Problem z wylinką?

[=Fresz=]

Nie zaszkodzi Wam zrobić zbiornika testowego według moich wskazówek ;)

Podpytajcie Martyny z naszego forum czy ma jakieś problemy.

https://youtu.be/x3IQXwse64w


https://youtu.be/JaclBnCdd2w


Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[batman-ka]

U mnie jest dokładnie tak jak piszecie, te sporadyczne przypadki dotyczą krewetek które przechodzą wylinkę normalnie, nie zdychają podczas. U niektórych da się zauważyć urwany wąs lub jakiś kawałek pozostałości wylinki. Krewetka albo zachowuje się normalnie albo kitra się gdzieś po krzakach jak przed wylinką, po jakimś czasie, najczęściej od jednego do kilku dni znika.

U mnie nie ma braków (nic jej nie odpada :p ) ale np. taiwan zazwyczaj po takiej wylince pochodzi a potem powiesi się na pistii na 2 dni aż spadnie :p Ani razu mi się nie zdarzyło,żeby straciły jakieś członki czy pancerz został na ogonie.Ale bywało że taiwan pewnie chciał przejść wylinkę ale nie mógł i był specyficzny "paraliż" ,ale z tego co przyuważyłam tak wygląda stan zaraz przed wylinką więc nie można tego nazwać paraliżem .

https://www.youtube.com/watch?v=kv42OhxyIzE

Tu widać wylinkę ,trwała tyle co na filmie a krewetka zdechła po 2 dniach .

https://www.youtube.com/watch?v=POy-kvjr2wk

A tu proszę taiwan ,który nie może przejść wylinki

Wszystko na filmie pozostawiam do oceny :)

[barus9]

Gosia przerabiałem ten problem kilka razy.
U mnie zatrzymało się podanie po użyciu MICROBE-LIFT Artemis oraz wywar z szyszek i liście dębu.
To choroba bakteryjna, która zabija powoli i najczęściej stare krewety.

[=Fresz=]

Pytanie skąd ta choroba bakteryjna?:P

Stary jak świat temat
viewtopic.php?t=162

Żeby jeszcze namieszać to u Gośki może być duże stężenie fosforanów przez siporax w "rynnie", a przy braku dozowania bakterii może być nie ciekawie. Z tego co wiem do nowego zbiornika dała po restarcie starą wodę.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[batman-ka]

Gosia przerabiałem ten problem kilka razy.
U mnie zatrzymało się podanie po użyciu MICROBE-LIFT Artemis oraz wywar z szyszek i liście dębu.
To choroba bakteryjna, która zabija powoli i najczęściej stare krewety.

Hmmmm ....
Cieszę się,że mamy chociaż 1 lek nieinwazyjny,który zatrzymuje ten proces...

Druga rzecz to fakt,iż sporo taiwanów to były samice,które wypuściły młode jak również dostałam 2 samice zajajczone ,które wypuściły po kilku dniach od przybycia do baniaka z obcego żródła,nie były to krewetki chore ,nie sądzę żeby nagle zachorowały i padły akurat po wylince.
To się po prostu nie trzyma kupy.(Chora krewetka nie donosi jaj? )Dla mnie to 2 różne rzeczy,bo np. infekcje bakteryjne często ustępują po przeniesieniu do nowego świeżego baniaka lub podmiana 80% ,działało to nawet na redki ,które miały widoczną pleśń ( ze starych czasów ) .
Eliminacja patogenu z wody (tzn.przeniesienie krewetek w nowe,wolne od patogenu środowiska) powoduje w 80% samowyleczenie,część zatruta bądź w stanie agonalnym padnie ale stado już nie choruje.Natomiast tu zgony są natychmiastowe,krewetki nie chodzą osowiałe,nie są mleczne,pobierają pokarm normalnie lub noszą jaja - do czasu wylinki.

[barus9]

to wszystko jest ze sobą powiązane. Nieodpowiednie parametry czyli braki w micro i macro oraz wahania parametrow powodują że osłabione osobniki atakują bakterie i chorują.
U mnie w tej bance jest pełno maluchów ale padały tylko stare. Proces ten w 90 % zatrzymał się po dodaniu leku nic nie zmieniałem w parametrach.

[batman-ka]

to wszystko jest ze sobą powiązane. Nieodpowiednie parametry czyli braki w micro i macro oraz wahania parametrow powodują że osłabione osobniki atakują bakterie i chorują.
U mnie w tej bance jest pełno maluchów ale padały tylko stare. Proces ten w 90 % zatrzymał się po dodaniu leku nic nie zmieniałem w parametrach.

Zobaczymy jak będzie w nowym akwarium na beni mineral,jeżeli im nie przejdzie przetestuję produkt.Małe faktycznie nie padają,jest sporo młodych,średnich wiekowo również.

[CryMore]

U jednej samicy SCR wystąpił problem z wylinką. Wygląda tak:





Widać odstający pancerz na grzebiecie. Na moje oko przeszła już jakieś wylinki i problem się zmniejsza czyli wraca do normalnego wyglądu. Nie przeszkodziło jej to w tym, żeby zacząć nosić jajca (aktualnie już 7-9 dzień).

Mnie ten problem nie przeraża. Reszta stada ma się rewelacyjnie.

[=Fresz=]

CryMore w takim przypadku przydało by się więcej szczegółów. Ja już jakieś wnioski mam po drugiej fotce ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[CryMore]

Freszu a co chcesz wiedzieć?? To jedyny przypadek problemu z wylinką u żywej krewetki jaki zaobserwowałem u swoich robali. Woda ma 300 uS Ph 5,5-6,0. Mam w nim 11 samic z jajcami na 30 wpuszczonych robaków. Kolonia dopiero powstaje. Jak masz jakieś cenne uwagi chętnie je przeczytam.

[=Fresz=]

Jak co, podstawy hehe co dajesz do wody? Jaka filtracja? Ile ma zbiornik? Cenne uwagi są jak poczytasz cały ten temat.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[matu]

Powiem tak.
U mnie ostatnio coś się dzieje w baniaku. Kreweta stoi, potem się przewraca i tyle.
Czasami 2 trupy dziennie, potem tydzień nic. Padają krewety średniej wielkości.
Dawałem Tropical CMF (na bakterie i wirusy) ale bez skutku.

Bakterii raczej sporo daję, mineralizuje salty, Old Seam Mud, Mironectuton itp do 140ppm.

Pomysł #1: podniosę TDS o 20 za pomocą AZOO mineral, zobaczymy co dalej (poczekam tydzień)
Pomysł #2: dać MICROBE-LIFT Artemis

Jakieś inne pomysły?

[=Fresz=]

Można leczyć skutki ale trzeba pamiętać o przyczynach. Fajnie ze jest co raz więcej osób z problemami ;) ja proponuję wrzucić zdjęcie zbiornika i napisać szczegółowo po nazwie co dodaje do wody, czy robi systematyczne podmiany, jaką ma filtrację itd.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[batman-ka]

Powiem tak.
U mnie ostatnio coś się dzieje w baniaku. Kreweta stoi, potem się przewraca i tyle.
Czasami 2 trupy dziennie, potem tydzień nic. Padają krewety średniej wielkości.
Dawałem Tropical CMF (na bakterie i wirusy) ale bez skutku.

Bakterii raczej sporo daję, mineralizuje salty, Old Seam Mud, Mironectuton itp do 140ppm.

Pomysł #1: podniosę TDS o 20 za pomocą AZOO mineral, zobaczymy co dalej (poczekam tydzień)
Pomysł #2: pdać MICROBE-LIFT Artemis

Jakieś inne pomysły?

U mnie tak się dzieje,jak zbiornik robi się "martwy" ,ale to zobaczysz po roślinach jak skarłowacieją bądz staną.

[CryMore]

Fresz:

Zbiornik 42l
Przewodność 300uS
GH 4-5
KH 0
No2 i No3 nie mierzalne
Filtracja Corner Jet 04
Temperatura 23 stopnie

Do wody daję Azoo Mineral Plus, Mosura Ultra Mineral Plus oraz Salty GH+, bakterie Bee Max albo MK Breed Silver Powder.
Jak masz jakieś uwagi wal śmiało.

Ja nie walczę z problemem bo go nie widzę u innych robali w innych zbiornikach. Jednak chętnie wysłucham opinii. Jeżeli chodzi o śluzowca występuje on na nowo wrzuconych szyszkach olchy, po dwóch dniach znika.

Swoją drogą temat czytam, robak żyje, problemu nie zwalczam i śpię spokojnie w nocy.