Konflikt bakteryjny u krewet

Pytania i informacje na temat naszych uroczych, wielonogich, podwodnych stworzeń

Moderator: =Fresz=

Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » Pt 17 lis, 2017 12:34

Cześć

Tak sobie wczoraj gdybałem z mistrzem i dziś z innym krewetkomaniakiem, mam taki pewien trop.

Jak wiadomo, banków mam coraz więcej i wszystko OK się kręci, oprócz jednego i o nim będzie ten temat. Mam 2 banki z blue bolt z jednego źródła, jedna banka LUX - wylinki, przeżywalność młodych, hula tak jak w pozostałych taiwanach - wine red, pandy itp. - jajczą, zero zgonów.

W jednej bańce z drugim stadem blue bolt jest jakiś koszmar, krewety padają w nierównym czasie - pojedynczo, czasem 3szt. Czasem tydzień spokoju, dwa i...znowu, lezą trupy. Gdyby były problemy z wylinką itp., widziałbym to - ale tego nie ma, padają "bez objawów". Zarówno jak i maluchy jak i samice z jajami, w różnym wieku. A co lepsze, trupy nie są ruszane. Ciągnie się to jak gil z nosa, w dłuższym czasie padła mi połowa stada - myślałem że to coś nie tak z biologią, wodą... odmulałem, różne bakterie lałem - stability itp., w codziennych dawkach - i nic, lecą jak lecą. W tym baniaku rzęsa i rogatek rosną na full, to nie wina biologii - zresztą zostało ze 20krewet na 30L, to szkoda gadać...

Różnica jest taka, że ten baniak to "zbieranina" blue boltów z innych banków - od pand, red boltów itp. - więc trafiają tu krewety z różnych zbiorników.

I mamy taki trop - KONFLIKT bakteryjny, hodowcy roslinożernych ryb będą wiedzieć o co mi chodzi - malawijskie pyszczaki, tropheusy z tanganiki, a także południowoamerykańskie pielęgnice (roślinożerne severum itp.). I nie chodzi mi o zdobywanie ryb nie wiadomo skąd po czym wpuszczanie ich do swojego baniaka. Nawet w obrębie jednej hodowli, ryb urodzonych w tej hodowli - przerzuci się pyszczaka z jednego baniaka do drugiego, czasem się udaje...a czasem nie, wtedy wybucha "konflikt", ryby chorują, padają, przestają jeść = objawy są szerokie. Najbardziej narażone są na to typowo roślinożerne ryby ze względu na długi przewód pokarmowy, takich jak Pseudotropheus demasoni... u nich wystarczy STRES, żeby wybuchła bomba.
paletki: http://dyskowce.info/choroby/konflikt-b ... prawdamit/
pielęgnice: https://cichlidae.pl/showthread.php?mod ... &pid=28963
i tego jest naprawdę sporo, temat szeroki

karpie koi też to mają, mają nawet pokarmy w tabletkach na to.

viewtopic.php?f=18&t=9885&hilit=artemis&start=60

Gosia przerabiałem ten problem kilka razy.
U mnie zatrzymało się podanie po użyciu MICROBE-LIFT Artemis oraz wywar z szyszek i liście dębu.
To choroba bakteryjna, która zabija powoli i najczęściej stare krewety.


A skąd ta choroba? ano, jedno stado ma tą ustabilizowaną bakterię, na ktore sa przyzwyczajone. Wystarczy jedna inna kreweta z innej biologii i wtedy wybucha konflikt. To moja teoria.

Nie wiem czy tą wiedzę którą mam z ryb, mogę przenieść na krewety - w końcu to 2 różne organizmy, ale... ciężko mi qwa znaleźć inne wyjaśnienie , dlaczego te blue bolty LECĄ. Nie umierają, tylko brzydko mówiąć - chamsko zdychają mimo moich wysiłków i uchylania im nieba.

Przy konflikcie bardzo dobrze się sprawdzał bactotabs SERY, jest to pokarm antybakteryjny - wczoraj dostałem wqrwa, dałem tym krewetom ćwiartkę bactotabsa - zjadły, dziś podmiana i druga porcja. I zobaczymy. Na tym forum już to zostało poruszane, jeden użytkownik stosował ARTEMISS z Microbe-Lifta, ponoć miał parę takich przypadków i pomagało. Ja sprawdzę z tabletkami.
U pyszczaków itp. na dzień dobry stosuję profilaktykę - karmię bactotabsem przez jakiś czas.

CryMoruś stosuje sole basic, które są antybakteryjne - przypadek? Po co ktoś miałby produkować sole z dodatkiem antybakteryjnym.

Niech się rozpęta burza mózgowa :->
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Aga » Pt 17 lis, 2017 12:43

Pierwsze red cherry miałam z 2 źródeł. Padały jak muchy. Gdzieś znalazłam info o korze wierzby. Wiem, że zawiera salicylany i lekko zakwasza wodę. Wrzuciłam w dużej dawce, nie było nic do stracenia. Z czasem zgony ustały a populacja się odbudowała. Czy pomogła kora, czy przeżyły najodporniejsze ? Nie jestem w stanie stwierdzić. Aktualnie mam w 2 baniakach gałązki wierzby mandżurskiej jako element wystroju i wszystko ok.
Aga
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 190
Dołączył(a): Śr 17 maja, 2017 16:54

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez =Fresz= » Pt 17 lis, 2017 14:29

Do każdego zbiornika dajesz te same bakterie i tak samo są prowadzone? filtracja mineralizacja oświetlenie karmienie...

Bakterie w płynie to przeważnie Nitrosomas sp. Nitrobacter sp. Nitrospira sp. Paracoccus sp. Pseudomonas sp. i np te ostatnie powodują groźne infekcje. https://www.granimex.com.pl/publiczni/s ... aeruginosa

Ci co mieli problem z krewetkami restartowali zbiornik i wszystko wracało do normy.

Konflikt bakteryjny występuje w zbiornikach i spowodowany jest zachwianiem poprzez dodanie jakiegoś czynnika powodującego wypieranie tych dobrych bakterii. Często jest to spowodowane brakiem odpowiedniej mineralizacji lub uzupełnianiem tych dobroczynnych bakterii.
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » Pt 17 lis, 2017 15:20

Tak freszu, bo to banki obok - rzad baniek, jedna belka nad nimi, filtry te same napedzane przez napowietrzacz. Nie porozniam baniek miedzy soba, wode do podmian robie w jednym pojemniku i wszedzie leci to samo. Karmienie te same, biore to co jest pod reka i leci po bankach. I badz tu madry :D banki obok tych zdychajacych rozkwitaja. A jedynie tam dodawalem krewety z innych bankow i jak widac konflikt wybuchl i zdychaja. Identycznie jak nieleczony bloat, co jakis czas jedna ryba pada mimo ze mnoza itp.

W d. Mam te restarty, chce poznac co to jest i zwalczyc. Mam poki co swoj trop i zobaczymy :D o krewety sie nie przejmuje, mam drugi zdrowy baniak z boltami - tam nie byly dodawane krewetki.
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » Pt 17 lis, 2017 16:53

Obrazek

Kolejna, siedziala w rogatku i tak sobie zdechla. Pozostale nawet nie ruszaja trupa, normalnie by go rozniosly i zjadly
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Tasior » Pt 17 lis, 2017 17:24

Nie wiem czy to można nazwać konfliktem bakteryjnym.... Ja mam teraz podobną padakę lecz u Crystali. Co dziwne tylko u Crystali moich... Nie wiem czy jeszcze uda mi się z nimi wyjść na prostą czy nie, ale jako taką poprawę widzę. I też nie mam zielonego pojęcia co to może być.

Konflikt bakteryjny wygląda tak jak to opisała Aga. W moment lecą wszystkie.
Miałem tak z Yellowkami. Kupiłem z niemcowni od bardzo znanego hodowcy. Dostałem wówczas wała - okazało się, że to nie są wystawowe tylko import. Ale to już na to wpadłem zanim je wpuściłem do moich. Zrobiłem dla nich osobny baniak. Krewety się w nim rozmnożyły.
Młode chciałem połączyć z moimi więc zrobiłem osobne akwa gdzie wrzuciłem moje młode i młode z niemcowni, po czym nastąpił konflikt bakteryjny - do 1h wszystkie leżały na boku.
Także takie powolne zgony to raczej nie jest konflikt.. I sam szukam na to lekarstwa od dłuższego czasu....
Przeważnie kończy się to tak, że zostaje garstka krewet. Następnie zgony ustają. Potem przez kilka miechów krewety dochodzą do siebie, w miotach mają mało młodych. Lecz młode już przeżywają i jak one dadzą nam młode to już jest to okej.
Taki proces trwa dobrych parę miesięcy....
Avatar użytkownika
Tasior
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 893
Dołączył(a): Śr 31 mar, 2010 14:14
Lokalizacja: Knurów

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez =Fresz= » Pt 17 lis, 2017 18:25

Tasior a kup bakterie prodibio biodigest i daj dawkę uderzeniową 2 ampułki i zobaczymy co się zadzieje.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Tasior » Pt 17 lis, 2017 18:48

W sumie na jednej bańce mogę spróbować. :-)

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
Tasior
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 893
Dołączył(a): Śr 31 mar, 2010 14:14
Lokalizacja: Knurów

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » Pt 17 lis, 2017 20:21

Ja stosowałem bomby bakteryjne, za dużo to nie pomogło :-(

już byl taki temat na tym forum, przeczytalem z ciekawoscia i dokladnie i ciekawe jaja znalazlem http://www.krewetki.org/forum/viewtopic.php?f=8&t=7763" target="_blank

Jak w tytule, zastanawiam się co powoduje padanie pojedynczych sztuk. Akwarium ma 3 miesiące tak więc podłoże wykluczyłem.
PH 6, gh 6-7 zresztą parametry są stałe bo zawsze i od początku leję ro tak samo doprawione.
jako filtr pracuje kubeł, podejrzewałem że może no2 albo no3 skoczyło. Mam tylko easy test JBL paskowy, zrobiłem kilka testów i no2 nie wykrywa w ogóle a no3 0-5mg/l

Mam swoje typy tego co może powodować zgony, ale nie jestem pewien. W samych parametrach wody i w tym co i ile podaję raczej bym nie szukał przyczyny, mam trochę maluszków, w tym kilka malutkich taiwanów które żyją już kilka tygodni i maja się dobrze. Co prawda zdarzają się zgony wśród maluchów, ale są raczej sporadyczne.
Problem bardziej dotyczy dorosłych osobników, krewetka jednego dnia wygląda normalnie, pobiera pokarm itd. , następnego dnia już jest apatyczna, nie żeruje, albo siedzi w miejscu i porusza tylko przednimi odnóżami na boki, albo łazi po baniaku jak pijana wlekąc przednie łapki po podłożu.


Coś mnie podkusiło i ostatnio dokupiłem trochę hybryd, w sumie z tego samego źródła z którego mam resztę krewetek.O ile wcześniej takie przypadki zdarzały się od czasu do czasu, teraz zaobserwowałem że kilka krewetek ma te objawy. Co ciekawe dotyczy to tylko krewetek które już miałem, te dokupione 10szt dwa tygodnie temu i 10szt tydzień temu nie chorują.
Kolejna rzeczą jaka może mieć wpływ na zgony to to że kilka dni temu wyłowiłem padniętą samice z jajkami, niestety trochę już tam poleżała bo mocno śmierdziała jak ja wyłowiłem.



następne:

Moje CR wybija coś podobnego. Do tej pory nie widziałem żeby miały jakieś objawy aż do dzisiaj. Znalazłem jednego martwego samca i ledwo żywą samicę. Leżała ma dnie i powoli poruszała tylnymi odnóżami. Gdy chciałem ją złapać zaczęła uciekać ruszając tylko tylnymi, przednie jakby sparaliżowane trzymała przy 'głowie'.

Ze dwa miesiące temu do zbiornika obok wpuściłem CB z innego źródła niż te właśnie CR. Co jakiś czas jedna sztuka CB przełaziła do zbiornika z CR. po owen czasie zaczęły się te tajemnicze zgony.
Najgorzej, że z 42szt CB zostało mi 25, 30szt. W tym wypadku też samice noszą jajka a młode mają się dobrze...



U pielęgnic to samo, ta infekcja nie wybucha od razu - tylko po upływie 2-3tyg, jak w zegarku - pierwsze sztuki zaczynają dogorywać.
Bloat, infekcja u ryb itp. którego przywołuję ciągle tutaj, dzieli się na 2typy - ostry wybija obsadę dosyć ostro i szybko, łagodny - pojedyncze sztuki padają w różnych upływach czasu, mimo ze stado żeruje, mnoży się ale i tak podchorowuje i co jakiś czas coś pada. I takie stado trzeba podleczyć, podkurować a później wzmocnić witaminami, i staje na nogi.

Póki co, podmiana, kolejna dawka baktotabsu poszła, chcę wprowadzić czosnek do diety (i zapobiegawczo w pozostałych akwariach), jak jeszcze kolejna sztuka poleci - siegnę po artemiss.
Póki co maluszki biegają, kilka dorosłych samic nabitych w jajach i łazą, żerują - ale ta choroba zbiera swoje żniwa nagle i najmniej spodziewanie.

W innych bankach lux, 0 zgonów - wiem, bo liczę pewne samice przy karmieniu :-D
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez cinek1916 » So 18 lis, 2017 07:09

Mi w podobny sposób coś wybiło PRL-ki. Co chwilę zdychała jedna, dwie, trzy sztuki. Nic nie pomagało, restarty, bakterie, zmiana mineralizacji, pokarmów. Ze stada 300 sztuk zostało 15. Tylko ja nie dodawałem żadnych nowych krewetek.
cinek1916
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 364
Dołączył(a): Cz 16 sty, 2014 18:35
Lokalizacja: Stolica

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Tasior » So 18 lis, 2017 11:25

Dlatego ja tu wykluczam konflikt bakteryjny.... Coś faktycznie jest na rzeczy ale raczej nie konflikt. Bo jak wytłumaczyć to że w pozostałych bankach jest ok a akurat w tym trefnym zaszedł konflikt?


Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
Tasior
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 893
Dołączył(a): Śr 31 mar, 2010 14:14
Lokalizacja: Knurów

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » So 18 lis, 2017 13:36

Tak samo jak u ryb, zaszedl czynnik x - stres, mieszanie itp. i wybucha szczep bakterii ktory dominuje i ciagnie sie to jak gil z nosa. Trzeba 'przeleczyc', wzmocnic. Ja cala wiedze przenosze z ryb a mam 5lat praktyki z akwarystyku, gdzie dostawa za dostawa byla norma i takie tematy nie sa mi obce. U krewetek probuje z tym, dzis zadna sztuka nie padla u blue bolt
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez =Fresz= » So 18 lis, 2017 14:10

To może przy zasiedlaniu nowymi krewetkami wystarczy tylko dać więcej bakterii i przy ptzekładce dawać samą krewetke bez przelewania wody z innego zbirnika.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Raffy » So 18 lis, 2017 14:15

Ja nigdy wody nie przelewam :-D za stary na to jestem :p

Sera Bakto Tabs to preparat antybakteryjny w formie pokarmu świetnie zwalczający bakteriozy charakteryzujące się odstającymi łuskami i opuchniętymi oczami (puchlina wodna). Do niedawna choroba ta uważana była za nieuleczalnie śmiertelną. Bardzo dobrze leczy też "bloat" - bakteryjne zapalenie jelit będące zmorą tropheusów.


A u trofow odpowiada za to przewaznie areomonas ktory dominuje przy stresie i zlych warunkach, mieszania biologii itp. Stosuje to z powodzeniem u ryb, glownie pielegnic. Zobaczymy czy wiedza z ryb przyda sie u krewet:)
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Konflikt bakteryjny u krewet

Postprzez Trolki » So 18 lis, 2017 20:24

Ja się spotkałem z tym ze podawano w takich sytuacjach nifuroksazyd razem z herbatką z dębu ja tez tak uratowałem jedno stadko. jakie stężenie nie pamiętam i czy pomógł ten lek czy herbatka nie wiem, ale po jednym podaniu skończyło się padanie masowe. Kilka sztuk jeszcze padło, podmiana wody i spokój do tej pory, 8 mieś już minęło a krewetki po 3 miesiącach wróciły do dobrej formy po podaniu nifuroksazydu.
Trolki
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 210
Dołączył(a): N 29 lis, 2015 22:54

Następna strona

Powrót do FORUM O KREWETKACH

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron