Blada, bardzo nerwowa krewetka

Moderator: =Fresz=

Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez Dakota » Pn 26 maja, 2014 08:23

Jak wspominałam w innych wątkach, w piątek 23.05. kupiłam 6 krewetek w sklepie akwarystycznym, przywlokłam z nimi pasożyta w formie przywr (tudzież Scutariella, który/a nie jest przywrą). Dzień po przeprowadzce jedna samica z jajami (zajajczona jeszcze w sklepie) zdechła, może choroba, a może stres. Teraz mam problem z jedną krewetką i możliwe, że nie o te pasożyty chodzi.

Wczoraj rano robiłam "przegląd" krewetek - wszystko wyglądało w normie, jadły, pływały. Rano też usunęłam świeżą wylinkę (już drugą).
Pod wieczór (ok. 18), gdy wróciłam z pracy, zauważyłam, że cztery krewetki zachowują się jak rano, natomiast jedna pływała jak dzika w toni, była nerwowa, jakby czegoś szukała, nie umiała sobie znaleźć miejsca - przycupnęła na parę sekund i znowu się zrywała, pływała po całym akwarium, przy dnie, do góry, zawracała itd. Była dużo bledsza od pozostałych. Po około godzinie, gdy tak szalała, postanowiłam ją odłowić i oddzielić od reszty. Wylądowała w odlanej wodzie z akwarium, z kawałkiem ketapangu. Dalej była taka nerwowa i ciągle pływała. Nie mogłam się jej przyjrzeć, więc odlałam ją do kliszówki (taki mały pojemniczek z plastiku) i pooglądałam ze wszystkich stron. Nie zauważyłam "przywr", jedyne co mi się rzuciło w oczy, to ciemniejsze wnętrzności, ale może były bardziej widoczne ze względu na zblednięcie. Zrobiłam parę zdjęć, wstawiam poniżej. Po chwili oczywiście przeniosłam krewetkę z powrotem do dużego pojemnika, pływała tak nerwowo do przeszło 23 i zrobiła się niemal całkowicie przezroczysta, potem poszłam już spać. Teraz widzę, że się uspokoiła, siedzi na liściu lub chowa się pod nim, nadal jest bledsza niż pozostałe. Czytałam kompendium i w tym przypadku nie pomogło...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy ktoś ma pomysł, co z nią nie tak? Na razie będę ją obserwować i trzymać oddzielnie.
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez =Fresz= » Pn 26 maja, 2014 08:40

Oj Dakota Dakota :mrgreen: nie dałaś dziewczynie się pobawić z chłopakami :-P to jest samica która przeszła wylinkę i jest gotowa do zapłodnienia. Czasami nadgorliwość jest gorsza od sraczki :-P
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez Dakota » Pn 26 maja, 2014 09:17

Nie mów? :oops: To mi przeszło przez myśl jak ją najpierw zobaczyłam, ale... nie znam się na krewetkach, nie mam nikogo "pod ręką", kto by mi doradził, dlatego doradza mi internet. Poczytałam o zalotach i pooglądałam filmiki, i wniosek taki, że to samce biegają za samicami, a nie samice (dopiero teraz od Ciebie się dowiaduję, że to samica lata jakby ją coś ugryzło), że to się może udzielać innym krewetkom (u mnie zupełna olewka), oraz że krewetki po wylince są osowiałe nawet parę dni, więc nie bardzo mi to pasowało. A że moje krewetki mają niechcianych lokatorów (jakieś pasożyty), to zaczęłam myśleć, że i z nią coś nie tak...

Czyli mogą ją wpuścić z powrotem do pozostałych?
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez =Fresz= » Pn 26 maja, 2014 09:54

Jak chcesz mieć młode o ile samica jeszcze będzie chciała podejść do zapłodnienia to musisz ją szybko wpuścić z powrotem :->

Wnioski dobre wyciągasz ale zabrakło jednego elementu :-P samica musi tez uciekać bo samczyki by ją zajechały heh krewetka po wylince musi "odpocząć", jej pancerzyk po wylince jest miękki. Zastosuj na niechcianych lokatorów no planarię i będziesz spała spokojniej ;-)
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez Dakota » Pn 26 maja, 2014 10:02

No to w takim razie uciekała przed niewidzialnym adoratorem, bo pozostałe krewetki tylko się pasły i nie zwracały na nią żadnej uwagi ;) Albo mam same samice, jeszcze tak dobrze nie rozpoznaję.

Nad No-planaria się zastanawiam. Czytam sobie o tych białych robaczkach (na stronach angielskich i czeskich) i niektórzy twierdzą, że żyją z krewetkami w symbiozie - osiedlają się w okolicach głowy i pobierają dryfujący pokarm, nie wyrządzając żadnej krzywdy krewetkom. Inni z kolei, że osłabia krewetki... Podobno działają na nie kąpiele w wodzie z solą, ale nie mam zamiaru eksperymentować. Cholera wie, co to jest...
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez =Fresz= » Pn 26 maja, 2014 10:18

Na pewno nie rozpoznajesz skoro nie wiedziałaś ze to samiczka i ze to coś ciemne w środku to siodełko :-P po przejściu wylinki przywry zostają na tym co krewetka zrzuciła i najlepiej taką wylinkę wywalić z akwarium. Kup odpowiednią ilość no planarii (nie całe opakowanie) i zastosuj. O kąpielach w solance nie słyszałem :-P
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Blada, bardzo nerwowa krewetka

Postprzez Dakota » Pn 26 maja, 2014 10:36

Nie wymagaj cudów, nie mam wprawy by określać płeć na 100% ;) O tej krewetce wiedziałam, że samica, nie po siodełku, a po kształcie ciała. Dlatego wydało mi się dziwne, że pływa jakby jej pieprzu pod ogon nasypali. Nie wiedziałam, że gdy samica jest chętna do kopulacji, może sobie pływać sama, ot tak - nie goniona przez inne krewetki, dlatego myślałam, że coś jej dolega.

Co do przywr to tak, wiem, wyciągać wylinki. Przywry wprawdzie uciekają, gdy krewetka zrzuci pancerz, ale może coś zostaje i uda się usunąć.
viewtopic.php?f=5&t=7538 - 31,5l - hybrydy
Avatar użytkownika
Dakota
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1202
Dołączył(a): Cz 10 kwi, 2014 11:46


Powrót do CHOROBY KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości