Zabójcze upały

[Crystal]

Nadciągneły upały i o ile dla plażowiczów są fajne to dla moich krewetek są zabójcze.
Postanowiłem z nimi walczyć.
Najporstrzy sposób jaik wymyśliłem i polecam to robienie podmianki wody metodą LODOWĄ.
Zwyczajnie z wody przepuszczonej przez filtr RO robię kostki lodu, które potem systematycznie wrzucam do wody kontrolując temperaturę.
Krewetki są zachwycone !!!
Być może ktoś już wczesniej wpadł na taki pomysł dlatego nie uzurpuję sobie prawa autorskiego.

[dziki]

zasadniczo pomysł bardzo fajny i względnie wydajny ale tylko wtedy gdy operator kostkarki jest w pobliżu. Ja obecnie walczę z automatycznym regulatorem temperatury pod chłodziarkę zrobioną na 40 W module peltiera. W baniaku 25 l spisuje się aż za dobrze przy 40 stopniowych upałach jakie mam w biurze 25 litrowy baniak potrafi osiągnąć temperaturę 15*C. Musiałem włączyć grzałkę żeby mi pilnowała temperatury.

[Crystal]

hahahahha Ja w ogóle nie wiem co napisałeś jestem tak tępy z mechaniki, ze zrozumiałem tylko słowo chłodziarka.

[dziki]

to akurat jest elektronika :)
Moduł Peltiera to taki dziwnotwór który po podłączeniu zasilania z jednej strony jest zimny ale za to z drugiej strony jest ciepły, temperatury jakie można osiągnąć to -150 st C do + 150 st C. Żeby nie było za łatwo to należy spełnić pewne warunki żeby uzyskać te 150 st C. Potrzebne jest dobre chłodzenie strony gorącej Modułu oraz dobry niereagujący z wodą "wymiennik termiczny" doczepiony po stronie zimnej. Obecnie testuję kawałek rurki chromoniklowej, nie znalazłem nic bardziej odpowiedniego.

W chwili obecnej bardziej przejrzyście tego napisać chyba nie potrafię :)

[Crystal]

hahhaahha Mniej wiecej ale chyba mniej zoruzmiałem. Ide do lodówki po kostki lodu :)

[Bard]

a ja polecam montowanie klimatyzacji ;] koszt jednorazowy, a przy okazji zapewnicie sobie przyjemne chłodzenie całego pomieszczenia.... mrrr :D
A większość klimatyzatorów ma też funkcję grzania więc zimą się też spisze :]

[Ronin79]

Kostki lodu, butelki z lodem, podmiany zimną wodą pomagają ale to raczej forma zabawy niż efektywna walka z temperaturą. Trzeba być cały czas na straży i uważać aby nie przedobrzyć. Poza tym są cągłe skoki temperatury (chyba, że się dozuje po kosteczce) i raczej jie wykonalne przy większej ilości akwariów. Nie przeliczałem tego, ale wydaje mi się, że lodówka na zmrożenie wody zużyje nie mniej prądu niż klimatyzator schładający niewielki pokój z akwariami (weźmy również pod uwagę wzrost temperatury w zamrażalniku podczas otwierania drzwiczek - dość częstego).

Ogniwa pamiętam jeszcze z czasów jak można było podkręcić kompa i uzyskać wydajnością dużo droższy sprzęt metodami domowymi. Ważne było wtedy jedynie odpowiednie schłodzenie głównie procka. Na ogniwa zakładało się ogromne radiatory a nawet chłodzenie wodne (fajne to były czasy). Nie myślałeś o daniu na ogniwo właśnie radiatora komputerowego (bez miedzi). Powierzchnia wymiany temperatury będzie duża. Co do regulacji to może przerobiony termostat RT-2. Gdzieś był opis jak przestawić go aby współpracował z chłodziarkami.

Podsumowując obiema rękami podpisuję się pod słowami Bard'a. Klima i święty spokój. Zakup nie jest drogi jak się dobrze poszuka, a rachunki za prąd też nie powalą, bo ile jest tych naprawdę upalnych dni w roku, chociaż i te kilka krewetkom potrafi zaszkodzić.

[Crystal]

Ronin jak profesjonalista :) Masz zupelną rację> Jżeli ktoś ma takąhodowle jak Ty to klimatyzacja jak najbardziej. A ile kosztuje taka klima do pomieszczenia?

[dziki]

Teoretycznie od 1k nabędziesz przenośne urządzenie.
W praktyce to się wiąże z nieco większym wydatkiem niż 1k.
W warunkach domowych da się to zastosować. Ja niestety do "biura" nie mam fizycznie możliwości schłodzenia otoczenia. Nie da się schłodzić blaszanej puszki.

[Ronin79]

Jak dobrze poszukasz to można wyrwać przenośną za niewiele ponad połowę tego tysiąca a montarz polega na wyprowadzeniu rury z ciepłym powietrzem poza pomieszczenie.
Blaszaną puszkę to chyba najlepiej od zewnącz wodą polewać

[CrisCros1916]

W trakcie ostatnich upałów temp. w moim akwa skoczyła do 31-32 stopni (27l z pokrywą). Zastosowałem maksymalne napowietrzanie, otwarcie pokrywy oraz wentylator dmuchający na szkiełko przez 24h. Temperatura spadła do 27-28 C. Krewetki ok

[dziki]

Moja blaszana puszka ma wymiary 15 m x 50 m i wysokości w szczycie dachu około 6m. Wielki piekarnik się z tego robi latem, zimą też nie za ciekawie jest. W tym przypadku jestem skazany na chłodzenie baniaków a nie otoczenia baniaków.

[wielebny]

w zime to jeszcze grzałki mozesz odpalic pol biedy:P
Krewetkarium masz w pracy czy jak?:D
Co do chłodzenia butelki z zamarznieta wodą:) gdy temperatura osiagala 27stopni butla do akwa i temp schodzila ladnie do 20stopni , 1.5l lodu na 27l krewetkarium

[dziki]

W biurze mam obecnie 5 baniaków, było ich więcej ale powoli składam je, 200 l z atyami, 2 x 45 l z wisienkami i WPkami, 25 l z cristalami i jakiś maluch niecałe 23 l z helenkami. 82 litry nienormatywny zlikwidowałem prawie do konca.
Zima to banał jest, 3 grzały do 200 l, po jednej do maluchów i jest spoko.

[theng]

W trakcie ostatnich upałów temp. w moim akwa skoczyła do 31-32 stopni (27l z pokrywą). Zastosowałem maksymalne napowietrzanie, otwarcie pokrywy oraz wentylator dmuchający na szkiełko przez 24h. Temperatura spadła do 27-28 C. Krewetki ok

a ja się martwiłem jak wzrosła do 29
ale worek z kostkami lodu dwa razy dziennie i jest 26-27 stopni