Zdychające krewetki na Benibachi

[pierwek]

dodaję SS + ponad 10 dodatków i nie mam zgonów więc to nie to. Oczywiście dodatki tylko po szczypcie lub kilka kropel.

[jaro222]

Chloramina faktycznie jest szkodliwa ale to może Ci powiedzieć dostawca wody czy używają. Poza tym związki miedzi są bardzo szkodliwe. Może masz rury miedziane ale to musiałby być naprawdę długi odcinek... Kiedyś mieszkałem w domu poniemieckim gdzie część rur było jeszcze ołowianych. Tak, ołowianych. Czy to zaszkodziłoby krewetkom ? Nie wiem ... ludzie żyli choć kilka osób zmarło na raka (może nie było związku z tymi rurami). W zoologu jak mają jakiś wypasiony zestaw do badania wody to mogą zbadać też zawartość takich dziwnych pierwiastków jak Cu. Choć na ołów nie widziałem chyba.
Nie masz jakiegoś "mega sprytnego" kolanka giętkiego przy jakiejś rurce w akwarium? czytałem gdzieś że były takie ołowiane. Paletki podobno padały jak muchy.
Albo jakiejś roślinki obciążonej paskiem ołowianym (takim wędkarskim)przy korzeniach żeby nie wypływała. Widziałem coś takiego w dzieciństwie w zoologu. Ale o to Cię raczej nie podejrzewam...

Nic takiego nie mam u siebie w akwarium.

[Inc0gnit0]

kumpel osiadły w szkocji miał powazne problemy z krewetkami ..padały jedna po drugiej "świrując" . metoda eliminacji doszedł ze winne ponosi: woda miejscowa bardzo miekka i kwasna ( włąsnie przez parametry wody nagminnie szkoci miedziane rury stosuja) ze wzgledu na parametry kranówki idealne pod caridiny zdecydował sie na chodowle cr/cb na kranówce . Prawdopodobnie kwasna woda lepiej wypłukiwała miedz z rur która wykańczała robaki gdy doszedł o co kaman szybciutko sie zaopatrzył w porzadna "osmoze" a problem znikł wiec moze .. ;)

[jaro222]

kumpel osiadły w szkocji miał powazne problemy z krewetkami ..padały jedna po drugiej "świrując" . metoda eliminacji doszedł ze winne ponosi: woda miejscowa bardzo miekka i kwasna ( włąsnie przez parametry wody nagminnie szkoci miedziane rury stosuja) ze wzgledu na parametry kranówki idealne pod caridiny zdecydował sie na chodowle cr/cb na kranówce . Prawdopodobnie kwasna woda lepiej wypłukiwała miedz z rur która wykańczała robaki gdy doszedł o co kaman szybciutko sie zaopatrzył w porzadna "osmoze" a problem znikł wiec moze .. ;)

Też będę musiał się w taką zaopatrzyć najprawdopodobniej. Teraz zacząłem robić podmianki z wody z innej miejscowości z dużo lepszego filtra także zobaczymy.

[pierwek]

Ale z tego co pamiętam Ty przecież używasz wody z filtra RO + SS + dodatki..

[jaro222]

Ale z tego co pamiętam Ty przecież używasz wody z filtra RO + SS + dodatki..

Zgadza się używam tylko z RO3 a nie żadnego lepszego.
Wczoraj podmieniłem wodę i dalej jest to samo 2szt dziś padły.
Tak wygląda padnięta krewetka ta brązowa plamka na grzbiecie może być objawem choroby??
http://pokazywarka.pl/06ezvl/" target="_blank

[Inc0gnit0]

Zdjecia niewyrazne ale chyba domyslam sie o co chodzi rude plamy na pancerzu to jakas infekcja która atakuje osłabione krewetki ale zabij nie pamietam jak sie to nazywa na wszelki wypadek przejrzyj to moze tu znajdziesz cos http://www.krewetki.org/forum/viewtopic.php?p=1341

[jaro222]

Niby pisze że może to być "Choroba rdzawa i choroba brązowych plam " ale jak leczyć to już nie ma. Zostało mi już 5szt krewetek także już i tak nie ma sensu nic robić. Jaki preparat odkażający proponujecie żeby wybić wszystkie bakterie czy może zakładać od nowa zbiornik?

[Inc0gnit0]

Najpierw ze zrozumieniem koniecznie poczytaj jak sie prawidłowo zakłada akwarium dla krewetek a potem restarcik "po całości". To nic trudnego chodowla neocardin czy caridin o ile masz cierpliwośc nagłe"ruchy" tu szkodza nie pomagaja

[jaro222]

Restarcik po całości masz na myśli wywalić wszystko co było w tym akwarium i zakładać od nowa?? Szkoda mi trochę roślinek i podłoża bo JBL tanie nie jest ale jak tak to trudno.

Jeśli chodzi o zakładanie akwarium to poprzednie zakładałem dokładnie tak jak na filmiku szopena i po około dwóch miesiącach zaczęły pojawiać się problemy i padały krewetki. Ponad tysiąc zł poszło.

[pierwek]

Ja też używam RO3 - lepszego chyba nie trzeba.
Miałem podobną sytuację kiedyś jak mamuśki wypuszczały młode i padały po 2 dniach... też miały taką plamę. Ale wtedy to był mój pierwszy zbiornik założony na Aqua Substrate+ a mineralizowałem jakimś mineralizatorem garażowym. W baniaku crystale i pandy. Myślę że te moje nie mogły przejść wylinki i padały. Ot takie błędy początkującego. Widziałeś jakieś zrzucone wylinki w swoim akwarium?
Możesz też je spróbować leczyć. Szczypta antybiotyku do wody podobno może pomóc.
Przy restarcie ja bym roślin nie wyrzucał. Można je zdezynfekować kąpielą w roztworze nadmanganianu potasu (do kupienia w aptece). Tylko trzeba uważać żeby roślinek nie spalić. Roztwór musi być słaby. Woda - lekki różowy kolor i kąpiel kilka minut.

[jaro222]

Jeśli chodzi o wylinki to w akwarium znajdowałem także myślę, że to nie był problem. Jeśli chodzi o minerały to też daję jeden z lepszych. Roślinki zostawić a co z podłożem nowe czy też niech pobędzie w nadmanganianie ??

[pierwek]

Podłoże aktywne , to chyba jego nie można tak dezynfekować bo ono może coś pobrać chyba z roztworu... co innego jakiś żwirek to można by nawet wygotować. Tu prawdę mówiąc nie wiem. Może można by zalać je wrzątkiem ale RO. Ja jakoś nie do końca jestem przekonany co do choroby. Na Twój zbiornik to pewnie podłoże będzie kosztować jakieś 40-50zł.
Ja dzisiaj stawiam kolejne 2 zbiorniki na Benibachi. Kupiłem worek 5l za 74zł i dzielę na pół. (akwa 35l). Koszty do przełknięcia. Naprawdę nie mam nic temu podłożu do zarzucenia. Kolejne 3 będę robił albo na nim albo zaeksperymentuję z Akadamą bo słyszałem, że wychodzi bardzo korzystnie cenowo przy worku 18l.

[jaro222]

Podłoże aktywne , to chyba jego nie można tak dezynfekować bo ono może coś pobrać chyba z roztworu... co innego jakiś żwirek to można by nawet wygotować. Tu prawdę mówiąc nie wiem. Może można by zalać je wrzątkiem ale RO. Ja jakoś nie do końca jestem przekonany co do choroby. Na Twój zbiornik to pewnie podłoże będzie kosztować jakieś 40-50zł.
Ja dzisiaj stawiam kolejne 2 zbiorniki na Benibachi. Kupiłem worek 5l za 74zł i dzielę na pół. (akwa 35l). Koszty do przełknięcia. Naprawdę nie mam nic temu podłożu do zarzucenia. Kolejne 3 będę robił albo na nim albo zaeksperymentuję z Akadamą bo słyszałem, że wychodzi bardzo korzystnie cenowo przy worku 18l.

No właśnie ja już na benibachi miałem dwa baniaki i jeden na JBL i ciągle to samo się mi działo po około 2-3 miesiącach zaczęły padać krewetki.

[pierwek]

A te Twoje krewetki to w jakim wieku? Ile czekałeś żeby zbiornik się ustabilizował przed wpuszczeniem obsady? A powiedz mi bo już nie pamiętam mierzysz NO2 i NO3?