Witam,
pojawił się u mnie problem w postaci długich (1-2cm) glistowatych robaków. Pojawiły się jakiś czas temu, myślałem, że są to nicienie dlatego nie zawracałem sobie nimi głowy. Dziś jednak doznałem małego szoku, jednego z tych robali zobaczyłem przyczepionego do kilkudniowej małej krewetki. Krewetka oczywiście była martwa a robal ewidentnie się nią pożywiał. Robale głównie siedzą w podłożu, ale widuje je także na korzeniach i szybach, nawet przy włączonym świetle. Nicienie, raczej to nie są, no chyba, że jakaś drapieżna odmiana. Przy próbie złapania, z ok 2cm potrafią skurczyć się do 5mm i spieprzają gdzie pieprz rośnie. Co to może być? wypławki na pewno nie, nicienie też raczej nie bo po oględzinach widzę, że nicienie są cieńsze i mniej masywne, no i nie sądzę żeby nicienie polowały na młodziutkie krewetki.
Nie wiem czy to ma związek, ale w ostatnich 2 tygodniach padło mi 5 krewetek co wcześniej nie miało miejsca. Powodów może być wiele, ale zastanawiam się czy te robale nie przyczyniają się do tych zgonów. Zdjęcia kiepskie, ale może ktoś rozpozna co to za paskudztwo. Będę wdzięczny na pomoc.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e8 ... 3a94a.html" target="_blank" target="_blank"
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e52 ... c4d8a.html" target="_blank" target="_blank"
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e58 ... be618.html" target="_blank" target="_blank
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/288 ... 0e887.html" target="_blank" target="_blank
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a0 ... ebbc9.html" target="_blank" target="_blank