Problem z wylinką?

[=Fresz=]

Można zbadać, TritonLab - koszt 148zł tylko pytanie czy badają też wodę słodką, czy tylko morską. Albo podpytać kogoś znajomego jak np. ma ktoś kogoś w wodociągach. http://www.wodociagi.torun.com.pl/bip/i ... &pg_id=203

Przykładowo w morskim nadmiar jodu powoduje wywołanie wylinki u krewetki i to na przysłowiowe "zawołanie". Podając często jod możemy krewetkę wykończyć

http://sklep.acropora.pl/pl/p/Test-ICP-OES/2544

Edit. napisałem pytanie do innego laboratorium w Toruniu i dam znać jak dostanę odpowiedź czy by zbadali próbki wody:
1. z akwarium działającego
2. rozpuszczonego salty
3. rozpuszczonego salty z dodatkowym azoo mineral plus

[Szopen]

Zagadam do chłopaków z Trzmiela, czy by na potrzeby filmu mi użyczyli dwa takie zestawy. Bo jest coś takiego:
Od niedawna dostępne są w sprzedaży testy ICP do wody morskiej oraz słodkiej .
Obecnie badane będą : Hg , Se , Cd , Sn , Sb , As , Al , Pb , Ti , Cu , La , Sc , W , Li , Ni , Mo , Cr, Co , Fe , P , PO4 , Na , Ca , Mg , K , Br , B , Sr , S , V , Zn , Mn , I , Ba , Be , Si . Dodatkowo w przypadku wody morskiej gratis będziemy mierzyć zasolenie oraz Kh .

Klient rejestruje swoją próbkę na :

http://icp.marinlab.com ,I wysyła próbkę do badania , wynik otrzymuje na maila.
Zestaw 1 koszt 99,99zł , zestaw 2 129,99 .

[=Fresz=]

Czyli coś podobnego działajmy działajmy Panowie to nam bardzo dużo powie o naszym popularnym mineralizatorze. Endriu możesz przepuścić wodę przez RODI żeby jeszcze bardziej test był dokładny pod względem składu samego salty i dodatkowych mineralizatorów.

Taki test fajnie jakby zrobił też QHU gdzie akurat ma "książkowe" problemy.

[SUHY]

Dobre jest to że mimo że mam połączony system ,i teoretycznie woda jest w bańkach taka sama .Tak naprawdę nie jest .
Wywalenie 2L zbitej masy zielonej w jednej z baniek ,często kończy sie wysypem glonów na szybie przeważnie na 2 -3 dni , tylko w tym zbiorniku( 600 krewetek w 30L ) .
Przełowienie krewetki do sąsiedniego baniaka dość często kończy się przyśpieszoną wylinką .
Młyn w zbiorniku z powodu samicy , w innych zbiornikach zero oznak .
Tak się dzieje nawet w czteropaku .

A wiem że "najstarsi " i z dużą wiedzą , co zaczynali jakieś 10 lat temu też mają takowe problemy .Nie wiem czy zauważyliście ale trochę poważnych hodowli "zarobkowych " znikło .

[=Fresz=]

Dobre jest to że mimo że mam połączony system ,i teoretycznie woda jest w bańkach taka sama .Tak naprawdę nie jest .

SUHY napisz coś więcej o tym systemie bo nie do końca rozumiem heh no i jakie z tego wnioski, że woda powinna być taka sama a nie jest, co ma na to wpływ?

[SUHY]

Jest u mnie w temacie .W skrócie woda z sumpa pompowana jest do poszczególnych zbiorników ,z których spływa zza hamburgów powrotem do sumpa .I tak w kółko , wymiana wody trwa około 2 godzin .
Morał taki że pierwsze gąbka ( właściwie to co w niej żyje )jest barierą dla różnych substancji , zostają tam rozłożone .
Dwa wymiana wody w tym tempie jest za mała żeby wyrównać nagłe wahania w zbiorniku .
Te dwa litry mszaków to duża masa pochłaniająca to co produkują krewetki i wymiana wody 60l/godzinę to za mało żeby poradzić sobie z biologią .
I trzeba kilku dni na przyrost bakterii w filtrze wewnętrznym które częściowo przejmują rolę zieleniny .


Morał jest taki że problem z wylinkami to zapaść systemu .Czegoś za dużo czegoś za mało .Za dużo substancji przeszkadzających krewetkom , za szybki ich skok wpływający na gęstość pancerza .Za mało składników pokarmowych dla bakterii które nie przerabiają tego co jest w naddatku .
Dlatego dość często poprawę zauważamy po dodaniu pożywki dla bakterii ( potocznie bakterie ) .Mój test Bioguard , po dodaniu mocno ruszyły mszaki i pojawiły sie zielone glony .
W morskim pojawiły sie okrzemki , dodanie pożywki natychmiast spowodowało znikniecie okrzemek a na ich miejsce pojawiły się glony zielone .

[zuczek222]

Odnośnie bakterii, ostatnio gdzieś czytałem, że niskie PH mocno ogranicza rozwój bakterii i dlatego regularnie trzeba je dokarmiać. Ja też zacząłem dodawać Bioguard, zobaczę czy coś się zmieni.

[QHU]

He he ale się panowie rozpisali, to dobrze, mądrze prawicie. Żeby sprawa była jasna, u mnie ten problem jest sporadyczny, to nie plaga która mi przetrzebia populację, raczej pojedyncze przypadki. W przeciwnym razie restart już by był. Najważniejsze że trafiamy w sendo sprawy, potwierdzeniem są stwierdzenia Tasiora: "Kij wi co to jest." oraz Suhego: "Dokładnie tak jest że nikt nie wie czemu tak się dzieje .Przyczyn może być kopa , nikt tematu nie rozgryzł".
Testy wody - spoko, można zrobić tylko pytanie kto by chciał się w to bawić, ja ani nie mam zbytnio czasu a jak mam jeszcze za to sporo płacić to nie wiem. Co do składu wody, czy ktoś się zastanawiał co jest w wodzie ro z filtra? u mnie woda ma 14μS i co to te 14μS jest? za każdym razem przy podmianie jest to dolewane do akwarium i o ile się nie mylę to się kumuluje.
Podoba mi się to co napisał suhy, że problem z wylinkami to zapaść systemu, może zapaść to zbyt mocne określenie tego co widzę u siebie, ale wydaje mi się że może coś być na rzeczy. U mnie w bańce jest zielono, ale ostatnio zauważyłem że coś jakby stanęło, bucki nie rosną, mchy przyhamowały, nie chodzi o to że padają, po prostu jakby wrzuciły niższy bieg. Może rośliny wyżarły z wody coś co same potrzebują przy okazji powodując braki u krewetek? Nie wiem. Powiem tylko tyle, jak miałem poprzednią bańkę 54l i w niej ponad roczne beni normal to problemów nie miałem, mineralizowałem tak samo jak teraz a w bańce było też sporo bo ok 700 robali.

[=Fresz=]

QHU problem sporadyczny od 2015?:P

Ta zapaść to nic innego jak zachwianie biologi spowodowane brakami mineralizacyjnymi:P

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[QHU]

QHU problem sporadyczny od 2015?:P

Ta zapaść to nic innego jak zachwianie biologi spowodowane brakami mineralizacyjnymi:P

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

Nie wiem czemu piszesz że od 2015 bo problem jest sporadyczny od 2 miesięcy mimo, że salty mineralizuję od zawsze.

[=Fresz=]

A zajrzałem do Twoich starych postów ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[QHU]

A zajrzałem do Twoich starych postów ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

e tam, inny baniak, inne krewetki , inna historia, dotyczyła zresztą choróbska a nie problemów z wylinką

[SUHY]

U mnie w bańce jest zielono, ale ostatnio zauważyłem że coś jakby stanęło, bucki nie rosną, mchy przyhamowały, nie chodzi o to że padają, po prostu jakby wrzuciły niższy bieg. Może rośliny wyżarły z wody coś co same potrzebują przy okazji powodując braki u krewetek? Nie wiem.

Ja to widzę tak ,czegoś zabrakło roślinom(bakteriom) do wzrostu , powiedzmy jeden składnik , wiec nie pobierają innych , a te "inne" trują krewetki .Druga sprawa że zauważcie na forum , 80% opisanych problemów wiąże się z widokiem zbiorników w których zielenina bardzo słabo rośnie.

Podoba mi się rozkminianie problemów w środowisku morszczaków , np doszli do tego że brak jednego składnika , który w wiekszych dawkach jest trujący powoduje nie przyswajanie dwóch innych które są jeszcze bardziej zabójcze , i leją "truciznę" .
A doszli do tego strasznie prześwietlając wodę na każdym kroku .

Szopen tak jak by co to z dwóch baniek , świeżej i takiej co widzisz że zwolniła .

[Tasior]

np doszli do tego że brak jednego składnika , który w wiekszych dawkach jest trujący powoduje nie przyswajanie dwóch innych które są jeszcze bardziej zabójcze , i leją "truciznę" .

No i na bank u krewet jest tak samo. Ja doszedłem np do tego, że tak jak wszyscy już wiedzą albo i większość, że Salty samo to za mało, tak samo jest z GG Liquid Gh+. Tyle, że tam w ogóle aby uzyskać podobe parametry do Salty to przewodność trzeba ustawić na ok 280 us gdzie przy salty ok 200 daje podobne wartości gh. I tak czy siak i tak to jest za mało... Co daje wniosek taki, że przewodność ma się nijak do tego co tak naprawdę krewetkom jest potrzebne. Według mnie napakowali czegoś tam zupełnie nie potrzebnego do życia (bo coś tą przewodność do tych 280us podnosi). Ale to takie moje spostrzeżenie na temat mineralizatora :)

[=Fresz=]

A zajrzałem do Twoich starych postów ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

e tam, inny baniak, inne krewetki , inna historia, dotyczyła zresztą choróbska a nie problemów z wylinką

A co to było za choróbsko i czym spowodowane?

Ja doszedłem np do tego, że tak jak wszyscy już wiedzą albo i większość, że Salty samo to za mało, tak samo jest z GG Liquid Gh+. Tyle, że tam w ogóle aby uzyskać podobne parametry do Salty to przewodność trzeba ustawić na ok 280 us gdzie przy salty ok 200 daje podobne wartości gh. I tak czy siak i tak to jest za mało... Co daje wniosek taki, że przewodność ma się nijak do tego co tak naprawdę krewetkom jest potrzebne. Według mnie napakowali czegoś tam zupełnie nie potrzebnego do życia (bo coś tą przewodność do tych 280us podnosi). Ale to takie moje spostrzeżenie na temat mineralizatora :)

No i o tym pisałem i się ściąłem z Kaledonem na forum x lat temu napisałem że salty przy aquaart shrimp mineral jest produktem nie kompletnym bo zakładając że przy gh 6 na salty us było około 240 to na shrimp mineralu około 320 czyli miał więcej mikroelementów i przy shrimpie wcześniej problemów nie miałem a teraz do salty muszę dodatkowo dolewać azoo mineral plus. Poszukam tematu i tu wkleję link.

I teraz załóżmy że zbiornik to powiązana siatka zależności i krewetki jak i rośliny i mikroorganizmy do życia potrzebują mikroelementów dostarczanych w wodzie ( część napisze i w pokarmie, tak ale ile osób ma odpowiedni pokarm? ) i dajemy tylko samo "biedne" salty to z czasem przy podmianach niestety ale nie dostarczymy wszystkich składników które są konsumowane przez to życie i woda robi się jałowa. Proponuję przez jakiś czas pić czystą wodę Ro to zrobicie się przeźroczyści aż w końcu odpłyniecie na oiomie

Na starcie zbiornik nigdy nie będzie jałowy bo nowe podłoże aktywne jałowym nie będzie, to nie tylko humusy utrzymujące niskie ph ale i niewielka ilość minerałów (jaka ilość? nie wiem, producenci wiedzą i znają cały proces produkcji - ostatnio wyszło nowe podłoże Benibachi Mineral - też jest dla mnie ciekawostką ) i jak się zmierzy miernikiem po zalaniu czystym RO to Us do pewnego poziomu będzie rosło. Dodatkowo źle dobrana ilość światła, niektórzy mają nad zbiornikami "stadionowe halogeny" o często złej barwie. No i kolejny trudny temat bakterie są tacy co twierdzą że potrzebne są tylko na starcie zbiornika, a ja twierdzę że uzupełniać je trzeba systematycznie z podmianami, bo jak już ktoś zauważył przy niskim ph ogranicza to ich rozwój, a inna sprawa ja nie odmulam podłoża bo to najlepszy nawóz dla roślin a nadmiar rozkładany jest przez te właśnie bakterie ( najlepsze moim zdaniem to biodigest w ampułkach a ostatnio testuję dużo tańszy akwesan ). No i na koniec odpowiednia filtracja która będzie przerabiać biologicznie i mechanicznie materię. Ja mam dwie głowice z gąbkami, jedna chodzi na minimalnych obrotach a druga z całą mocą i podpięta jest deszczownica żeby cały zbiornik miał obieg. Od ponad roku filtry w ogóle nie czyszczone.

To są moje spostrzeżenia po których na prawdę widać różnicę nie po krewetkach ale po całym akwarium.

SUHY widzę że też ładnie studiuje temat morskich zbiorników i też na pewno mu się zrodził inny obraz, podejście do tematu. W morskim TRZEBA uzupełniać bakterie, mikroelementy (balling), mieć odpowiednie światło, filtrację. Jak to się ogarnie to zbiornik jest bezobsługowy i można cieszyć gały pięknym kolorowym życiem w zbiorniku.