Witam,
otóż mam akwarium 54l, w którym jest kilkanaście dorosłych galaxy, 2 amanki /samce/ i ok. 20 redek i okrutną plagę świderków /3 helenki nie dają rady/. Redek mi systematycznie ubywa i tak się zastanawiam co może być przyczyną, kiedyś przybywało młodch a teraz nawet samice nie mają siodełek. Akwarium jest gęsto zarośnięte, więc kryjówki są. Czy możliwe jest, że to galaxy je eliminują? Co jakiś czas widzę martwą redkę. Czy macie może jakiś pomysł?