SUHY napisał(a):Jakoś nie mogę sobie wyobrazić sposobu uchronienia się od "balastu-nadmiaru" wody .chyba że się nie rozumiemy
, słowo pisane jest trudne hehe .
Jak wyłączysz pompę to woda z rur dopływowych spłynie do sumpa, chyba że będzie tam zawór zwrotny .( następny element ...) Co gdy nie zadziała .
W każdym zbiorniku poziom będzie wyższy około 5 -10 mm (zależy od długości ) niż poziom spływu ,po wyłączeniu pompy to wszystko spłynie do sumpa .Przyjmując spore około .... z każdego poziomu spłynie 3,5 L .Plus to co w rurach . Na pałę licząc 15 -20 L wody na co trzeba mieć naddatek w sumpie .W dodatku w razie jakiejkolwiek nieszczelności (choć to mało prawdopodobne ) jest opcja że ubędzie więcej wody z akwarium ,która znajdzie się w sumpie .
U mnie zbiornik ma wolne miejsce na ten "balast" ,plus zabezpieczenie nadmiarowe -spływ do kanalizacji .
Co do gąbki to spokojnie można dać sporą , oczywiście odpadnie wtedy możliwość zainstalowania kominów .
"słowo pisane jest trudne"- nigdy nie byłem polonistą, na szczęście chodzę na Legię hehe
Właśnie po to mi komora pompy na 120l
woda z rur (około 12m rur 3/4" wypełnione w całości to 1200*3,14*1,2^2= 54l) 60l ( przesadzone) i woda z tego 1cm ponad poziom spływu (360x50x1cm)- 18l spokojnie zmieszczą się w tej komorze o ile nie będzie w niej już pełno a nie będzie.
Żaden zawór zwrotny na powrocie nie jest mi potrzebny. A to z tego względu, że ustawię wloty tak, że w wypadku wyłączenia pompy zapowietrzą się i nie pociągną wody z akwariów do sumpa. Zawór zwrotny to kolejny element który może zawieść.
Nad opcją z gąbkami pomyślę.
Hotei, chyba lepiej zniszczyć jedną 45l niż czteropak 120l.
Planuję dać główny zawór na półkę a za nim połączenie i dopiero za nim trójniki i zawory do poszczególnych akwariów. Tylko zastanawiam się czy systemowe skręcane czy jednak na kawałki węży i obejmy.
Nie przesadzaj z tym naporem wody przy 30cm słupie wody nie będzie taki straszny
Szczelność łatwo zachować, na rysunku te niebieskie to uszczelki a jeżeli one zawiodą przeloty wkleję na sylikon.
Wróćmy jeszcze do tych 4,6,8 paków. W czym są lepsze od pojedynczych akwariów? Pytam poważnie, może mnie przekonasz.
Ja u siebie będę miał w każdym akwarium hamburga i niezależny spływ i powrót wody. W każdej chwili mogę odłączyć konkretne akwarium z całej instalacji.
W każdym akwarium mogę ustawić inny przepływ wody i nie będę się martwił, że jeden spływ nie odbierze wody z 4 powrotów. No chyba, że zrobię spływ 1" ale to podobne koszta co 4 1/2".
Koszt 4 pojedynczych akwariów z przelotami to koło 60zł. 4x60= 240zł pomijam hamburgi bo i w 4pakach są. Ile wyniesie sklejenie jednego 4paka?
Złoża w sumpie to trochę inna historia. Pierwsza komora spływu, tam będą albo gąbki drobniejsze niż 45ppi (bo takie będą w hamburgach) albo właśnie wata o której piszesz. Dalej k1, chociaż myślę nad ceramiką ewentualnie lawą w tej komorze. Dalej w komorze pompy mogę w siatkach wrzucić ceramikę, lignit, skarpety z torfem czy co mi się podoba. Myślę jeszcze nad piaskowym FBFem w korpusie 10". Miałem takie w 540l i świetnie się spisywały. A jeżeli pozwoli na to miejsce za pompą mogę dać jeszcze jeden trójnik z zaworem i nad komorą pompy zrobić złoże zraszane. Mam nawet drugi pomysł na złoże zraszane- obok spływu zamontować rurę kanalizacyjną fi32 zasypaną złożem. Jest też zamysł hydroponiki i denitryfikatora z węża. Możliwości mam wiele, wystarczy "tylko" wcześniej o nich pomyśleć i zrobić do nich wyjścia.
BTW, co myślicie o lampie UV, warto się nad taką zastanowić? Nigdy nie maiłem a widziałem, że ludzie stosują.
sQun49, podmiana będzie półautomatyczna jeżeli można tak to nazwać. Za pompą trójnik jedna gałąź do baniaków druga z zaworem i przejściówką na wąż ogrodowy, wąż do kibla/ogródka, zawór odkręcam i samo się wylewa. Potem w drugą stronę beczka 200l z przygotowaną wodą i małą pompą w środku, wąż przepinam do niej i wlewam wodę do sumpa. Nie jest idealnie ale na nic innego na tę chwilę nie mogę sobie pozwolić.