krewetkarium 30l wysyp glonów

[Amphilyon]

Witam

mam krewetkarium 1,5 roku, i robiłem restart wszystkiego + wygotowanie asortymentu i oczyszczenie jakieś 5 miesięcy temu bo już nie dawałem rady z tym walczyć i trzeba było zrobić gruntowne sprzątanie :)

mój problem polega na tym że mam plagę krasnorostów (brunatne, włoskowate\pędzelkowate kępki glonów) i kompletnie sobie z nimi nie radzę, obsiadły mi znowu korzeń, filtr (wylot wody) oraz wierzch gąbki, mech i parę innych miejsc, ale najbardziej je widać na filtrze i korzeniu

nie wiem jak je zwalczyć, próbowałem ręcznie je dzióbać i wyciągać kępka po kępce ale to nic nie daje, wracają ze zdwojoną siłą a przy samym wyciąganiu mechanicznym też wydaje mi się że malutkie cząstki tego glonu dodatkowo się rozprzestrzeniają, dlatego ostatnio pokryły mi górną część gąbki od filtra, masakra po prostu bo psuje to całkowicie wygląd akwa

teraz o moim akwarium:

Aquael 30l Shrimp Set + PAt mini (napęd) + rurki\gąbka z U-jet'a 3 (jedna rurka zatkana bo nie potrzeba dwóch takich wielkich gąbek które dodatkowo zabierają miejsce)

-obsada: krewetki Red Cherry\sakura (z 40 szt) + 2 malutkie zbrojniki żółte + 2 otoski
-podłoże żwirek kwarcowy

jak się zajmuje akwa

-raz w tygodniu w weekend zlewam 5L wody do dużej butelki plastikowej i wymieniam na nowe 5L kranówki (gdańsk)
-nie przekarmiam ich i zawsze wyłączam filtr podczas wrzucania tabletek (małe 4 sztuki zawsze w ten sam obszar) karmię raz na 3 dni czasem nawet 4
-podczas sprzątania odmulam dno wężykiem + szersza rurka na końcu do wbijania się w dno, szczególnie w okolicach filtra i miejscu gdzie sypię pokarm
-usuwam obumarłe, brzydkie liście roślin
-czyszczę wszystkie szybki z zielonego nalotu (mało tego jest)

i to tyle, raz na jakiś dłuższy czas wyciągam filtr i płuczę wszystko, lampa świeci od 14 do 21-22 (z zestawu Aquaela, ulepszony model)

wstawię zdjęcia jak to wygląda :)

tak to wyglądało jeszcze nie dawno:

https://zapodaj.net/ece1cea5b0f3c.jpg.html" target="_blank" target="_blank
https://zapodaj.net/8c735af677030.jpg.html" target="_blank" target="_blank

a tak teraz:

https://zapodaj.net/e73338db49bcc.jpg.html
https://zapodaj.net/1eea52839d549.jpg.html" target="_blank" target="_blank
https://zapodaj.net/479a86286c1b7.jpg.html" target="_blank" target="_blank
https://zapodaj.net/b67f5d2daf2a2.jpg.html" target="_blank" target="_blank

EDIT: obróciło mi zdjęcia, ale widać problem :\

[Mateusz10251986]

Ja tak mialem x lat temu ale akwa stalo obok okna nic nie pomagalo dopiero jak przenioslem akwa.

[Amphilyon]

akwa stoi w rogu po przeciwnej stronie od okna, więc to nie może być ten problem, gdyby było coś nie tak z oświetleniem to wydaje mi się że miałbym bardzo zielone szyby, a tak nie jest

te brązowe kępki zaraz mi zmarnują ten mój mech przyczepiony do korzenia ;\\\ -usuwanie ich mechanicznie jest bez sensu, bo o ile 2 tyg temu zrobiłem to i wydawało się w miarę czysto, tak teraz w tych samych miejscach co je wyrywałem pojawiły się jeszcze większe ilości, no i zaatakowały mi gąbkę od filtra od góry, pewnie pływające skrawki poprzyczepiały się i rozrosły, a to przecież ledwo 2 tyg i taka kicha się robi

nie mam już siły na to, co do roślin jeszcze to wydaje mi się że te gałęzatki powodują wyrastanie zielonych kępek na korzeniu, chodzi mi że czasami z tych gałęzatek unoszą się takie cienkie długie nitki glonów (zakwitają ??) czasami odławiałem gałęzatki i właśnie zrywałem te postrzępione skrawki żeby się nie panoszyły po akwa

rośliny wydaje mi się że rosną okej, ta w lewym rogu z tyłu to strasznie urosła, i to samo z tą brązowatą z przodu koło kokosa

staram się dbać i czyścić to akwarium dokładnie, i kurcze lipa
może za często to robię ?? chodzi mi że podczas odmulania i wbijania w dno końcówki to sporo resztek i syfku się unosi do góry, i tak samo przy pucowaniu szyb od środka i ogółem grzebaniu, może w tym tkwi problem wysypu krasnorostów ??
w dodatku z przodu w zdłóż dna widać mocno brązowy nalot pod wierzchnią warstwą żwirku, wydaje mi się to dziwne bo przecież jedzenie sypię w prawy róg z przodu, a ten syf pod żwirkiem widać po całości przedniej szybki

PS: te rośliny z przodu po lewej stronie nie chcą się przyjąć, będę musiał je wywalić

EDIT:

może spróbować wyłączyć całkowicie oświetlenie np do następnego weekendu ?
albo robić podmiankę 5 litrów wody co np 3 dni ?

chciałbym aby te glony obumarły

[Mateusz10251986]

Tu masz cos ciekawego jeżeli to u ciebie krasnorosty sa

By pozbyć się niechcianych krasnorostów najlepiej wykonać niżej opisane czynności:
– częste podmiany wody, najlepiej na miękką wodę, idealnie jak z filtra RO odpowiednio zmineralizowaną i oczywiście użyźnioną
– wyczyszczenie filtra, dobrą radą jest użyć wkładu węgla aktywowanego w filtrze
– mechaniczne usuwanie zainfekowanych liści
– zero poruszania podłoża (to bardzo ważne)
– zmniejszenie cyrkulacji wody w akwarium
– można wyjąć niektóre elementy dekoracji, te które się oczywiście da, bądź niektóre z „twardszych” roślin np. anubiasy i delikatnie, na krótko pomazać zarażone miejsca ADA Phyton git, bądź Carbo w płynie.
– dobrym sposobem jest delikatnie „polać” Phyton lub Carbo w płynie miejsca krasnorostów w zbiorniku przy pomocy strzykawki z igłą (przy wyłączonej cyrkulacji)
– można również przedawkować kilkukrotnie Carbo w płynie, najlepiej po zgaszonym świetle dwie trzy godziny, gdy rośliny „uspokoją” się z pobieraniem składników odżywczych i dobrze też przy wyłączonym na jakiś niedługi czas filtrze; trzeba jednak zawsze pamiętać o zwierzętach w akwarium, dla których to źródło węgla, aldehyd glutarowy jest niezmiernie toksyczny
– zadbać o poziom ph poniżej 6,8 ale taki poziom jest generalnie z wielu innych powodów konieczny przez cały czas funkcjonowania akwarium roślinnego. Ważniejsze jest to, by nie było skoków ph w ciągu doby. W tym celu można dozować CO2/24h.Krasnorosty nie lubią kwaśnej wody.

Glony po kilku dniach zaczną robić się czerwone, stąd nazwa krasnorosty, a niektóre zaczną po prostu blednąć. Po tych dniach będą już odchodzić w zapomnienie.

[Amphilyon]

@up

czytałem to już gdzieś w sieci, z tym że nie jest to raczej bezpośrednio skierowane pod akurat krewetkarium tylko ogół

-nie mam możliwości stosowania co2
-nie mam możliwości na podmiany wody z filtra RO to tylko akwarium\krewetkarium dla ozdoby, a nie zaawansowana hodowla z całym osprzętem
-nigdy nie stosowałem żadnej chemi, poza w pierwszym roku jakimś uzdatniaczem do wody od czasu do czasu + bakterie na gąbkę o filtra przy starcie

czyszczenie mechanicznie niczego nie daje, usuwałem kosmyki z korzenia skubiąc je palcami (no bo jak inaczej, małymi szczypcami ciężko) ale jak już wspomniałem przez 2 tyg wyrosły w tych samych miejscach jeszcze większe, a dodatkowo przy skubaniu resztki tych glonów dodatkowo rozprzestrzeniają się na inne elementy akwarium

jak dla mnie to wydaje mi się że błąd jaki u mnie jest to może zbyt duży zamęt\ruch wody i wzburzanie dna, podczas odmulania, czyszczenia szybek itd ale nie widzę innej metody, w koncu to woda i małe akwa więc nic dziwnego że podczas grzebania się wszytko rusza i wzburza, to i tak raz w tyg podczas sprzątania co weekend, co też zajmuje mi z 40 min a czasem więcej

[Mateusz10251986]

Ja bym sie nie meczyl tylko wywalil wszystko i od nowa

[Amphilyon]

bez sensu restart jak wtedy wytrzymało ponad rok, a teraz od restartu całkowitego minęło nawet nie pół roku, yhmmm
spróbuje z tymi częstszymi podmianami wody + przestane grzebać w podłożu

[Mateusz10251986]

Restart robiles taki ze wszystko nowe podłoże ozdoby itd?

[Amphilyon]

wymyłem całe akwa dokładnie, wywaliłem część roslin i zostawiłem tylko te najzdrowsze i najlepiej się prezentujące, cały żwirek dokładnie wygotowałem i wypłukałem, korzeń i kokos wygotowany ostro, filtr wymyty i oskrobany z tego co na nim było + całkiem nowe gąbki, gałęzatki wypłukane -wszystko było robione tak żeby żadnego syfu nie było