Kanibalizm...

Pytania i informacje na temat naszych uroczych, wielonogich, podwodnych stworzeń

Moderator: =Fresz=

Kanibalizm...

Postprzez popek2002 » Pt 12 maja, 2017 19:23

Cześć!
Od niedawna zauważyłem okropną rzecz...
A mianowicie moje krewetki zaczynają polować na samiczki z jajkami!!! Wyjadają im jajeczka z między nóg!! Jak można się domyślić taka krewetka po chwili umiera i także zostaje zjedzona... :-( :-( :-( :-(
Czym to może być spowodowane? Krewetki karmię raz dziennie ok 3 kostki pokarmu ,którego zazwyczaj nie zjadają do końca, dosypuję 1g baby food, a w zbiorniku pływają różne listki.
Nie wiem co mogę jeszcze zrobić...
Benibachi black soil, ok 60 szt krewetek PRL, parametrów dawno nie sprawdzałem
Spotkaliście się z czymś takim?
Proszę o pomoc!
Avatar użytkownika
popek2002
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): N 25 gru, 2016 20:39
Lokalizacja: Świątniki Górne

Re: Kanibalizm...

Postprzez matu » Pt 12 maja, 2017 19:34

Czemu samica ma zdychać po "wyjedzeniu" jajeczek????
Wdg mnie krewetki wykumały, że coś z nią nie tak i tyle ..... na ciepło jeszcze poszło.

I się nie spotkaliśmy.
Używasz snow flakes, itp .... ten pokarm może zalegać na dnie bez szkód, postaraj się by pokarmu nie brakowało.
Avatar użytkownika
matu
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1089
Dołączył(a): Cz 07 sie, 2014 16:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kanibalizm...

Postprzez SUHY » Pt 12 maja, 2017 20:03

Kilka lat już mam robale i nigdy czegoś takiego nie widziałem . I raczej to twoja błędna interpretacja .Krewetki się zjadają i owszem ale tylko te które padną lub są już jedną połową nóg po "tamtej" stronie .I pożywienie nie gra tutaj żadnej roli .A przestrzegam przed przekarmianiem .
Obrazek
Avatar użytkownika
SUHY
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2380
Dołączył(a): Pn 12 gru, 2011 21:29
Lokalizacja: Starachowice

Re: Kanibalizm...

Postprzez popek2002 » Pt 12 maja, 2017 20:33

Jednak mam pewność że te krewetki jeszcze są "pełne życia" gdy są jeszcze konsumowane ponieważ gdy próbuje odgonić krewetki które obsiadły tą jedyną, która wtedy lata po zbiorniku jak wariatka a po jakiś 5 min znowu jest jedzona... :-(
One nie jedzą tyko jajeczek ale calutką krewetkę zaczynając od nich. Po takim spotkaniu towarzyskim po delikwentce nie ma śladu...
Co mogę zrobić?
Pomocy! Aktualnie zostały mi chyba tyko 3 samiczki, a jedna z jajkami... strach myśleć nawet...
Avatar użytkownika
popek2002
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): N 25 gru, 2016 20:39
Lokalizacja: Świątniki Górne

Re: Kanibalizm...

Postprzez raiders » Pt 12 maja, 2017 21:13

Nie było pytania, ale ilość samców do samic też ma znaczenie

Wysłane z Redmi 4 Prime przy użyciu Tapatalka
raiders
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pt 13 maja, 2016 15:55

Re: Kanibalizm...

Postprzez prolife » Pt 12 maja, 2017 22:35

raiders napisał(a):Nie było pytania, ale ilość samców do samic też ma znaczenie

Wysłane z Redmi 4 Prime przy użyciu Tapatalka


To jakie proporcje?
Avatar użytkownika
prolife
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 75
Dołączył(a): N 23 kwi, 2017 01:38

Re: Kanibalizm...

Postprzez SUHY » So 13 maja, 2017 09:33

raiders napisał(a):Nie było pytania, ale ilość samców do samic też ma znaczenie

Wysłane z Redmi 4 Prime przy użyciu Tapatalka


Już pisałem nie raz , parę set samców i kilka samic nie robi problemu , noszą jajka i biegają młode .(mimo że to selekcyjna bańka ).
Jeśli samica jest w formie nic jej nie będzie poprostu sie obroni .Jedyne co możesz zrobić to spróbować kotnika
Obrazek
Avatar użytkownika
SUHY
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2380
Dołączył(a): Pn 12 gru, 2011 21:29
Lokalizacja: Starachowice

Re: Kanibalizm...

Postprzez Inc0gnit0 » So 13 maja, 2017 19:03

Niewiem jak twoja dieta a raczej jak menu twoich krewetek wyglada ale może spróbuj dać więcej miecha w żarciu a może i ogólnie więcej żarcia im zapodawaj , wygłodniałe stado bez mrugnięcia okiem wsunie z "kopytami" kumpele z baniaka a moment wylinki szczególnie w takiej sytuacji jest niebezpieczny gdy pancerz miękki jeszcze
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: Kanibalizm...

Postprzez popek2002 » So 13 maja, 2017 20:58

To być może jest przyczyną tych wszystkich zgonów...
Zazwyczaj przed śmiercią krewetka wydaje się taka blada i kryje się gdzieś w cieniu, co może być powodem niedawnej wylinki.
A moje krewetki dostają prawie zawsze jakieś roślinne pokarmy.
To muszę szybko zakupić jakieś mięcho :-)
Dziękuję za prawdopodobne rozwiązanie zagadki!
Avatar użytkownika
popek2002
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): N 25 gru, 2016 20:39
Lokalizacja: Świątniki Górne

Re: Kanibalizm...

Postprzez stan_shrimps » N 14 maja, 2017 21:09

Nie tyle stosunek ilości samców do samic jest ważny co, to aby nie było zbyt dużo samców. U mnie w diecie 30-40 % wagi podawanego pokarmu to mięcho więc nie ma mowy o niedoborze.

Na wiosnę często ofiarą samców padają starsze, słabsze samice. U mnie ten problem jest, bo nie mam zbyt zarośniętych baniek, nie bardzo się mają krewety gdzie schować i często jeżeli jest to duże stado, szczególnie starsze to zdarza się opierdzielenie samicy w kilka minut. Czasem zdążę uratować, ale jest to sygnałem do odłowu czasem nawet 20-30 samców ze stada. Samica nie da sobie rady, kiedy samce są zbyt jurne i atakują w 60-70 ciu...to jak w Koloni w sylwestra...Szczególnie przynajmniej u mnie zdarza się to: Crystalom, bardziej u SSS i SSSS niż A/S, PRLkom, SCR, czasem u Pinto i u czerownych Taiwanów oraz White Bee.

Pomaga obfite karmienie, duża ilość kryjówek, ale wg. mnie każdej wiosny trzeba kilka samców wyeliminować i po sprawie.
stan_shrimps
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 387
Dołączył(a): Wt 26 mar, 2013 01:09

Re: Kanibalizm...

Postprzez popek2002 » Pn 15 maja, 2017 21:44

Tak, też to zauważyłem, że ofiarą padają moje najładniejsze krewetki :-x
Byle jakiej krewetki to oni nie ruszą xD
Na szczęście ten problem ustał, ciekawe na jak długo...
Avatar użytkownika
popek2002
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): N 25 gru, 2016 20:39
Lokalizacja: Świątniki Górne

Re: Kanibalizm...

Postprzez popek2002 » Śr 07 cze, 2017 20:15

Chcę odświeżyć temat.
Już prawie od miesiąca nie widziałem żadnego zgonu moich krewetek. Pokarm zmieniłem, daję teraz więcej proteinowego i wszystko śmiga :)
Dziękuję za pomoc!
Avatar użytkownika
popek2002
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): N 25 gru, 2016 20:39
Lokalizacja: Świątniki Górne


Powrót do FORUM O KREWETKACH

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron