Moderator: =Fresz=
pierwek napisał(a):Chloramina faktycznie jest szkodliwa ale to może Ci powiedzieć dostawca wody czy używają. Poza tym związki miedzi są bardzo szkodliwe. Może masz rury miedziane ale to musiałby być naprawdę długi odcinek... Kiedyś mieszkałem w domu poniemieckim gdzie część rur było jeszcze ołowianych. Tak, ołowianych. Czy to zaszkodziłoby krewetkom ? Nie wiem ... ludzie żyli choć kilka osób zmarło na raka (może nie było związku z tymi rurami). W zoologu jak mają jakiś wypasiony zestaw do badania wody to mogą zbadać też zawartość takich dziwnych pierwiastków jak Cu. Choć na ołów nie widziałem chyba.
Nie masz jakiegoś "mega sprytnego" kolanka giętkiego przy jakiejś rurce w akwarium? czytałem gdzieś że były takie ołowiane. Paletki podobno padały jak muchy.
Albo jakiejś roślinki obciążonej paskiem ołowianym (takim wędkarskim)przy korzeniach żeby nie wypływała. Widziałem coś takiego w dzieciństwie w zoologu. Ale o to Cię raczej nie podejrzewam...
Inc0gnit0 napisał(a):kumpel osiadły w szkocji miał powazne problemy z krewetkami ..padały jedna po drugiej "świrując" . metoda eliminacji doszedł ze winne ponosi: woda miejscowa bardzo miekka i kwasna ( włąsnie przez parametry wody nagminnie szkoci miedziane rury stosuja) ze wzgledu na parametry kranówki idealne pod caridiny zdecydował sie na chodowle cr/cb na kranówce . Prawdopodobnie kwasna woda lepiej wypłukiwała miedz z rur która wykańczała robaki gdy doszedł o co kaman szybciutko sie zaopatrzył w porzadna "osmoze" a problem znikł wiec moze .. ;)
pierwek napisał(a):Ale z tego co pamiętam Ty przecież używasz wody z filtra RO + SS + dodatki..
pierwek napisał(a):Podłoże aktywne , to chyba jego nie można tak dezynfekować bo ono może coś pobrać chyba z roztworu... co innego jakiś żwirek to można by nawet wygotować. Tu prawdę mówiąc nie wiem. Może można by zalać je wrzątkiem ale RO. Ja jakoś nie do końca jestem przekonany co do choroby. Na Twój zbiornik to pewnie podłoże będzie kosztować jakieś 40-50zł.
Ja dzisiaj stawiam kolejne 2 zbiorniki na Benibachi. Kupiłem worek 5l za 74zł i dzielę na pół. (akwa 35l). Koszty do przełknięcia. Naprawdę nie mam nic temu podłożu do zarzucenia. Kolejne 3 będę robił albo na nim albo zaeksperymentuję z Akadamą bo słyszałem, że wychodzi bardzo korzystnie cenowo przy worku 18l.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości