Filtracja biologiczna normalnie zachodzi, nie musisz się martwić. Ja mam gąbkę prostokątną 16x9cm 45ppi. Coś takiego:
Ważne, żeby gąbka była dość gęsta, wtedy zapewni dużą powierzchnię dla bakterii i nie będą w nią wchodzić maleńkie krewetki. Nie bierz gąbek tego typu - mają zbyt duże oczka:
Pat Mini, o którym pisała Martyna, też jest w porządku, ale moim zdaniem do takiego litrażu się nie nadaje.
Opieka nad takim filtrem ogranicza się do gąbki przepłukania od czasu do czasu (w zależności od potrzeb - niektórzy przepłukują lekko gąbkę częściej, np. co 2-3 tyg., inni czekają aż się przytka). Płuczesz oczywiście w wodzie zlanej z akwarium, podczas podmiany. Raz na jakiś czas warto wyjąć wirnik i wytrzeć z nagromadzonego osadu.
Jakby Ci T-head z jakichś powodów nie pasował, to jest jeszcze seria pomp AquaEl Circulator o różnej mocy.