OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Moderator: =Fresz=

OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 26 mar, 2017 22:12

Obrazek

co to do cholery jest? wygląda jakby jej oko wybuchło... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :?: :?: :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez CryMore » Pn 27 mar, 2017 06:07

W krewetkach doświadczenia z tym nie mam, ale tak wygląda świeżo mechanicznie uszkodzone oko, które puchnie podchodząc płynem, potem pęka i zarasta.
CryMore
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 581
Dołączył(a): Pn 25 lip, 2016 22:09
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki / Warszawa

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez szybkix » Pn 27 mar, 2017 11:17

A może jakaś infekcja bakteryjna ...
Avatar użytkownika
szybkix
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 129
Dołączył(a): Pn 08 cze, 2015 17:59
Lokalizacja: Topola Katowa k. Łodzi

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » Śr 29 mar, 2017 10:48

oko nadal tak wygląda... ma ktoś jakieś inne propozycje? :shock: krewetka wygląda na osłabiona, bo jako jedyna nie nosi jajek i straciła na bieli. :cry:
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez =Fresz= » Śr 29 mar, 2017 11:49

Ja jej nie wróżę dobrze bo przeważnie takie uszkodzenie kończy się infekcją.
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 02 kwi, 2017 17:23

Krewetka zdrowa, zajajczona, bez jednego oka.

Odpukać. :roll:
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez Inc0gnit0 » N 02 kwi, 2017 18:03

Relax nie przekaże inwalidztwa w genach młodym ;P ale za to jeśli jej załatwisz przepaskę na oko będzie hersztem piratów w akwarium XD
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 30 kwi, 2017 12:00

Rozmawiajac z Kumakiem, dowiedzialam sie dokladniej o przyczynie...

Nie bylo to bezposrednio mechaniczne uszkodzenie, a niedobor chityny... ktory przyczynil sie do slabszej ochrony oka. Niestety nie byl to koniec klopotow, owe zjawisko bylo tylko czescia lancucha, ktory zakonczyl sie zle.

Zastosowanie wczesniej no planari w akwarium gdzie bylo po prostu multum wyplawkow i slimakow, spowodowalo ekspresowy wybuch podloza...
Nie pomogla 1000% filtracja i cyrkulacja wody... Nic nie pomoglo, ani najdrozsze bakterie i inne preparaty.
Wyskoczylo ostatecznie wszystko - sinicie, zielenice, krasnale... mimo ze woda byla krystalicznie czysta... Wszystko sie dzialo wtedy, gdy bylam w szpitalu... Trwalo to 2 tygodnie, pierwsze lagodnie... pojedyncze zgony, problemy z oczami, ospalosc krewet... a potem... sieka...

Straty przemilcze...

Uwazajcie z tym gownem na wyplawki... nie pierwszy raz po niej mialam problemy... Lepiej zrobic restart, niz sie z tym pier...
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez Inc0gnit0 » N 30 kwi, 2017 12:21

perwersja. napisał(a):Uwazajcie z tym gownem na wyplawki... nie pierwszy raz po niej mialam problemy... Lepiej zrobic restart, niz sie z tym pier...


Jesli myslisz że restart załatwi definitywnie temat wypławek to sory ale sie grubo mylisz . To "g" działa na wypławki i to skutecznie, trzeba tylko umieć się z tym obchodzić , wszędzie pisze że jeśli jest wypławek i ślimaków dużo najpierw trzeba ograniczyć ich liczebność mechanicznie maksymalnie jak to tylko możliwe( pułapki na wypławki i ślimaki lub ręcznie wybierać ślimaki przy determinacji tak można wytępić ślimaki całkowicie itp ) a potem ładować "chemie" która tak czy owak wpłynie negatywnie na równowagę baniaka , u mnie mimo ze za instrukcja sprzedawcy w odwrotnej kolejności zaaplikowałem dawki obeszło się bez targedii owszem wysyp krasnali nastąpił i to był cały ból 4liter z no planaria .
Ostatnio edytowano N 30 kwi, 2017 12:23 przez Inc0gnit0, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez =Fresz= » N 30 kwi, 2017 12:23

Najważniejsze że wróciłaś do zdrowia.

Jeżeli chodzi o no planarię to u mnie bałaganu nie narobiła, a miałem wypławków na przysłowiowe kilogramy. Zbiornik nawet tego nie odczuł a tym bardziej krewetki. U ciebie nie wybuchło podłoże a nadmiar materii która się rozkładała (wypławki/ślimaki). Jeżeli miałaś dużo ślimaków to nic dziwnego że biologia zbiornika nie wyrobiła z przerobieniem i NO3 na pewno wystrzeliło w kosmos. W takim przypadku powinno się po kuracji wyłowić to co padło i zrobić większą podmianę nawet co kilka dni. To że dodawałaś najdroższe bakterie i inne preparaty to tylko kumulowało problemy.

Osoba niedoświadczona nie powinna się brać za coś czego nie umie albo poczytać na forach bo nie jesteś jedyną osobą która tak zrobiła.

P.s. po raz kolejny z Twojej strony tylko wulgaryzmy... i pomyśleć że to dziewczyna.
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 30 kwi, 2017 12:57

=Fresz= napisał(a):Najważniejsze że wróciłaś do zdrowia.

U ciebie nie wybuchło podłoże a nadmiar materii która się rozkładała (wypławki/ślimaki). Jeżeli miałaś dużo ślimaków to nic dziwnego że biologia zbiornika nie wyrobiła z przerobieniem i NO3 na pewno wystrzeliło w kosmos.


o to mi chodzilo... obawialam sie tego, ale nie w takim stopniu i nie na polrocznym podlozu

NIe mozesz mi zarzucac, ze jestem niedoswiadczona, ale fakt z no planaria mi nie po drodze...

Czynnosci jakie wykonalam
a) x razy pulapka z papka miesna
b) dostosowanie dawki na wadze jubilerskiej przez Piotra z e-krewetki do 30 l akwarium
c) zwiekszenie napowietrzania wody - dolozenie fzn2 i pata mini
d) nie karmienie krewet przez tydzien wstecz i po
e) wrzucenie wiadra rogatka tydzien wczesniej jako absorbentu
f) usuniecie min 1/4 slimakow ze zbiornika

bledy:
a) nie usuniecie wszystkich slimakow w zbiorniku
b) (?) uzycie podloza help wszedzie indziej mam bws i envi
c) przekladanie kokosow z roslinami
d) zmiana mineralizacji wody z mironekuton na montromolitte
e) zwiekszenie podmian

Wiem, ze na pewno popelnilam mase innych bledow, ale nie uwazam by stosowanie no planari byloby konieczne...
a tam gdzie jest juz koniecznie, gdzie wyplawek ma po 3-4cm, to robia sie takie rzeczy...

no planaria zostala zastosowana w 6 zbiornikach - 1 wyszla porazka

Restart nie zalatwia sprawy z robakami, ale pozwala na nowy lepszy start... tutaj przedobrzylam i sie przyznaje do tego. :-/

nota bene, Fresz, nie uzylam wulgaryzmow a wykropkowanego slowa - za ktorym moglo sie kryc "chocby - piernicze
nie badz taki pruderyjny. Jak uwazasz... jednak. Dodam tez, ze konkretne slowa nie sa przypisane plci. :shock:
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez =Fresz= » N 30 kwi, 2017 13:14

W takim wypadku nie powinnaś negować no planarii że jest beee bo Tobie się nie powiodło w jednym zbiorniku. No planaria to świetny środek na wypławki i lepszego jak do tej pory nie wymyślono.

Z kontekstu Twojej poprzedniej wypowiedzi można wywnioskować coś zupełnie innego z wykropkowanych słów.

żeby się nie rozwijać :-P
Obrazek
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 30 kwi, 2017 13:18

=Fresz= napisał(a):
żeby się nie rozwijać :-P
Obrazek


zalosne.


Napisałam, ze to nie jest do konca dobry srodek...
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez =Fresz= » N 30 kwi, 2017 13:21

Bardzo dobry środek jak wiadomo jak go używać ;-)

"zalosne" ale prawdziwe...
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: OKO WYBUCHŁO :O problem z okiem krewetki!!!

Postprzez perwersja. » N 30 kwi, 2017 13:33

=Fresz= napisał(a):Bardzo dobry środek jak wiadomo jak go używać ;-)

"zalosne" ale prawdziwe...


skrajnosci dt. kazdego czlowieka, kazdy im sie moze narazic... podkreslajac, znowu bez wzgledu na plec...

po co jednak zmieniamy Freszunia temat?
--> http://www.schangri.pl <-- no kici kici :3 taś taś
Avatar użytkownika
perwersja.
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 207
Dołączył(a): Pn 01 sie, 2016 18:28

Następna strona

Powrót do CHOROBY KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość