Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oczu

Moderator: =Fresz=

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez mirkocis » Wt 27 maja, 2014 18:27

Bardzo fajny wywód, nie masz za co przepraszać ;-)

U mnie kilka miesięcy temu miały to świeżo zakupione yellow. Zgony były ale być może to bardziej przez problemy z aklimatyzacją, krewetki z importu, nowy korzeń, sam już teraz nie wiem, bo większość tych z "ruchliwymi włoskami" w okolicach głowy żyje a problemu pozbyłem się dawno. Od dłuższego czasu jest spokój, młode są, zgonów nie ma.
Avatar użytkownika
mirkocis
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 326
Dołączył(a): N 23 lut, 2014 14:24
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez Dakota » Cz 29 maja, 2014 19:47

Niestety parę dni po wylince robaczki wróciły, albo gdzieś przetrwały, albo w międzyczasie wykluły się nowe. Przyszła No-planaria (przynajmniej mam taką nadzieję, że to ten specyfik, kupowałam działkę z "oryginalnego opakowania", innych nie było), dawka na 50l, ponoć dawkować przez 3 dni tak, aby każdego dnia dawka była o połowę mniejsza niż poprzedniego. Jak to podzielić, gdy mam akwa 30 litrów? Czy sypać jak na 50l? Tak teraz myślę, że przecież mogłam kupić od razu 2 czy 3 dawki, bo pewnie dla świętego spokoju trzeba będzie powtórzyć...
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez mirkocis » Pt 30 maja, 2014 08:09

Po dwóch tygodniach kurację musisz powtórzyć, wiec dobrze że masz zapas. No planaria załatwi temat.
Generalnie przedawkowanie, z tego co pisali inni, większych szkód poza wybiciem slimaków raczej nie wyrządza, ale jak chcesz dokładnie poporcjować, to dokładna waga kuchenna będzie idealna ;-)
Avatar użytkownika
mirkocis
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 326
Dołączył(a): N 23 lut, 2014 14:24
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez Dakota » Pt 30 maja, 2014 09:57

Mam porcję na 50l, czyli zapasu praktycznie nie ma (chyba, że podzielę porcję na 2 kuracje), ale zawsze mogę domówić. Muszę poczytać w necie o dawkowaniu, waga nie wchodzi w grę, nie mam takiej aptecznej :-P
Zatoczka mogę na parę dni ewakuować, a jak padną rozdętki, to nawet się ucieszę 8-)
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez mirkocis » So 31 maja, 2014 11:11

Zatoczkowi nic się nie stanie. W każdym razie moje po kuracji żyją.

Wysłane z mojego LT18i przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
mirkocis
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 326
Dołączył(a): N 23 lut, 2014 14:24
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez Dakota » So 31 maja, 2014 11:59

Poczytałam na forum, popisałam z osobami, które stosowały i stwierdziłam, że nie będę się bawić w aptekarską dokładność i podam tę dawkę na 50l, chociaż akwa ma 31,l brutto. Dziś więc poszła około połowa dawki, którą kupiłam.
Podobno nawet dużo większe dawki nie szkodzą Crystalom, więc jestem dobrej myśli. Krewetki chyba nic nie zauważyły, w przeciwieństwie do stułbii zielonych, które pochowały macki i siedzą skulone ;-)

Zatoczka zapomniałam wyjąć, musi sobie poradzić :lol:
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez mwlo » So 31 maja, 2014 15:13

Zatoczka możesz przecież wyjąć w każdej chwili.
Ostatnio edytowano So 29 lis, 2014 21:04 przez mwlo, łącznie edytowano 1 raz
mwlo
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 47
Dołączył(a): Śr 08 sty, 2014 20:59

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez Dakota » N 01 cze, 2014 12:51

Jak oberwał pierwszą dawką i tak się moczył parę godzin, to chyba mu już nic nie pomoże ani nie zaszkodzi. Na razie ma się dobrze, podobnie małe rozdętki. Poszła druga dawka, robale Scutariella zniknęły z krewetek, żadna nie ma ani jednego gada, więc jestem dobrej myśli. Poza tym widziałam kilka małych nicieni pływających w toni.
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Narośla na czułkach i w okolicy oczu

Postprzez Dakota » Pn 16 cze, 2014 21:58

Robale wybite, stułbie wybite (trochę żałuję, bo fajne stworki), i ślimaki też (w tym mój zatoczek :-( ).
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Scutariella Japonica - małe, białe, cienkie robaczki

Postprzez muzak » N 01 mar, 2015 18:24

Obrazek

OPIS DZIADOSTWA:

- białe pasożyty o długości ok. 2mm
- macki z przyssawką u podstawy głowy służące do zaczepienia się ciała krewetki
- poruszają się jak gąsienice, chociaż mam wrażenie, że czasami wygląda to jakby przenosiły całe swoje ciało z tyłu ku przodowi (spadająca sprężyna ze schodów)
- często umocowane są w okolicach skrzeli, oczu i na rostrum krewetki



FUNKCJONOWANIE DZIADOSTWA

- żywi się szczątkami filtrowanej wody, a także elementami osocza krewetki
- nie są bezpośrednio śmiertelne dla krewetek, jednak mogą je osłabić
- po wylince lub śmierci szukają nowego gospodarza
- jaja dziadostwa znajdują się w okolicach skrzeli naszych robaków

Obrazek

USUWANIE DZIADOSTWA:

- dbanie o akwarium, częste podmiany
- zastosowanie no-planarii (może usunąć innych mieszkańców akwarium jak np. ślimaki)
- krótka kąpiel w soli akwarystycznej

NIE STOSOWAŁEM ŻADNYCH Z TYCH ROZWIĄZAŃ, WIĘC ROBICIE WSZYSTKO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
muzak
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 44
Dołączył(a): Śr 19 lis, 2014 21:41

Re: Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oc

Postprzez locdog » N 13 mar, 2016 17:47

Nie musi być sól akwarystyczna.
Może być zwykła sól niejodowana.
Dzisiaj przetestowane na dwóch krewetkach.
Po pasożytach ani śladu.
Avatar użytkownika
locdog
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 36
Dołączył(a): Cz 10 lip, 2014 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oc

Postprzez HELIX » N 04 gru, 2016 09:14

Scutariella...

Zastanawia mnie skąd to cholerstwo mam... Nie wzbogacałem kulturowo obsady, nie mam żadnych nowych roślin, korzeni, wszystko wygotowane, nawet obojętne podłoże z lawy też dla spokoju sterylizowałem w piekarniku. Sprzęt też był dezynfekowany (Microzide, AHD 2000) i oczyszczony perfekt.

Co do śmiertelności wśród krewetek - nie zgodzę się z teorią symbiotyczną. W dwa tygodnie padło mi z 15 sakur. Nie ma malców w ilościach jak poprzednio.

Nabyte krewetki nie miały robactwa.

Przychodzi mi pomysł do głowy, że syf jest z pokarmu.

Macie jakieś pomysły?
Obrazek
Avatar użytkownika
HELIX
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 124
Dołączył(a): Pn 23 lis, 2015 11:58
Lokalizacja: Loopleen

Re: Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oc

Postprzez matu » N 04 gru, 2016 14:59

U mnie też się pojawiło nie wiem skąd, chyba nie z suszonego pokarmu ....?
Chyba, że to wykluwa się kilka miesięcy.
Avatar użytkownika
matu
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1089
Dołączył(a): Cz 07 sie, 2014 16:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oc

Postprzez HELIX » N 04 gru, 2016 15:12

A robisz pokarmy na kiełżu rzecznym liofilizowanym? :-? Lub podajesz?
Obrazek
Avatar użytkownika
HELIX
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 124
Dołączył(a): Pn 23 lis, 2015 11:58
Lokalizacja: Loopleen

Re: Scutariella Japonica - narośl na czułkach i w okolicy oc

Postprzez matu » N 04 gru, 2016 15:36

Chyba miałem to do DIY.....

Tak, miałem: Tropical GAMMARUS 100ml suszony kiełż zdrojowy
Avatar użytkownika
matu
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1089
Dołączył(a): Cz 07 sie, 2014 16:30
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do CHOROBY KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości