Dekalog forumowicza :)

Otwarta 24h/dobę 7 dni w tygodniu kawiarenka.
Dla tych którzy nigdy nie mają dosyć pisania

Moderator: =Fresz=

Dekalog forumowicza :)

Postprzez sQun49 » Pt 27 lis, 2015 13:42

Zainspirowany wypowiedziami pewnego hodowcy/sprzedawcy krewet podczas wczorajszej, porannej dyskusji na boxie, która notabene nie przyniosła odpowiedzi na zadawane pytania, zlepiam w całość stawiane tezy - może jeśli nie będą się poruszać w górę jak wypowiedzi na boxie zostaną przeczytane i zrozumiane (w to 2 wątpię) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

1. Jeśli zadajesz pytanie hodowcy na temat od kiedy zajmuje się krewetkami, od kiedy udało mu się opanować sztukę na tyle, aby nie padały, popełniasz wielkie faux pas (Fo pa - zapis dźwiękowy - dla jasności, bo też może być za trudne, oznacza gafę, niestosowne zachowanie)

Takiego hodowcy nie wolno pytać ponieważ:
- nie było Cię wtedy na świecie a po kuli ziemskiej chodziły dinozaury?
- to było jeszcze przed wykształtowaniem pierwszej krewetki i już nie pamięta ile to było lat i czy w ogóle w n.e.?
- odpowiedź jest niewygodna, ponieważ burzy obraz jaki sobie stworzył u odbiorców, w którym to stawia siebie jako pioniera krewetek w Polsce? Taki obraz jest oczywiście nieudokumentowany, nie można nigdzie znaleźć zdjęć, wpisów ani prawdziwych wiadomości - z wyłączeniem aktualnie powielanych z częstotliwością uderzeń młota pneumatycznego pochwał na swój temat z ust własnych oraz "zadowolonych" klientów.

2. Jeśli pytasz hodowcę o koksy jakimi się chwali np. Yellow po Championach, KK "jedyne prawdziwe" znów popełniasz straszliwy błąd!!!

Zabronionym jest, pytać bądź próbować dociekać co się stało z tak drogimi krewetkami i dlaczego postąpił tak nierozważnie kupując je. Takie krewetki w powszechnej opinii kupują tylko głupcy i to jest teraz niemodne, dlatego też nie wolno o tym wspominać. Nieistotne jest że żółtki wystrzeliły do krainy wiecznych łowów a czarnuchy zostały trochę "pomieszane" - pewnie geny pozostały, oby nie tylko we wspomnieniach....

3. Kolejna kwestia lojalność

Tu pytania nie będzie a opis jak to hodowca śledzi na bieżąco wszystko co dotyczy obrotu krewetkowego, bacznie analizując każde zdanie i ruch... Więc pamiętaj, aby telefon mieć zawsze przy sobie aby w porę móc interweniować w obronie swojego hodowcy. Jeśli tylko pojawi się w zasięgu jego bystrych oczu coś, co budzi niepokój bądź stwarza sytuację kiedy można uderzyć zapala się sygnał do ataku... Zbiera się grono i wtedy krewetki schodzą na drugi plan - liczy się dop....ć oponentowi aby jego aureola była ciemniejsza niż hodowcy. Nawet jak to były przyjaciel, który w krewetkach znalazł się dzięki hodowcy... To się nie liczy - przecież on się nie może rozwijać szybciej, jest zbyt krótko w tym świecie i należy mu utrudnić życie - myśli hodowca.... A co będzie z Tobą czytający jak zaczną się pojawiać ładne robaki w Twoich akwariach?

4. Prezentacja swoich dokonań

Nie wolno absolutnie prosić hodowcy o jakiekolwiek zdjęcia. To jest kolejny punkt który trzeba sobie wytatuować na przedramieniu, w miejscu widocznym podczas rozmowy telefonicznej - coby nie kusiło je zadać :mrgreen: Hodowca ma koksy i musisz wierzyć na 100% - jeśli nie wierzysz zmykaj... Nie jesteś godny, aby hodowca poświęcał swój czas na robienie zdjęć a Ty jeszcze niechcący powiesz mu, że ta krewetka jest średnia a nie koks jak mówi. Nieistotne jest to, że niemal cały świat prześciga się w pięknych zdjęciach krewet, pokazując swoje dokonania - hodowca wszystkie te krewety ma ale nie będzie robił zdjęć bo nie potrafi. On chciałby zrobić piękne zdjęcie a to jest niezwykle trudne i niemożliwe, w końcu w czasach kiedy zaczynał nie było aparatów i nie ma ochoty się tego uczyć... Chyba że sprawa dotyczy specyfików na tle baniaków - wtedy wszystko widać w miarę ostro :) Ale kto robił te zdjęcia????

5. Zakupy krewetek

Tu nie mam wielkiego doświadczenia z hodowcą - na szczęście/niestety? Hodowca przez rok czasu opowiada o możliwości sprowadzenia koksów, o kontaktach, rzuca nazwiskami ale... nie pomoże Ci sprowadzić krewetek, oj nie.... Sumienie nie pozwala hodowcy na to abyś się rozwinął, zaciąga hamulec i trzyma, opowiadając jak się mnożą jego krewety... Jak to sypią niemiłosiernie ale - jeśli masz jakieś WR to łyka w ciemno, nie ważne jakie.... - ma zamówienie ale nie ma aktualnie luźnych krewet, nie może się pozbyć krewet ze swojego stada więc kupuje u "konkurencji" a i tak będą to jego koksy już za chwilkę - tylko je przepakuje i wyśle.... Bo jakby to wyglądało gdyby wielki hodowca nie miał wszystkich krewet świata??? Prędzej czy później je zdobędzie :)

6. Opinia o innych krewetomaniakach

Tu już jest pełna profeska, liczą się tylko grube ryby. Ale grube ryby są niczym przy hodowcy - mało kto się zna, wszystkich hodowle są średnie bo bryluje jego własna... Niewielu się zna na krewetach, nikt nie chce nic mówić i dlatego on też nie będzie się uzewnętrzniał ze swoją ogromną wiedzą... Wrodzoną, bo przecież na tym forum to on był pierwszy - oczywiście według jego wersji, więc nawet nie powinieneś myśleć inaczej - tu też trzeba ślepo uwierzyć.

7. Zdychające krewety

To, że krewetki zdychają jest standardem, to według niego normalne, po prostu tak jest, tylko niektórzy ukrywają to bo to ponoć jest obciach - taką bzdurę też można usłyszeć. Warto wtedy użyć magicznych suplementów które uzdrowią krewety... Kiedy ja szczerze pisałem kolegom z forum że po przerzuceniu krewet na świeże regały stada się delikatnie przetrzebiły (akwaria świadomie startowane na surowiźnie i liczyłem się z trudnym startem), dostałem wskazówkę że lepiej nie pisać takich rzeczy bo to jest źle odbierane... Dziwne ale skoro tak trzeba :)

8. Suplementacja

To jest ciekawy temat, mocno kontrowersyjny więc trzeba być ostrożnym w rozmowie. Hodowca zawsze Ci powie że ma tylko to co używa w swoich baniakach - bez gwiazdki z informacją że raz na pół roku :) Sprzedawcy się prześcigają a pasjonaci płacą - sam używam sporadycznie kilku substancji (specjalnie nie wymieniam jakiej firmy aby nie było reklamy) ale jak ich nie dam to szczerze nie widzę różnicy. Może kiedy będę już na wysokim poziomie szlifował krewety do zawodów (takie mam marzenie) pewnie będę czegoś szukał/używał ale na poziomie hodowli w jakim jestem teraz jest to przerost formy nad treścią :) Podstawa to woda i mineralizator...

9. Techniczne aspekty

Tutaj nastąpił przełom - hodowca pokazał na zdjęciu sposób filtracji jego produkcji?? Tak, na zdjęciu i to zrobionym na prośbę forumowicza... Coś niesamowitego, bo akwarium z tym systemem filtracji działa u niego już rok - kiedy stawiałem swoje pierwsze akwarium z "rynnami" (to nie mój pomysł tylko gdzieś podejrzany) hodowca już takie ponoć miał ale lekko zmodyfikowane - niestety nie byłem wtedy godny zobaczyć ani usłyszeć opisu jakie dokładnie. Lubię eksperymenty, więc chętnie bym przetestował i takie rozwiązanie ale - nie dla psa kiełbasa... To tajemna wiedza i takimi rzeczami się nie dzielimy, nie wypada, w końcu to nie forum hobbystyczne???? Dopiero jak już rynien powstało w Polsce więcej to można coś pokazać :)

10. Klasyfikacja krewet

Pamiętaj aby nigdy nie próbować ocenić jakości swoich krewet. Nigdy... Nie powinieneś wiedzieć jak wygląda klasyfikacja taiwanów, PRL, tigerów. Mało istotne jest to czy jest to KK czy tylko Panda - ważne że są piękne i koksy :) Nawet jak pojawia się temat, który rozwija się ciekawie i dotyczy klasyfikacji, hodowca rzuci jedno uszczypliwe zdanie a potem milczy jak grób. Dlaczego? Czyżby przez tyle lat nie dało się zrozumieć tego w jaki sposób klasyfikowane są krewetki na wystawach? Mamy przecież osoby zajmujące się oceną krewet na imprezach rangi mistrzowskiej, może nie "mistrzostwa olimpijskie świata" ale Mistrzostwa Europy. Nie wymagam abyśmy wszyscy mieli tylko i wyłącznie "wystawowe" krewety ale zdajmy sobie sprawę jak wiele naszym krewetkom jeszcze brakuje. Rozróżniajmy pojęcie ładna od klasyfikowana w odmianach, które takie kryteria mają ustalone.

Na tą chwilę będzie, tematu multikont, sprzedaży na allegro, działach giełda "pod przykrywką" czy elementarza jak wyhodować taiwana, pinto czy ładne fancy celowo nie poruszam - to również tajemnica poliszynela :)

Po co to piszę? Odpowiedź jest prosta i brzmi mocno populistycznie, a mianowicie:

Chciałbym aby krewetki stały się popularne, bo są łatwe w hodowli. Abyśmy mogli się nimi bawić dzieląc się prawdziwymi doświadczeniami a nie wysnuwać teorie księżycowe... Aby pojawiły się również nowe osoby, które zechcą się dzielić swoją wiedzą nie tylko na PW. Aby forum nie służyło niektórym tylko i wyłącznie do handlu...
Moje krewetkowo viewtopic.php?t=8331
Avatar użytkownika
sQun49
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 330
Dołączył(a): Śr 29 paź, 2014 13:53
Lokalizacja: Szewce k/Kielc

Re: Dekalog forumowicza :)

Postprzez Inc0gnit0 » Pt 27 lis, 2015 18:19

Niewłasciwy dział powinno byc w "popraw sobie humor" XD dałbym ci lajka ale na tym forum nie funkcjonuje "system wzajemnej adoracji lajkami "
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: Dekalog forumowicza :)

Postprzez Hotei » N 19 cze, 2016 00:21

Rafał przeczytałem to jeszcze raz jak zasugerowałeś dzisiaj na boxie, naprawdę się staram ale nadal nie widzę podobieństwa ze Spiningiem.
Spining być może i jest dziwakiem, tak jak pewnie każdy z nas, ale jest w porządku. Piszę to na podstawie moich doświadczeń, moich początków z krewetami.
Kiedy szło mi źle i ciągle coś zdychało, potrafił podnieść człowieka na duchu dobrym słowem, radą a i wysłał fajne krewety tłumacząc dokładnie co i jak masz zrobić aby przeżyły. Inna sprawa że każdy jest uparty i nadal robi po swojemu ...

Robiłem z nim interesy kilka razy, nigdy mnie nie oszukał. Powiem więcej, zawsze to co otrzymałem było super jakości. A znamy się wszyscy i jednakowo podchodzimy do siebie. Nie wiem co przeskrobałeś Rafał, tak długo to ciągniesz ... mnie swego czasu też coś kiedyś sprzedałeś z czego nie byłem zadowolony, a kosztowało kupę kasy, ale nie robię z tego halo, bo i po co ... zrekompensowałeś mi to przy następnym zakupie i jest teraz ok.

Inc0gnit0 napisał(a):Niewłasciwy dział powinno byc w "popraw sobie humor" XD dałbym ci lajka ale na tym forum nie funkcjonuje "system wzajemnej adoracji lajkami "


Inco .. dla mnie gdy czytam to dzisiaj ponownie, wydaje się to jednak przygnębiające i smutne ...
Avatar użytkownika
Hotei
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr 25 lis, 2015 16:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała


Powrót do CAFE DEL MAR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości