https://r.tapatalk.com/shareLink?url=ht ... are_type=t
Jak załozyc krewetkarium - poradnik dla poczatkujacych.
Przeczytaj to koniecznie bardzo dokładnie - super poradnik kolegi inco
- ciebie jak na razie obchodzi tylko opis dot. Neocaridina Davidi
Moderator: =Fresz=
dylu napisał(a):https://r.tapatalk.com/shareLink?url=http%3A%2F%2Fkrewetki%2Eorg%2Fforum%2Fviewtopic%2Ephp%3Ft%3D7874&share_tid=7874&share_fid=60295&share_type=t" target="_blank
Jak załozyc krewetkarium - poradnik dla poczatkujacych.
Przeczytaj to koniecznie bardzo dokładnie - super poradnik kolegi inco
- ciebie jak na razie obchodzi tylko opis dot. Neocaridina Davidi
dylu napisał(a):Wspomnisz moje słowa za jakiś czas - podłoże absorbuje różne związki do pewnego momentu a później może gwałtownie wypuszczać z powrotem do wody to co nagromadziło. A tego już nie opanujesz... Rób restart im szybciej tym lepiej
dylu napisał(a):Powodzenia
krakers napisał(a):szkoda że tak późno trafiłeś na nasze forum bo z parametrami będziesz walczył i walczył a podłoże Ci powie bye bye i tak zrobisz restart do tego neo różnego rodzaju yellow z blue velwetami i redkami no to będzie za jakiś czas brzydko i szaro
prolife napisał(a):krakers napisał(a):szkoda że tak późno trafiłeś na nasze forum bo z parametrami będziesz walczył i walczył a podłoże Ci powie bye bye i tak zrobisz restart do tego neo różnego rodzaju yellow z blue velwetami i redkami no to będzie za jakiś czas brzydko i szaro
Zgadzam się. Ale, wracając do tematu, od wczoraj zauważyłem kolosalną różnicę w zachowaniu kreweci, po kolejnej podmianie i zejściu o jakieś 500 uS. Dziś mam ok. 1500 uS. Dołożyłem drugi liść k. i woda lekko zabarwiła się na kolor "herbaciany"; delikatnie. Primo, zaczęły się pokazywać, są aktywniejsze. Nie przesiadują często "na kanapie" Podniosłem też temperaturę o 2 stopnie, aby już powoli przyzwyczajać je do okresu "letnich upałów"; a trzymałem je na ok. 22 stopniach. Po drugie, - nie wiem, czy to mój autorski pomysł, ale po ostatnim rozmnożeniu ślimaków, te małe, jak główka od szpilki, czasem większe, - rozgniatam na szybie (bo nie chcę mieć inwazji; kilka, jak dla mnie wystarczy), i po takim, świeżym mięsku, krewecie dobierają się do posiłku Więc białko "fresz" doszło do ich 'menu'.
+ Ph ok. 6.9
Po trzecie, uruchomiłem oksydator, co pewnie poprawiło im nastrój
Podsumowanie na dziś: jest coraz lepiej A o kundelki się nie martwię, bo i tak czuję, że ta choroba rozwinie się i założę drugą kostkę, w październiku lub listopadzie, a obecny zbiornik będzie "kundel-DNA" Na drugą kostkę chciałbym wziąć neocardiny orange; bardzo mi się podobają , lub "bolty"?
krakers napisał(a):prolife napisał(a):krakers napisał(a):szkoda że tak późno trafiłeś na nasze forum bo z parametrami będziesz walczył i walczył a podłoże Ci powie bye bye i tak zrobisz restart do tego neo różnego rodzaju yellow z blue velwetami i redkami no to będzie za jakiś czas brzydko i szaro
Zgadzam się. Ale, wracając do tematu, od wczoraj zauważyłem kolosalną różnicę w zachowaniu kreweci, po kolejnej podmianie i zejściu o jakieś 500 uS. Dziś mam ok. 1500 uS. Dołożyłem drugi liść k. i woda lekko zabarwiła się na kolor "herbaciany"; delikatnie. Primo, zaczęły się pokazywać, są aktywniejsze. Nie przesiadują często "na kanapie" Podniosłem też temperaturę o 2 stopnie, aby już powoli przyzwyczajać je do okresu "letnich upałów"; a trzymałem je na ok. 22 stopniach. Po drugie, - nie wiem, czy to mój autorski pomysł, ale po ostatnim rozmnożeniu ślimaków, te małe, jak główka od szpilki, czasem większe, - rozgniatam na szybie (bo nie chcę mieć inwazji; kilka, jak dla mnie wystarczy), i po takim, świeżym mięsku, krewecie dobierają się do posiłku Więc białko "fresz" doszło do ich 'menu'.
+ Ph ok. 6.9
Po trzecie, uruchomiłem oksydator, co pewnie poprawiło im nastrój
Podsumowanie na dziś: jest coraz lepiej A o kundelki się nie martwię, bo i tak czuję, że ta choroba rozwinie się i założę drugą kostkę, w październiku lub listopadzie, a obecny zbiornik będzie "kundel-DNA" Na drugą kostkę chciałbym wziąć neocardiny orange; bardzo mi się podobają , lub "bolty"?
ze ślimaczkami ja przynajmniej też tak robię. co do podwyższania temperatury to zbędne działanie bo temperatury lepiej jak pogoda dyktuje temperaturę przy wyższej temperaturze krewetki się mnożą a niższej mają przestój nie ma co stymulować ich wcześniej niż jest to potrzebne
nadal uważam że powinieneś przeczytać poradnik bo aktywne + kran = kłopoty prędzej czy później
proponuję żebyś założył swój temat z akwarium zrobił zdjęcia tam też ta cała dyskusja powinna zostać przeniesiona bo bałagan się robi
pozdrawiam
cykada28 napisał(a):Witam, nazywam się Ania. Akwarystyką praktycznie nigdy się nie intersowałam (mimo, że mój brat miał akwaria za młodego), moją wielką pasją od zawsze były konie i mój nick jest z tym związany (mój kiedyś ulubiony koń + moja liczba ). Akwarystyką zaraziłam się od mojego chłopaka (obecnego), który hodował i hoduje rybki, no i tak się zaczęło. Najpierw w jego akwarium było kilka moich rybek, a potem już na moim mieszkaniu tymczasowym założył mi własne akwarium z rybkami ok. 2010/2011 r. Pierwsze moje krewetki to Amano i Filtrujące, kupione tak z ciekawości, a potem było stadko Red Cherry. W między czasie miałam też stadko raczków Texanus, które zamieniłam na krewetki Yellow. Ale prawdziwa moja "zabawa" z krewetkami zaczęła się, gdy dostałam "własne" mieszkanie, gdzie postawiłam regał i więcej akwarii . Obecnie na regale mam krewetki: Red Cherry, Red Rili, Blue Rili, Blue Jely, Yellow, Blue Bee, Cristal Black, Cristal Red i Snow White oraz rybki: Gupiki Endlera i Drobniczki Jednodniówki oraz w akwariach obok różne rybki i ślimaki. A za jakiś czas (jak doksładam sprzęt) przenoszę akwaria na mocniejszy i trochę większy regał. Forum przeglądam od niedawna, bo jestem też na innym forum, ale nie można trzymać się jednego , a kilka osób z tąd kojarze . Pozdrawiam wszystkich
Powrót do JESTEM TU NOWY . . .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości