Mojemu kumplowi ktoś, bardziej coś bo to chyba już nie człowiek, dorwał kota, nie będę się rozpisywał w szczegóły bo od soboty jestem lekko mówiąc wstrząśnięty ludzkim okrucieństwem, ale jak słyszę bebeszenie to nóż mi się otwiera w kieszeni i jak bym dorwał to bym za....... sk........
Moja krewetka miała zgona tak więc to był ostry dyżur,ja wcale nie lubię grzebać w zdechłych krewetkach,ale jak mus to mus,np.amano znalazłam za szafką i nie mogłam jej podnieść bo mnie jakoś odrzuca od nich ,dobrze ,że kot jej nie zjadł (a była już sucha).Z takiej większej nie dałabym rady chyba nic wygrzebać :p
Do dziś jak patrzę na krewetki w sklepie do jedzenia to zastanawiam się,kto normalny je krewetki,wiedząc,że jest ona nosicielem wszystkich pasożytów świata ,kiedyś je jadłam a teraz mnie odrzuca
ja tam nie mam problemow w grzebaniu w zwlokach :) juz nie jedne redki i crystalki dzieki temu sie kiedys wykluly. ratowalam jajka wszystkie, a teraz to tylko jak jakas dwueska padnie. w reszte juz sie nie bawie bo czasu nie mam. i ja te jajka w osobnym akwa trzymalam ze by zadne krewety ich nie ruszyly
Właśnie byłam przekonana,że krewety zjedzą jajka,może i zjadły ale jeden mały ocalał .Pytanie brzmi jak bardzo jajko musi być rozwinięte,żeby przetrwało,w moich były już oczka
jajko musi byc bliskie wyklucia. 3-4dni da sie utrzymac, takie co maja powyzej tygodnia juz jest problem bo jajka szybko plesnieja. ja mialam zrobiony zlobek. male akwarium 1l, w tym akwarium kostka napowietrzajaca na dnie, a nad kostka w strumieniu bombelkow jajka w siateczce zrobionej z gazy. i te bombelki powodowaly ruch i dotlenienie jajek.
Nie miałem "miętkich" nóg, nie zebrało mi się na wymiociny, nie miałem wyrzutów sumienia, chciałem ratować i o to efekt moich działań kiedy zauważyłem że redka zdycha ugryziona przez kosiarkę szybko ją wyłowiłem i małą wykałaczką delikatnie wydłubałem cały pakiecik jajek, zostawiłem je w siteczku o gęstych oczkach i zawiesiłem nad filtrem przy dużym strumieniu wody no i dzisiaj o to co zobaczyłem urodziły się prawie wszystkie redki tylko kilka jajek było jasnych i widać że uszkodzonych przy wydłubywaniu o to zdjęcia młodych i szczątek redki które zostały zjedzone przez helenki
Dodam że w jajeczkach widoczne były małe 2 czarne kropeczki (wiadomo co to ) i dzięki temu pewnie się urodziły a nie wiem jak by było z dłuższą inkubacją
Dzięki takim osobom jak ja na świecie mamy o około 10 krewetek więcej