23l krewetkarium pod Crystal Red

przez **vitesse7** » Śr 08 lut, 2012 09:04

łoł.. no to nieźle. ja na 12 baniaków nie mam ani jednej grzalki. mam opcjonalnie w 112 włożoną ale nie grzeje wcale. i mam temp 23 stopnie a w dolnych dwóch baniakach 21 z racji tego ze jak sie chodzi to przewiew sie robi lekko. w nocy temp w domu mam 19* co by sie lepiej spało.. a w akwariach hodowlanych w regale temp spada do 22 i 20 stopni a w 112 nawet nie ruszy w dół temp. za duza ilosc wody.

przez **SabreUr** » Pt 02 mar, 2012 13:31

Wracając do tematu ;)

Wreszcie moje akwarium zamieszkały krewetki - 7x Crystal Red i 3x Crystal Black. Póki co wolą obgryzać ziarna podłoża z okrzemka i konsekwentnie ignorują wszelki pokarm jaki im podam.
W związku z tym mam pytanie - wygrzebywać jedzenie którego one nie zjadły pęsetą, czy zostawić aż zabiorą się za to ślimaki i ew. krewetki, którym się znudziły okrzemki?

przez **SUHY** » Pt 02 mar, 2012 19:36

SabreUr napisał(a):Póki co wolą obgryzać ziarna podłoża z okrzemka i konsekwentnie ignorują wszelki pokarm jaki im podam.

a myślałem że moje coś nie ten teges bo nic nie jedzą , tylko skubią po całym akwarium i na DIY czasem się skuszą .

przez **SabreUr** » Pt 02 mar, 2012 20:10

Z głodu raczej nie zdechną, bardziej mnie martwią te resztki. Ile mogłem to odessałem przy podmiance wody, ale i tak trochę resztek leży. Jak do jutra nie znikną to dodam trochę roztworu Azoo Biopro, tak na wszelki wypadek.

przez **michal.l** » Pt 02 mar, 2012 20:57

SabreUr napisał(a):W związku z tym mam pytanie - wygrzebywać jedzenie którego one nie zjadły pęsetą, czy zostawić aż zabiorą się za to ślimaki i ew. krewetki, którym się znudziły okrzemki?

jedzonko podawaj w małych ilościach tak żeby krewety zjadły w kilka minut ;-)

jak masz dopiero co kupione nowe krewetki to do żarełka muszą się najpierw przyzwyczaić :-)

przez **SabreUr** » Pt 02 mar, 2012 21:40

Niby tak robię, spodziewałem się, że po 24h głodówki będą bardziej zainteresowane żarciem, ale jednak nie :]. Od teraz ograniczę karmienie jeszcze bardziej, zgodnie z sugestią. I chyba będę jedzonko wpuszczał do akwarium przez jakąś rurkę, albo przy wyłączonym filtrze, żeby leżało w jednym miejscu i w razie czego łatwiej będzie wyciągnąć nadmiar/ ew. resztki.

W ogóle to jestem trochę spanikowany tymi crystalami, wcześniej miałem trochę RC w głównym, ale wiadomo, że z nimi sporo łatwiej. A teraz co 15 minut latam do zbiornika i liczę czy są wszystkie, a jak nie mogę się doliczyć, to tylko patrzę, gdzie leży truchełko. Sporo też wydałem na odżywki, testy i stabilizatory (głównie serię bakterii Azoo), nawet nie po to, żeby je od razu stosować, ale żeby stały i były "w razie W". 8-)

przez **vitesse7** » Pt 02 mar, 2012 21:58

Wrazie "w".. wg mnie bez sensu. Bo jak sie niedajboże cos spieprzy to będziesz sobie pluł w twarz ze miales ale nie dales.. Ja jezeli cos kupuje to z zamiarem podania.

przez **SabreUr** » Pt 02 mar, 2012 22:09

Tzn. dodatki takie jak minerały/odzywki kupuję z zamiarem podania, ale czy ma sens (serio pytam) podawanie stabilizatorów flory bakteryjnej typu BioBalle czy Easy Bio, jeżeli akwarium jest ustabilizowane? Bo takie rzeczy kupuje raczej z myślą o kontrolowaniu nagłych zachwiań równowagi.

przez **SabreUr** » Pt 16 mar, 2012 13:46

Znowu w akwa wprowadziłem kilka zmian - przede wszystkim zmieniłem żarówki z dwóch nołnejmów 10K na Power-Glo i Sun-Glo - efektem czego w ciągu 3-4 dni zniknął okrzemek z podłoża, roślin i szyb, rośliny zazieleniły się i zaczęły rosnąć a krewetki częściej pokazują się w dzień. Oprócz tego zamontowałem filtr kaskadowy AquaClear 20 (w tej chwili działają obydwa, dopóki ten drugi nie dojrzeje).

Zacząłem podawać odżywki Azoo (Vita i Mineral), zainwestowałem w "trupa w płynie" (co za smród) i bioballe. Oprócz tego daję Shirakura Black Water. Wszystko to podaję raz w tygodniu przy okazji uzupełniania wody w zbiorniku w dawkach 2-2,5 ml.

Z fauny doszła jedna krewetka Red Cherry (wyratowana z ogólniaka, po nieudanej próbie ich rozmnożenia z ośmiu została jedna) i dwa tygodnie temu wrzuciłem 4 zatoczki, żeby oszczędzić sobie trochę pracy z wyławianiem drobnych resztek żarcia. Dziś chyba wrzucę tymczasowo dwie Helenki, żeby oszczędzić sobie trochę pracy z wyławianiem zatoczków. Serio, prawie równo dwa tygodnie od wpuszczenia zatoczków jest ok 100 i pewnie w ciągu kilku dni drugie tyle wypełznie z jajek na szybach. Zgonów nie zanotowałem, nie mogę się co prawda od dwóch dni doliczyć dwóch CRek, ale prawdopodobnie siedzą gdzieś w korzeniach po wylince. Co jakiś czas wyławiam jakieś kawałki wylinek, więc chyba woda odpowiada.
Oprócz tego zauważyłem na ścianie kilka stułbi (muszę je zetrzeć) i kilka przytulików (też do eksterminacji, mam dość ślimaków)

Dalej nie znalazłem pokarmu na który krewetki by się "rzucały", a przetestowałem chyba z 14 rodzajów :D. No ale nie zdychają z głodu, więc coś muszą z tego co im wrzucam podskubywać.

Zrezygnowałem z podawania nawozów mikro, póki heniek jest zielony podaję tylko Carbo i żelazo co trzeci dzień.

Pozostaje mi tylko pilnować akwa i czekać aż podrosną na tyle, żeby "zajajczyć".

przez **SabreUr** » Pt 16 mar, 2012 15:23

Znalazłem brakujące CRki - zrobiły sobie wczasy w kaskadzie, na szczęście obydwie są całe. Nauczka dla mnie, już założyłem "prefiltr" z pończochy.

przez **Assez** » So 17 mar, 2012 13:56

Lub z gąbki ;).

przez **ogrodek** » So 17 mar, 2012 15:20

ale co do tej kaskady to mialem taki sam przypadek... i nie mam pojecia jak sie tam znalazly jak mam zalozona gabke na filtr. na szczescie krewecie tez byly cale i zdrowe

przez **MarSz** » So 17 mar, 2012 20:11

Krewetki potrafią do kaskady się wdrapać po spływów wody lub obok jeśli poziom wody jest na tyle wysoki by miały tam dostęp.

przez **ogrodek** » N 18 mar, 2012 13:09

no to mozliwe :) bo jakby były wciagniete przez skimer to wirnik by je roztrzaskal

przez **drink20** » N 18 mar, 2012 13:13

Jak wiadomo krewetki czasem lubią piesze wycieczki :-)

czasem sie znajdą w niemożliwym do wyjaśnienia miejscu :-)

23l krewetkarium pod Crystal Red

Kto przegląda forum