przez aquahobby1 » N 16 sie, 2009 08:49
Ja robię to tak: Na lejek, taki "kuchenny" (można dostać w plastikach) założyłem siateczkę ze starej firanki (może być siateczka do łapania rybek np.). A z drugiej strony wężyk do spuszczania wody z akwarium, ale w miarę cienki, żeby nie powstał za duży ciąg.(jeżeli powstaje, reguluję jakimś zaciskiem. Wężyk w miarę długi, żeby sięgał sam do wiadra, i nie zajmował nam rąk, potrzebnych przy odmulaniu. A jeszcze jeśli chodzi o lejek, to średnica zewnętrzna (ta na której jest siatka) jak największa, ja mam 12 cm. Wtedy nie przysysają się do niej małe krewetki. Po zassaniu, zbliżam lejek do podłoża, a drugą ręką delikatnie palcami wzruszam dno. Cały syfek który się unosi jest ściągany przez lejek. Wypracowałem ten sposób, i doskonale zdaje egzamin. Stosuję go też przy wylęgach rybek. Nic nie wpada, i nie jest uszkadzane. Pozdrawiam.
Wiedza jest osiągnięta dzięki ciężkiej pracy. Bądź pokorny, i słuchaj tych, którzy szli ścieżką przed Tobą.