Przeprowadzka

przez **Bard** » Cz 09 lip, 2009 17:11

No więc przyszedł i czas na mnie, pod koniec wakacji przeprowadzam się do Poznania od którego dzieli mnie 6godzin drogi.
No więc w Rybniku zostawiam wszystkie akwaria z wyjątkiem mojego krewetkarium które chce zabrać ze sobą.
I tutaj pojawia się problem, jak zabrać ze sobą tak ogromną rzecz, czy jakoś to spakować, jakoś opróżnić i krewetki przetransportować z roślinami osobno i akwarium osobno? wszystkie pomysły mile widziane bo nie chce zostawiać moich opancerzonych na pastwe mojej rodzinki chocby na tydzien dlatego liczy się czas.
Z góry dziękuje za wszystkie pomysły

przez **Kaola** » Cz 09 lip, 2009 21:03

wiele osób robi tek, że spuszcza 1/3 wody i paru silnych chłopa zanosi akwarium owiniete czymś (coby sie nic nie stalo i temp tak nie spadła). wyjmuje wszytkie filtry i takie tam. coprawda u nas w naszym pieknym kraju sa wielkie dziury i boje się, że wszystko by się przemieszało. odłowic tez mozesz tylko powiesz jak mozna okiełznac taka ilość krewetek :|

też niedługo sie przeprowadzam więc podłączam się do tematu. coprawda mam niecale 60 l. ale mimo to...

przez **Bard** » Cz 09 lip, 2009 21:17

hmmm a akwarium nie pęknie gdy będzie przenoszone? hmm
Gdy się teraz tak zastanawiam to mam chyba 2 opcje:
1. Wyłowić wszystko do mniejszego akwarium, podpiąć brzęczyk do zasilacza 12V i tak przewieźć krewetki a rośliny zostawić w akwarium ale spuścić wodę do samego podłoża prawie żeby rośliny nie umarły

2. opcja transportu krewetek ta sama + kupić w poznaniu takie samo akwarium, a pokrywe i szafke przywiezc ze sobą.

Tylko jest jeden problem... czy akwarium nie pęknie gdy będzie przenoszone z całym tym ciężkim żwirem ??

przez **Kaola** » Cz 09 lip, 2009 21:19

a jaka jest grubość tego szkła?

przez **andrzej** » Cz 09 lip, 2009 21:22

pomagałem kiedyś koledze w czyms takim. Za flaszkę droga przekupstwa nabył od panów ocieplajacych blok, kilka płyt styropianu. Obłozyliśmy baniak ze wszystkich stron oprócz góry. Wodę spuścilismy prawie całą, wyjęliśmy osprzęt, kamienie i wszystko co w czasie drogi może się przewracać i turlać po dnie. Zostało tylko podłoze i rosliny. Ryby do woreczków foliowych, temperature w samochodzie na 25* :-/

i udało się. Nad styropian na spodzie daj jeszcze jakis kawałek półki czy coś w tym rodzaju, żeby usztywnić dno przy przenoszeniu. Natomiast nie wyobrażam sobie czym będziesz nęcił krewetki, żeby wyłowic wszystkie.

przez **Kaola** » Cz 09 lip, 2009 21:40

zawsze sie zastanawiałam jak je wyłowić... przeciez one moge sie zaplontać w tą łapke na rybki albopodkoczyc bo one sa czasem skoczne ;D no i jest ich dużo...

przez **Bard** » Pt 10 lip, 2009 11:05

ja je kubeczkiem wylawiam, akcja trwa kilka godzin ale mam pewność że mam wszystkie, wrzuce do malego baniaczka na droge i będą miały OK, no chyba że wrzuce to małe akwarium jeszcze do lodówki turystycznej która albo chłodzi albo grzeje, i się ustawia temperature.

dzieki andrzej za pomysła z usztywnieniem dna, bo bardzo sie martwiłem czy dno nie pęknie gdy nie będzie równomiernego rozlozenia ciezaru

Przeprowadzka

Przeprowadzka

Kto przegląda forum