dlaczego ma być aż tak wydajny? czyżby te drobne krewecie aż tak brudziły? myślę , że przeciwnie, jako , że jedzą głównie glony- więc pewnie trawią większość tego co jedzą i niewiele w związku z tym odchodów.
Ja bym powiedziała raczej byś zadbał o dobrą gęstą gąbkę w filtrze- bo przypuszczam, że maluchy za wielkie się nie rodzą jak tak się przyglądam budowie mojej samiczki.
powiem Ci , że u mnie zdają egzamin w małych krewetkariach filterki tego typu :
http://allegro.pl/filtr-wewnetrzny-300l ... 19418.html i nawet w dokładnie tym modelu jest gąbka w miarę dobra- nie wymieniam jej nawet dla Stripesów (które rodzą się bardzo malutkie) . Jedyne co modyfikuję - to na górnej pokrywce filtra tam gdzie wchodzi kabel zatykam otwór kawałeczkiem gąbki, by nie właziły tam maleństwa. Nie wiem czy by je kusiło w ogóle, ale wolę nie ryzykować z wszelkimi szczelinami.
Przypuszczam jednak, że o wiele lepsze są powszechnie stosowane filtry na powietrze.. ale ja ich nie używam- bo hałas napowierzacza działającego 24/7 by mnie dobił.