Hello, jestem "nowy" :)
Akwarystyką zacząłem się interesować dość niedawno, bo jakiś rok temu. O istnieniu krewetkowego hobby dowiedziałem się niecałe pół roku temu. Na szczęście jestem młody i mam jeszcze dużo czasu :) Mam nadzieję ;) Krewetki stały się moją małą obsesją. Najpierw miałem tylko red cherry, ale od kiedy zaczęły mi się ładnie rozmnażać, w ciągu dwóch miesięcy dokupiłem 4 inne gatunki. Obecnie mam crystal redy sztuk 7, było 8 ale jedna wyskoczyła z akwarium :/ ; bienki sztuk 3, propinqua sztuk około 8, tigery, niestety tylko 3, bo prawdopodobnie kupiłem już chore (wysnułem ten wniosek na podstawie tego, że jedna osoba również kupiła w tym sklepie i również jej zdechły; aklimatyzację itp zrobiłem tak jak trzeba, akwa jest ok itp. itd.). Tigerów w tej chwili szukam, żeby dokupić. Wśród tych trzech jest tylko jeden, który wygląda jak tiger, pozostałe dwa to raczej takie 'niewiadomoco', poznać je można tylko po małych kawałkach prążków na dole i charakterystycznym odcieniu pancerza.
A, tak w ogóle, to jestem Olek
mam 21 lat i mieszkam w Gdańsku ;) Na pomorzu jakoś mało jest rozwinięta akwarystyka (co chyba powinno dziwić :>). Ale może to i lepiej, będę zawsze bardziej 'do przodu' niż inni ;)
Hmm no nic, pozdrawiam serdecznie :)