Tak sobie czytam na temat podłoży aktywnych i rozkminiam czy to ma w ogóle sens.
Skoro prędzej czy później wybuchnie, mogąc nam zdziesiątkować stado i narażając na szybki restart zastanawiam się czy nie korzystniej jest zwyczajne podłoże RO zalewać, mineralizować, a PH tylko liśćmi obniżać jeśli to konieczne.
Co o tym myślicie. Mowa o Caridinach. Może, jest kilka osób co trzyma je na podłożu zwyczajnym, ale o tym nie mówią no bo jak.. skoro się przyjęło, że Caridiny na aktywnym powinny być trzymane.
Zapytuje bo skoro mam PH 6,8 a krewety są zdrowe i chętne do prokreacji to może nie ma potrzeby wyważać otwartych drzwi ? ;)