Podzielcie się doświadczeniami, jak ma się chowanie krewetek ze zbrojnikami, glonojadami? Bo tutaj taka dziwna sprawa wynikłą, żona zgodziła się na baniak, gdyż powiedziałem Jej, że będzie glonojad. Przy filtrujących z glonojadem nie miałem problemów, bo były one zacnych rozmiarów i nie bały się go.
Jak jest z mniejszymi krewetkami? Czy nie narazi ich to na stresy? Pewnie zacznę od krewetek RC i z czasem chciałbym jakieś Tigery. Miał ktoś doświadczenie z sumikami szklistymi? Bo chciałbym tez stadko takich, fajnie płyną sobie stadkiem pod prąd zawsze, ale nie wiem czy nie są jakimiś "cichociemnymi" a raczej przezroczystymi agentami.