Witam, mam u siebie w zbiorniczku 54 l następujące parametry:
PH - 7,4
GH - 6
KH - 4
Podmiana wody raz w tygodniu 15l (RO + aqua dur plus).
Obsada to Red Cherry + babulti.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że zamiast przybywać - kreweci mi ubywa. Swego czasu nosiły bardzo dużo jajeczek, z których miałem sporo młodych. Niestety w tym momencie została tylko garstka w zasadzie młodych osobników. Posiadam w zbiorniczku także ślimaczki helenki, to dzięki nim (w zasadzie) ich kiepskim stanie skorupek, dotarło do mnie, że jest pewnie za mało wapnia. Skorupki wyglądają na pokancerowane z białymi "wyżerkami".
Nie wiem co dodawać do wody jeszcze aby "wyleczyć" zbiornik i przywrócić rozród krewetek.
Ostatnimi czasy mam także atak nitek, walczę z nimi głównie poprzez fizyczne usuwanie.
Proszę o wszelkiego typu porady.