Red Cherry, Ampularie i Gupiki w jednym baniaku

Z jakimi stworzeniami nasze pociechy są bezpieczne, a jakich powinny się bać.

Moderator: =Fresz=

Red Cherry, Ampularie i Gupiki w jednym baniaku

Postprzez kfjat26 » Cz 22 lip, 2010 06:52

Witam

Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie pewnej kwestii. Mianowicie aktualnie w baniaczku 15 l mieszka sobie parka gupików wraz 4 potomstwa oraz dorosła Ampularia z miesięcznymi młodymi które uratowałem ze sklepu zoologicznego jak jeszcze były kładka jajową. Facet z zoologa chciał wywalić kładkę do kosza wiec przygarnąłem bo mi był szkoda maluchów. Małe ampularie za kilka dni pójdą w świat do znajomych. Syn docelowo chciałby jeszcze dodatkowo zaopiekować się sześcioma krewetkami Red Cherry. No i tu pojawia się problem.

Z tego co wyczytałem po forach i wszelakich publikacjach gupiki bez problemu poradzą sobie w twardszej wodzie która to z kolei jest wymagana dla prawidłowej budowy i rozrostu muszli ampularii. Dodatkowo dla ampularii zalecane jest wrzucenie do wody albo podwieszenie nad taflą wody wapna kondycyjnego dla żółwi lub sepii dla ptaków w celu prawidłowej budowy muszli i zapobieganie korozji.

Natomiast krewetki preferują miękką wodę a tym bardziej nie zaleca się zatwardzania wody poprzez dodawanie wapieni, wapna czy muszelek.

W jaki sposób pogodzić sprawę utrzymania w jednym baniaczku (na dodatek tak małym) krewetek, gupików i ampułek. Nie chce uśmiercić żadnego z tych stworzonek poprzez nieprawidłowe warunki ich bytowania. Jeszce raz podkreślam że maksymalna obsada tego baniaczka to 6 gupików jedna Ampularia i stadko małych ampularii które w niedalekiej przyszłości opuszczą zbiorniczek. No i te krewetki które ewentualnie mogły by lub nie zamieszkać w akwa.

Proszę zatem o pomoc w wyjaśnieniu moich wątpliwości i udzielenie informacji jak podejść do tego tematu. Nie chce by syn popadł w traumę z powodu utraty swoich kochanych żyjątek.

Pozdrawiam i liczę na szybkie wsparcie fachowymi poradami.
kfjat26
Potencjalny Maniak
 
Posty: 5
Dołączył(a): Cz 22 lip, 2010 06:51
Lokalizacja: Humniska

Postprzez lwica79 » Cz 22 lip, 2010 11:14

Przede wszystkim to na Ampularię jest to za mały zbiornik. To przecież ogromny ślimak i nie powinno się go trzymać w takiej szklaneczce. Więc moim zdaniem powinieneś oddać go komuś z większym akwarium i sprawa była by rozwiązana.

A pomijając ten fakt..
W większości miejscowości woda kranowa (o ile takiej używasz do akwarium) jest dość twarda i nie potrzeba dodatkowo jej uzupełniać dla komfortu Ampularii -no chyba że zauważyłeś niedobory na muszli?? Jeśli nie to zaprzestań podawania wapna i po kilku regularnych podmianach wody możesz powoli dodać krewetki (tylko weź ze źródła gdzie nie były trzymane z dodatkiem wody ro) .

Ps. Gupiki i Krewecie to średnie połączenie... Jak kupisz już dorosłe to może nie zostaną zjedzone, ale przybywać ich nie będzie...bo Gupiki się maluchami zajmą (zwłaszcza w tak małym akwa).
Avatar użytkownika
lwica79
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 384
Dołączył(a): Pn 23 mar, 2009 21:26
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez kfjat26 » Cz 22 lip, 2010 12:38

Z tego co wyczytałem, popytałem to zaleca się 10 litrów wody dla średniej wielkości Ampularii. U mnie jest 15L. Woda kranówka ale studniczanka ze studni przy domu nie wodociągówka. Miękka jest bo się "karoseria" ślimunowi posypała i korozja jak na starym fiacie 126P, wiec dlatego podaje wapno kondycyjne. Małe ampułki idą do adopcji na dniach. Co do gupików to max 6 szt i ani płetwy więcej. Mchy obsadzone na kamykach , kryjówki w korzeniu również się znajdą bez problemu dla krewetek. Gupiki zatem do najniższej części zbiorniczka po żywy pokarm w postaci przychówku krewetek nie będą miały dostępu.

Jeżeli źle domniemywam proszę o poprawienie mnie.

Pozdrawiam
kfjat26
Potencjalny Maniak
 
Posty: 5
Dołączył(a): Cz 22 lip, 2010 06:51
Lokalizacja: Humniska

Postprzez dziki » Cz 22 lip, 2010 12:49

hallo
Nie wiem czy to co za chwilę napiszę się nie zdezaktualizowało ale ja mam jakieś takie mało świeże wieści zawsze :)

Kiedyś się mawiało, że żeby nie "przerybić" akwarium należy przewidzieć po jednym litrze baniaka na każdy centymetr rybki jaki się chce mieć w baniaku, krewetki rządzą się troszkę innymi prawami ale też lubią popływać.

ps
witaj pośród nas Kfiat-ku ^^
"330. Lepiej samotne życie pędzić, niż głupca mieć za towarzysza,
Wędruj sam jeden, jakby słoń po lesie, nie czyniąc zła, niewiele pragnień mając."
DHAMMAPADA w przekładzie Stanisława Franciszka Michalskiego
Avatar użytkownika
dziki
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 560
Dołączył(a): So 28 mar, 2009 14:42
Lokalizacja: Tralee Co. Kerry

Postprzez lwica79 » Cz 22 lip, 2010 15:51

zauważyłam że jedna informacja na necie jest powielana i rozpowszechniana "na ampularię 10l wody" ale moim zdaniem to bzdura totalna. Jeśt to ślimak mogący dorosnąć do rozmiarów 5cm spokojnie, a i o większych słyszałam..mający szybką przemianę materii (więc szybko zanieczyszczający wodę) , szybko się poruszający, potrzebujący sporo glonów..a małe szyby to zwykle mało glonów. U mnie dwie Ampularie są w 100l i moim zdaniem to są optymalniejsze warunki dla tego ślimaka. Jak sobie pomyślę że miałabym wcisnąć którąś z tych (dorosłych już) Ampulari do swojego akwa 35l to mi się żal ich robi.

I jeszcze coś co przeczytałam właśnie : W miękkiej wodzie muszla ampularii ulega korozji - należy wówczas kupić w sklepie zoologicznym kostki wapna dla żółwi i przykleić je silikonem akwarystycznym do pokrywy (nie mogą wpaść do wody, bo to by była katastrofa dla większości ryb). (ze strony http://bezkregowce.w.interia.pl/html/ampularia.htm) ... w związku z tym nie widzę zagrożenia dla kreweci jeśli kostki nie dostaną się do wody...a ampularia podje sobie w miare potrzeb.
Avatar użytkownika
lwica79
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 384
Dołączył(a): Pn 23 mar, 2009 21:26
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Crystal » So 31 lip, 2010 07:32

W zakresie pogodzenia krewetek red cherry z parametrami dla ampularii to uważam, że jest to tak odporna krewetka, że nie ma problemu najmniejszego. Ponadto ona łatwo się dostosowuje do różnych warunków a jest tak nagminnie rozmnażana w różnych warunkach, że z pokolenia na pokolenie jest coraz bardziej odporna.
W zakresie litrażu to nie mam pojęcia jekie sa standardy dla ślimaków ampularia ale wiem po swoich akwariach, ze krewety lubią ścisk byleby woda była czysta i dopasowana parametrami do wymagań gatunkowych. Mam w 25 l około 200 sztuk red crystala i rosną miło, ścigają się podczas godów i zjadają co tylko znajdą do jedzenia.
Oczywiscie jest tam tylko 16 dorosłych a reszta to różne wielkościowo ich dzieci. Co chwila odławiam cześć ale też co chwila pojawiają się nowe maluchy
Avatar użytkownika
Crystal
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 300
Dołączył(a): N 27 cze, 2010 21:44


Powrót do KREWETKI I ICH WSPÓŁLOKATORZY

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron