e-krewetki - podejście do klienta_2

[delta01w]

Dopiero teraz miałem czas, aby przeczytać wszystkie posty w wątku „e-krewetki – podejście do klienta”, który wczoraj założyłem.
W pewnym sensie czuję się wywołany do tablicy przez niektórych kolegów, ale nie mam możliwości odpowiedzieć w poprzednim wątku, ponieważ został zablokowany, tak więc założyłem nowy. Nie wszystko również zostało dopowiedziane w poście Pana Piotra Berlaka.
Przedstawię w porządku chronologicznym całą historię tej niefortunnej transakcji bez żadnych komentarzy, ponieważ nie chcę już dyskutować na ten temat. Obiektywną ocenę pozostawiam Wam jako klientom (w szerokim rozumieniu tego pojęcia). Myślę również, że niczym nie uchybiłem Panu PB w tej korespondencji.
Niektóre maile były wysyłane z mojego smartfona i jeśli coś mi umknęło bardzo proszę Pana Berlaka o uzupełnienie.
1. Zamówienie zostało złożone dnia 15-01-2017 o godzinie 18:08
2. Płatność została zaksięgowana 15-01-2017 o godzinie 18:10
3. Potwierdzenie od kuriera DPD otrzymałem 16-01-2017 o godzinie 16:29
4. 16-01-2017 otrzymałem następującą informację od Pana PB:
„Prosze o informację jak dotrze przesyłka. Niestety chyba zapomniałem dołożyć Shrimp Maniak. Oczywiście jeżeli nie bedzie to od razu doślę”
5. 17-01-2017
DW:
„Niestety nie mogę sprawdzić zawartości przesyłki, ponieważ do tej pory nie dotarła.
Otrzymałem e-mail z DPD, że w dniu dzisiejszym przesyłka zostanie doręczona.
Sprawdziłem na stronie DPD i jest tam adnotacja, że przesyłka została doręczona o godzinie 15:31, a przesyłkę odebrał Dxxxxxx – dokument w załączeniu.
Muszę w takim wypadku zareklamować dostarczenie przesyłki.
W razie potrzeby kontaktu podaję mój numer telefonu komórkowego: 50xxxxxxx”
6. 17-01-2017
DW:
Kontaktowałem się z DPD. Treść romowy w załączeniu:
19:18:21 Filip Sepczuk: Witam. W czym mogę pomóc ?
19:20:23 TT 2030656728629: Witam, Przesyłka o numerze 2030656728629 została dostarczona na nieprawidłowy adres. Nazwisko odbiorcy nie zgadza się. Sprawdzałem na Państwa stronie.
19:21:12 DPD czat: Proszę czekać, za chwilę konsultant będzie kontynuował korespondencję.
19:21:27 TT 2030656728629: Przesyłki nie otrzymałem do tej pory, pomimo tego, że jest oznaczona jako dostarczona o godzinie 15:31
19:21:49 Patrycja Boczarow: W celu weryfikacji proszę o podanie adresu dostawy i nazwiska Odbiorcy.
19:22:37 TT 2030656728629: "Mój adres"
19:22:54 TT 2030656728629: Kraków
19:24:15 Patrycja Boczarow: Przesyłka była wysłana na inny adres.
19:25:00 TT 2030656728629: Dziwię się w takim razie, że ktoś to odebrał. Co w takim wypadku można zrobić?
19:25:59 Patrycja Boczarow: Przesyłka została doręczona pod podany przez nadawcę adres. W chwili obecnej należy skontaktować się z nadawca aby zgłosił odbiór przesyłki z błędnego adresu na swój koszt z doręczeniem do Pana na poprawny adres.
Bardzo proszę o informację o sposobie rozwiązania sprawy.
7. 17-01-2017
PB:
„Witam
Wszystko posprawdzałem i adres był
#Tu był wpisany prawidłowy adres mojego biura w Krakowie, gdzie codziennie przebywam od godziny 9:00 do 17:00#
Artykuły akwarystyczne 1
Ten kurier to jakiś kretyn. Na szybko złożyłem reklamację i zasugerowałem, żeby jutro kurier ją odzyskał. Mam nadzieję, że jutro coś mi odpiszą. Jeżeli nie uda się jej tak szybko odzyskać to wyślę nową. Poczekajmy do jutra co mi odpowiedzą.
W załączniku etykieta”
8. 17-01-2017
DW:
„Panie Piotrze;
Ten adres na który wysłano paczkę to adres mojej firmy.
Faktycznie chyba pomyłkowo wstawiłem ten adres zamiast mojego miejsca zamieszkania.
Jeżeli kurier był tam o godzinie 15:31 jak to jest napisane na stronie DPD to byłem na miejscu w firmie i mogłem tą przesyłkę odebrać. Odbieramy bardzo dużo przesyłek kurierskich, także może zdarzyło się nieporozumienie i przesyłka jest u nas w firmie.
Nie ma u nas w firmie nikogo o nazwisku Dxxxxxxx i nie wiem kto tą przesyłkę odebrał. Jutro rano zrobię małe dochodzenie i poinformuję Pana o rezultatach.”
9. 17-01-2017
DW:
„Witam;
Żadna przesyłka nie dotarła do nas do firmy pomimo tego, że adres się zgadza.
Mieszka wprawdzie pod numerem 4 w tym samym budynku kobieta o nazwisku Dxxxxxxx, ale utrzymuje że żadnej przesyłki kurierskiej nie odbierała.”
10. 19-01-2017
DW:
Moje pytanie poprzez formularz na stronie e-krewetki:
“Wiadomość: Czy mógłbym się czegoś dowiedzieć o paczce, która została wysłana i nie dotarła do mnie?”
11. 19-01-2017
PB:
“Zgłoszenie reklamacji nr Zg/17/008415
Musze czekać na jakąś odpowiedź od nich.”
12. 21-01-2017
DW:
Formularz na stronie:
“Wiadomość: Witam;
Szczerze mówiąc moja cierpliwość już się wyczerpała. Dostawa miała być w ciągu 24 godzin z czego zrobiło się 7 dni. Bardzo proszę pilne dostarczenie mi przesyłki z produktami za które zapłaciłem. Adres wysyłki:
#Mój adres domowy#
Dziękuję”
13. 23-01-2017
PB:
” Witam
Proszę swoją złość kierować we właściwym kierunku!
Ja ze swojej strony zrobiłem wszystko co należało. Jeżeli ktoś ukradł przesyłkę to zajmują się tym odpowiednie organy.”
14. 23-01-2017
DW:
”Pozwoli Pan, że się z nim nie zgodzę.
Zawarłem umowę z Panem jako właścicielem sklepu internetowego e-krewetki i jako klient w pełni się z tej umowy wywiązałem uiszczając zapłatę za zamówione produkty, których do tej pory nie otrzymałem. Przyzna Pan, że kurier jest podwykonawcą usługi wynajmowanym przez Pana i ja jako klient sklepu internetowego nie powinienem być nawet włączony w dyskusję na temat skradzionej paczki. Adres, który podałem oraz nazwisko i imię odbiorcy paczki było prawidłowo podane, bez żadnych pomyłek, przesyłka natomiast została dostarczona pod inny adres i całkiem przypadkowej osobie. Proszę zatem rościć w tej chwili pretensje do kuriera, reklamować przesyłkę i rządać zwrotu pieniędzy za zawartość przesyłki. Ja w dalszym ciągu czekam na dostarczenie zakupionych towarów lub zwrot gotówki. Składam na ręce Pana oficjalną reklamację dotyczącą niewywiązania się z umowy i proszę o informację w jaki sposób można to rozwiązać. Gdyby zechciał się Pan skontaktować ze mną bezpośrednio podaję numer telefonu komórkowego: +48 50xxxxxxx.”
15. 23-01-2017
PB:
„Witam
Stanowisko DPD na ten moment jest takie, że paczka została dostarczona. Sprawę zgłaszam na Policję gdyż nie jestem w stanie stwierdzić kto ją odebrał.”
16. 23-01-2017
DW:
„Powtarzam jeszcze raz, że sprawy między Panem a kurierem, którego wynajął Pan w celu dostarczenia przesyłki mnie jako klienta sklepu internetowego e-krewetki nie powinny interesować. Według regulaminu sklepu paczka powinna być dostarczona w ciągu 7 dni od daty zamówienia. Chyba nie sądzi Pan, że będę czekał na zakończenie dochodzenia policji a myślę, że nie do Pana należy dochodzenie kto odebrał paczkę. Adres dostawy był podany – kurier paczki na ten adres nie dostarczył - od godziny 9:00 do godziny 17:00 w dniu dostarczenia przesyłki byłem cały czas pod adresem wskazanym jako adres dostawy. Nazwisko i imię odbiorcy było podane – kurier dostarczył paczkę zupełnie innej osobie – jakim prawem. Jakim cudem kurier może utrzymywać, że paczka została dostarczona? Chyba nie podejrzewa mnie Pan o to, że odebrałem przesyłkę i się do tego nie przyznaję. Bardzo proszę o informację, czy reklamacja złożona przeze mnie w poprzednim mailu została przyjęta i w jaki sposób mogę odzyskać swoje pieniądze, ponieważ towar już w takim przypadku mnie nie interesuje. Przypominam, że według regulaminu sklepu mam prawo odstąpić od transakcji w ciągu 14 dni od żłożenia zamówienia. Nie chciałbym uciekać się do bardziej radykalnych sposobów na odzyskanie wpłaconych Panu pieniędzy i myślę, że możemy załatwić tę kwestię sporną polubownie.”
17. 23-01-2017
” Jeszcze raz Panu powtarzam, że sprawą zajmie się Policja. DPD twierdzi, że przesyłka do Pana dotarła! To nie ja będę wyjaśniał kto jest złodziejem tylko Policja. Ja towar wysłałem i mam na to potwierdzenie. Próba wyłudzenia ode mnie kolejnej wysyłki się nie uda.
Oczywiście cała ta korespondencja będzie przekazana Policji. Prosze mi nie grozić. I przeczytać sobie dokładnie regulamin.”
18. 23-01-2017
DW:
„Teraz to Pan oskarża mnie o próbę wyłudzenia.
Nie zamierzałem Panu grozić, ale ja ze swojej strony również mogę zgłosić na Policję zawłaszczenie przez Pana pieniędzy wpłaconych za zamówione towary. To co twierdzi DPD to są jakieś bzdury. Mówię Panu jeszcze raz, że nie dotarła do mnie (ani do mojego biura) żadna przesyłka i nie nazywam się Dxxxxxxx (czy jakoś tak) a takie nazwisko widnieje na potwierdzeniu doręczenia.
Bardzo proszę przekazać korespondencję Policji i jak najszybciej sprawę na Policji zgłosić. Proszę mnie o tym poinformować. Nie spodziewałem się takiej reakcji z Pana strony w stosunku do klienta, który realizuje już którąś z kolei transakcję w Pana sklepie.”
19. 24-01-2017
DW:
” Pomimo tego, że oskarżył mnie Pan o kradzież paczki, postanowiłem trochę ułatwić (moim zdaniem) poszukiwanie jej (nie wiem czy kurierowi, czy też Policji).
Przeprowadziłem małe dochodzenie w budynku, w którym znajduje się firma gdzie pracuję, czyli adres ul. Dxxxxx 31. Budynek jest w kształcie trójkąta i z jednej strony przylega do ul. Dxxxxx, z drugiej strony zaś przylega do ul. Pxxxxxx.
Nie znam nazwisk mieszkańców tego budynku, ale od jednego lokatora dowiedziałem się, że pod adresem Pxxxxxxx 2/4 (ten sam budynek przy ulicy Pxxxxxx) mieszkają kobiety o nazwisku Dxxxxxxx.
Podobne nazwisko (Dxxxxxx) widnieje na potwierdzeniu dostarczenia paczki. Może właśnie tam należy szukać zaginionej przesyłki.
Dysponuję również numerem telefonu komórkowego kuriera, który dostarczał tą przesyłkę, ale nie mogę go Panu podać z oczywistych względów – sam spróbuję się jutro z nim skontaktować i uzyskać informacje, gdzie została dostarczona paczka.
Proszę nie wierzyć kurierowi, który twierdzi, że przesyłka została doręczona na adres Dxxxxx 31/3, ponieważ nie była tam dostarczona, pomimo tego, że numer 3 słusznej wielkości jest przytwierdzony do drzwi wejściowych. Są na to świadkowie, ponieważ od godziny 9:00 do godziny 17:00 odbieranie przesyłek w firmie nadzoruje recepcja i każda dostarczona przesyłka jest wpisana do książki przesyłek przyjętych. Proszę się zapytać kuriera dlaczego przesyłka adresowana do osoby o nazwisku Wxxxxxx trafiła do Dxxxxxx (-go). Mój numer telefonu był podany jako numer kontaktowy i w razie wątpliwości kurier mógł się ze mną skontaktować.”
20. 25-01-2017
DW:
„Odnalazłem przesyłkę po kontakcie telefonicznym z kurierem. Nie była doręczona na adres wskazany przeze mnie. Proszę o dosłanie Shrimp Maniaka ponieważ nie ma go w paczce.
Adres (domowy):
Xxxxxxxxxxxxxx
21. 30-01-2017
DW:
„Witam;
Widzę, że nabrał Pan wody w usta.
Czy nie sądzi Pan, że coś mi się od Pana należy? Może jakieś małe „przepraszam”?
Właściwie nie zależy mi już na tym, ponieważ oczywiście nie dokonam już żadnego zakupu w Pana sklepie. Bardzo zbulwersowało mnie Pana podejście do mnie jako klienta Pana sklepu – straszenie policją i oskarżenie o kradzież. W czasie odwiedzin forów związanych z akwarystyką oczywiście nie omieszkam poinformować Kolegów o Pana podejściu do klienta. Żegnam”
22. 31-01-2017
PB:
„Oczywiście pan nie dokonana u mnie żadnych zakupów bo już pana zablokowałem. Proponuję przeczytać ze zrozumieniem wszystkie wiadomości jakie pan napisał i dość prosty wniosek się nasuwa. Widzę, że jedyna metoda w życiu to straszyć - gratuluję podejścia.
Na forach tak proponuję poinformować swoich kolegów, że pewne rzeczy u mnie się nie udają.”
23. 31-01-2017
DW:
„Widzę, że ma pan poważną obsesję na punkcie złodziei i kradzieży – nie wiem może uzasadnioną.
Radzę udać się na jakiś kurs czytania ze zrozumieniem i prawidłowego wnioskowania. W tej chwili żałuję, że w ogóle zaangażowałem się w poszukiwanie tej przesyłki, ponieważ rzeczywiście powinna to zrobić Policja, którą mnie pan straszył.
Jestem poważnym człowiekiem i mam pewne zasady, których nigdy nie przekraczam, ale nie będę się nad tym rozwodził, ponieważ pan i tak tego nie zrozumie.
Proszę się zastanowić na spokojnie nad tym co pan zrobił, posądzając mnie o kradzież i chęć przywłaszczenia sobie paczki. Bardzo lekko feruje pan wyroki.
Informuję, że kurier zostawił paczkę na ul. Dxxxxxx 31 w punkcie naprawy telefonów komórkowych (można zobaczyć w Google Maps – Street View), który prowadzi pan o nazwisku Dxxxxxxx. Na pewno nie był to adres odbiorcy. Nikt nie poinformował mnie o tym fakcie i dopiero kontakt z kurierem DPD, który tą paczkę tam zostawił pozwolił mi na odebranie jej z tamtego miejsca. Nie wiem jak kurier ma na nazwisko, ale podaję numer telefonu (mam nadzieję, że jest to numer służbowy) 53xxxxxxx. Proszę się skontaktować z podwykonawcą pana usługi i z wyjaśnić sprawę z DPD, ponieważ jak zwykle ściemniają – mam doświadczenia w kontaktach z kurierami i DPD wychodzi bardzo blado jeżeli chodzi o jakość wykonywanych usług. Rzeczywiście bardzo mnie pan zmartwił zablokowaniem konta. W Internecie jest na pęczki takich przybytków jak pański – poradzę sobie. To ja panu przynosiłem zysk i powinno panu zależeć na każdym kliencie, ale żeby tak myśleć to trzeba mieć profesjonalne podejście do businessu.
Na forach na pewno o pana podejściu do swoich klientów będę wspominał proszę się nie martwić.”

To jest rzetelna relacja, tak jak napisałem na początku bez żadnego komentarza.

[=Fresz=]

Ja tego nie rozumiem. Wybrałeś opcję wysyłki to Twoja wola, sprzedający zrobił wszystko żeby przedmioty zapakować i wysłać. Skoro kurier dał ciała, a często się to im zdarza bo też nie raz miałem podobne przypadki to walę drzwiami i oknami do kuriera, chwytam za TELEFON i dzwonię do samej centrali żeby ich zje... a nie do osoby która mi coś wysłała. Co innego gdyby nie było potwierdzenia wysyłki i sprzedający by coś kręcił. To że jest możliwość zakupu i wysyłki to chwała temu co sprzedaje a jeszcze lepiej jak się podpisuje rękoma i nogami pod tym że bierze całą odpowiedzialność także za kuriera ( nigdy się z tym nie spotkałem ). Dlaczego nie szukałeś numeru telefonu do kuriera jak się okazało że paczka dostarczona a Ty jej nie masz w rękach? Ja się nie dziwię że Piotr zareagował tak a nie inaczej bo sorry ale bądźmy poważni on za wszystkich odpowiadać nie będzie. Albo sprzedaje albo bawi się w kurierkę:P tego się nie da pogodzić.

P.s. za mojej kadencji na rejonie gdzie pracuję poleciały dwie głowy kurierów z DPD. Mam w biurze gdzieś numer do miłej Pani z centrali DPD. Jak chcesz się wyżyć to jutro podeślę ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Dzordz]

Niestety Fresz mylisz się.
Z całym szacunkiem dla Pana z e-krewetki, ale to na nim spoczywa odpowiedzialność dostarczenia towaru do rąk klienta (podpis u kuriera musi zgadzać sie z nazwiskiem odbiorcy)

Podstawa prawna art. 548 § 3 Kodeksu cywilnego

Wyjątkiem byłaby sytuacja gdyby to klient sam wybrał dostarczyciela towaru.

[=Fresz=]

A kupujący nie wybiera opcji dostarczenia przy zakupie? Nie zgłosił sprzeciwu że ten kurier mu nie leży? Jeżeli nie to akceptuje warunki.

http://e-krewetki.pl/index.php?id_cms=1&controller=cms

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Dzordz]

Ale co ma do tego regulamin? On nie stoi ponad prawem.
Kupujący wybiera opcje proponowane przez sprzedawcę.
Popatrz na to stojąc z boku.
Nie bądź stronniczy.

Ja też lubię ten sklep, a tutaj podaję fakty.

To co podałeś podchodzi pod tzw. klauzulę niedozwoloną.
Podstawa prawna Art. 474 kodeksu cywilnego.
I link: https://prokonsumencki.pl/blog/uokik-pu ... n-express/

[perwersja.]

„Witam;
Widzę, że nabrał Pan wody w usta.
Czy nie sądzi Pan, że coś mi się od Pana należy? Może jakieś małe „przepraszam”?
Właściwie nie zależy mi już na tym, ponieważ oczywiście nie dokonam już żadnego zakupu w Pana sklepie. Bardzo zbulwersowało mnie Pana podejście do mnie jako klienta Pana sklepu – straszenie policją i oskarżenie o kradzież. W czasie odwiedzin forów związanych z akwarystyką oczywiście nie omieszkam poinformować Kolegów o Pana podejściu do klienta. Żegnam”
22. 31-01-2017

Z całym szacunkiem do Piotra z E-Krewetki, ale to Tobie należą się przeprosiny. Całą tę procedurę powinien właśnie spełnić Piotr jako sprzedawca, gdyż to on zlecił przesyłkę kurierowi. Mógłbyś nawet żądać rekompensaty. Mówię to jako osoba po prawie rocznym stażu w UOKiK.

PS. Natomiast gazetki Shrimp Maniaka nie polecam.

[=Fresz=]

Dobrze wiedzieć, następnym razem będę miał paragrafy ;) polecą i kurierzy i sprzedawcy heh ech te nasze prawo heh

Rozumiem że wystarczy w adnotacji regulaminu sklepu zapis "wybór wysyłki zakupionych przedmiotów należy tylko do kupującego" i sprzedający jest czysty?

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[perwersja.]

Dobrze wiedzieć, następnym razem będę miał paragrafy ;) polecą i kurierzy i sprzedawcy heh ech te nasze prawo heh

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

Trochę dygresja, ale kiedyś przyjechał do mnie kurier osobiście z kwiatami w ramach przeprosin. Kłamał, że był u mnie, że awizował i dzwonił. Ostatecznie sprawdzili jego GPS, telefon i groziło utratą pracy. Myślą, że są bezkarni, ale przy mnie nie mają szans na machloje. Gorzej jest z pocztą polską, bo to już rządowe, nie mają gpsów, kurier poczty nie przyjmuje zażaleń, trzeba się pomęczyć. Cwaniaki.

[perwersja.]

Dobrze wiedzieć, następnym razem będę miał paragrafy ;) polecą i kurierzy i sprzedawcy heh ech te nasze prawo heh

Rozumiem że wystarczy w adnotacji regulaminu sklepu zapis "wybór wysyłki zakupionych przedmiotów należy tylko do kupującego" i sprzedający jest czysty?

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

Nie, to podobnie brzmi jak notka o tym, że nie bierze odpowiedzialności za transport, za wysyłkę, za zgodność przedmiotu z opisem czy np. za ewentualną wadliwość przedmiotu. Prawa konsumenta.

Każde błędy w dostarczeniu przesyłki ma rozwiązywać sprzedawca, bo to on zgłasza sprawę reklamacji, sprawę sporną. Chyba, że wina leży po stronie adresata, który dostał awizo pod wskazanym adresem tudzież przekroczył limit czasu na odbiór przesyłki.

[=Fresz=]

Dzisiaj w radio słyszałem jak kurier jakiejś tam firmy kradł paczki heh także wyobraźnia nie zna granic.

O pisali też o tym :P
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,21 ... rects=true

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[lwica79]

Dla mnie sytuacja jest jasna- zaginięcie paczki może reklamować tylko nadawca - a nie odbiorca, więc odbiorca powinien się skontaktować ze sprzedającym (co zrobił) , i otrzymać wyjaśnienie (co również miało miejsce) . Niestety nie można oczekiwać natychmiast wysłania kolejnej przesyłki, bo sprzedający nie ma obowiązku wierzyć na słowo kupującemu, że przesyłki nie odebrał (skoro kurier deklaruje odbiór właściwy) . Zatem oficjalnie wówczas pozostaje zgłoszenie sprawy na policję przez kupującego - albo wyjaśnianie tego u kuriera- by pokazał podpis odbiorcy. Zmuszanie sprzedającego by uwierzył mu na słowo nie ma sensu.
Faktem jest, że taki kurier namiesza - a sama wiem , że potrafią - a emocje ponoszą nadawce i odbiorce.

Swoją drogą.. może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi teraz z tymi przesyłkami kurierskimi (zresztą i niektórymi pocztowymi ) poleconymi? Zostawiane są mi czasami bez żadnego podpisu (nawet elektronicznego) Sama dopytywałam kilka razy czy przypadkiem nie potrzebny to kiwali głową , że nie i tyle...

[SUHY]

Jak o co chodzi o kasę ( czas) .Ostatnio paczkę znalazłem na parapecie 2m nad ziemią .Dobrze że 90% paczek z chin = nie dojdzie oddają kasę , bez żadnych ceregieli .Spóźni się oddają kasę .

[Trolki]

Miałem sytuację gdzie paczka mi zaginęła nie wiem jak jest u kurierów ale poczta polska oddała mi 50x koszt wysyłki, a w miedzy czasie wysłałem kolejną paczkę bo to ja wysyłam i biorę odpowiedzialność za dotarcie paczki na podany adres, jak dotrze i komuś nie odpowiada( jest uszkodzona) paczka ma prawo zwrotu czy reklamacji do sprzedającego a sprzedający sądzi się czy tam docieka roszczeń od kurierów czy poczty. Chyba to normalne.

Jeżeli ktoś wysyła paczkę np: krewetki na odpowiedzialność kupującego i jest o tym poinformowany, a przesyłka dojdzie w całości nie rozwalona, a krewetki padnięte to już inna sprawa wtedy kwestia dogadania się,l dlaczego? a no dla tego, że przesyłka została wysłana i dotarła tak jak było umawiane, a przyczyny niezależne od sprzedającego/ kupujacego zaistniały w środku paczki zmarzły czy się przegrzały to już kwestia wewnętrzna bez mieszania poczty czy kurierów, i w tym przypadku prawo zwrotu przy kurierze trochę nie bardzo

[cthulhu]

Eee, a cytowanie prywatnej korespondencji nie podchodzi pod jakiś paragraf ?

Miałem podobną sytuację ze sklepu Świat Krewetek. Zamówiłem towar kurierem. Po czym dostałem informcję od Sprzedającego, że towar został wysłany Inpostem. Zwróciłem uwagę, że wybierałem kuriera i proszę o podanie numeru przesyłki, na co Sprzedający mi odpisał, że skoro wybrałem kuriera to będzie DPD, ale numeru przesyłki nie podał. Trochę mnie zirytowała w wymianie korespondencji "zabawa w kotka i myszkę" i "krótka" enigmatyczna odpowiedź Sprzedającego, który dopiero przy następnej prośbie podał numer przesyłki... - która jak się okazała jest w doręczeniu... tyle, że nie do mnie. Poniżej moja odpowiedź na wieść, że paczka jest w doręczeniu.

Tak...widzę.... nawet została dostarczona, wczoraj doręczona tyle, że komuś w PLEWNI. (a moja miała iść do Tarnowa)

W związku z powyższym proszę o rzetelne informację:

1. Czy przesyłka w ogóle została wysłana?
1. Czym została wysłana paczka? (najpierw pisze Pan INSPOST, potem DPD)
2. Proszę podać poprawny numer wysyłki. (prosiłem już o niego w pierwszym mailu! )


PS.Specjalnie wybrałem dostawę kurierem by przesyłka była jak najprędzej.

Pomijam fakt, że opinie o Sprzedającym znałem (podobne, co są wyrażane w innym wątku ) jednak nie wiedziałem, że Świat Krewetek również jest jego. Osobiście dopóki sam nie poznam kogoś to nie wydaję opinii o człowieku. Suma summarum Sprzedający natychmiast do mnie zadzwonił przepraszając i wyjaśniając, że zaadresował towar do kogoś innego
Ogólnie jestem naiwny i wierze, że każdy ma dobre intencje, a Sprzedający z powodu natłoku pracy zwyczajnie się zakręcił. (a może jego pracownicy, nie wiem czy to jednoosobowa firma).

Co do e-krewetki to również myślę, że Piotr nie miał złych intencji, tym bardziej, że wielokrotnie od niego kupowałem i nie raz konsultowałem się telefonicznie. Wywarł na mnie pozytywne wrażenie i mimo opisanej przez Ciebie przygody z pewnością dalej będę u niego kontynuował zakupy. Wiadomo, że odpowiada za nadanie przesyłki, ale tu była sytuacja, którą ewidentnie kurier zaj..ał.

[delta01w]

Myślę, że zamieszczona korespondencja naświetla wystarczająco sprawę i każdy może ocenić czy takie powinno być podejście sprzedawcy do klienta. Myślę, że wykazałem maksimum dobrej woli, aby pomóc w odzyskaniu tej przesyłki, czego nie musiałem robić jako usługobiorca. Fakty są, jakie są. Nie chcę już dalej polemizować, kto ma rację, a kto jej może nie mieć.
Myślę, że najważniejsze są wnioski i nauka jaką należałoby z tego wyciągnąć zarówno dla klienta jak i dla sprzedawcy.