceramika nie jest katalizatorem - po prostu umożliwia równomierne i powolne reagowanie wody utlenionej z wodą akwariową, i dyfuzję tlenu na zewnątrz. Czyli zapewnia tylko dobre miejsce na reakcję, bez jej dodatkowego wspomagania.

Natomiast bąbelki które poleciały z ceramiki jak tylko włożyłem oxydator do wody to zapewne po prostu zwykłe powietrze, które było w porach podstawki. Leciało przez jakąś godzinkę, a potem przestało - choć fajnie by wyglądało, gdyby to tlen pochodzący z reakcji tak bąbelkował

[batman-ka]

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do szkodliwości to ja mam non stop w 50l 2 kamyczki i zawsze pełny oxydator napełniony płynem mocniejszym tzn tym z dużej butelki i nigdy nie zauważyłam negatywnych skutków .
2 H2O2-------->ceramika------>2 H2O+02

[sQun49]

Podstawka to tylko element przytrzymujący całość na dnie... Woda utleniona z nią nie reaguje - tlen powstaje poprzez wypchnięcie wody utlenionej z pojemniczka i jej kontakt z wodą akwariową ot cala filozofia...

[batman-ka]

http://www.oxydator.de/english/soechting_oxydators.html

tu można sobie poczytać,doniczka to tylko podstawka

[=Fresz=]

Mnie cały czas zastanawia w jakiej sytuacji ten oxydator jest nam potrzebny bo jak mamy git filtrację i trochę zieleniny w zbiorniku to po kiego grzyba mam wydawać na jakiś bajerek puszczający bańki

[batman-ka]

Mnie cały czas zastanawia w jakiej sytuacji ten oxydator jest nam potrzebny bo jak mamy git filtrację i trochę zieleniny w zbiorniku to po kiego grzyba mam wydawać na jakiś bajerek puszczający bańki

po nic,aktywny tlen rozłoży to czego nie chcemy a jeżeli mamy wszystko ok to będzie jedynie atrakcją dla krewetek :P

[=Fresz=]

AHA

[kojot99]

Pytanko na 30L krewetkarium ( brutto) dać jeden czy dwa katalizatory?

[TPI]

Tu można jeszcze poczytać o działaniu oxydatora
http://pl.sci.chemia.narkive.com/Lja10C ... atalizator

[=Fresz=]

Jak już koniecznie masz go używać to dopiero na przyszłe lato i to w ilości sztuk 1 :)