Projekt Farma Krewetek

[matu]

Trochę poszalałeś na filmiku, w sensie, że wydajesz opinie osoby, która dość krótko jest na tym rynku i nie do końca się orientuje w branży.
Jak taiwany startowały dobre kilka lat temu to KK też był po 1000PLN i w górę. I co się teraz stało, ..... prawie każdy krewetkomaniak ma je w domu. Crystale tańsze od sakur itp ...
I gdybyś wtedy powiedział, że KK czy taiwan nie jest na poslki rynek to chyba byś .... się spalił. Myślę, że tu przy tych galaxy też ciut przestrzeliłeś. Stawiam bro na fakt, że są już w Polsce ...

[Shrimp Farm]

Galaxy zakładam że są spokojnie w Polsce i to w nie jednej hodowli, ale czy takie mamy bo o tym mówiłem:

http://skyfish-aqua.com/%E5%95%86%E5%93 ... k/?lang=en

Oczywiście wraz ze wzrostem tych krewetek ich cena spadnie o czym też na filmie powiedziałem, tak jak to miało miejsce na przestrzeni dwóch ostatnich lat z krewetkami pinto :)

Każda krewetka z czasem tanieje jeżeli staje się rozpowszechniona.
Pamiętam jak pierwszy raz się shoco pojawiło i za jakieś kosmosy chodziło, ale czy Polski rynek przyjmie krewetę za 1. 500 euro - być może, czy widziałem takie w sprzedaży raczej nie.

[HELIX]

Nieważne, czy mówicie o Sakurach niebieskich w różowe kropki czy białe paski. I czy kosztuje 1500 E, czy 5000 E. Idzie o mechanizm wprowadzenia linii.

Krewetka jest wprowadzana do handlu - Krewetkę kupuje hodowla, mnoży i zalewa rynek. Tu masz do czynienia z ceną za uzyskanie linii. A intensywność zalania zależy od tego ZA ILE KLIENT JĄ BĘDZIE CHCIAŁ JĄ KUPIĆ.

Skyfish TYLKO zaśpiewał za nią tyle. A za ile ją sprzeda(Ł) możesz napisać mu co najwyżej maila i czekać na odpowiedź. Krewetka w końcu zdechnie. I nie zarobi na niej nic.

czy Polski rynek przyjmie krewetę za 1. 500 euro

Z miłą chęcią. ;)

Upraszczasz kieszenią i marzeniami, dlatego tak odpowiadam. Gdybyś zadał pytanie, czy pasjonat z PL za tyle ją kupi - odpowiem sky is the limit... Czy hodowla z PL wykupi linię do rozmnożenia od Skyfisha - raczej nie. I ostatnie, czy na allegro zobaczymy kup teraz w równowartości w PLN, może, ale że została ostatnia sztuka. Cóż... To nie pytanie do mnie, to już raczej ryzyko zarobkowego hodowcy czy farmy.

Rozmach z Polski nie przebije ani popularnością, ani doswiadczeniem, ani też ceną Skyfisha, i NIGDY nie sprzeda w zbliżonej cenie tej krewetki. Tego jestem pewny, choć sky is the limit...

[=Fresz=]

Nie wiem czy za tyle ale zapytaj Garnelli po ile kupował pierwsze taiwany czy PRL. Shrimp farm podoba mi się to że poruszasz temat tych "wybryków" genetycznych. Do póki nikt nikogo nie poniża to rozmowy są konstruktywne i dużo uczą ;)

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[SUHY]

Shrimp Farm ,Długi ten film , chciało by się wiele razy wciskać pauzę i skomentować .
W temacie chowu wsobnego , jak wpływa , co zmienia , przenoszenia i utrwalania barw .
No ale youtube nie daje takiej możliwości .
Powiem tylko że wszystkie moje krewetki ( odliczając PRL i SCR i aura green i kilku sztuk które i tak już otrzymałem wcześniej ) , uzyskałem przez ostatnie 4 lata z około 40 sztuk . W tym 30 hybryd 5 King Kong i 5 Taitibe .
Wyobraź sobie że z tak małej puli otrzymałem praktycznie wszystkie odmiany dostępne na rynku( i wiele więcej) których nie było w puli zakupowej i nie rodziły się w pierwszych pokoleniach .Co więcej ostatnio urodziły się tangerine tiger ,pierwsze po 3 latach totalnego mieszania .I nie perę sztuk ,tylko całe stado z jednej samicy taitibe która w dodatku nie miała żadnych wspólnych cech z młodymi .

PS :Masz plusy za podejście do tematu .

[Deletor]

Krewetki, odmiany barwne itd to jest tylko genetyka. Nie sztuką jest skrzyżować 2 krewetki i aby coś z tego wyszło, sztuką jest wypracować później z tego linię.

Nowości zawsze osiągają wysokie ceny. 1.500E za krewetke 15000E za stado startowe. Za rok przy odrobinie szczęścia masz ponad 100, za 2 lata możesz zacząć sprzedawać i odpalać kolejne stada. Kwestia tego czy ktoś nie kupił wcześniej, nie wyhodował sam i się tym nie chwali. Trzeba ponieść te ryzyko czy uda się odrobić te 15000E plus zarobek itd.

Przy tylu zbiornikach, ja bym raczej się starał utrzymać linię które już są o ew mieszać według uznania. Nie ważne co na necie piszą, chyba że masz zaufanego hodowcę który z doświadczenia powie że nic z tego nie wyjdzie.
Po co płacić takie pieniądze za coś co już jest, jak samemu z czasem można wypracować coś czego jeszcze nie ma.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Shrimp Farm]

Shrimp Farm ,Długi ten film , chciało by się wiele razy wciskać pauzę i skomentować .
W temacie chowu wsobnego , jak wpływa , co zmienia , przenoszenia i utrwalania barw .
No ale youtube nie daje takiej możliwości .
Powiem tylko że wszystkie moje krewetki ( odliczając PRL i SCR i aura green i kilku sztuk które i tak już otrzymałem wcześniej ) , uzyskałem przez ostatnie 4 lata z około 40 sztuk . W tym 30 hybryd 5 King Kong i 5 Taitibe .
Wyobraź sobie że z tak małej puli otrzymałem praktycznie wszystkie odmiany dostępne na rynku( i wiele więcej) których nie było w puli zakupowej i nie rodziły się w pierwszych pokoleniach .Co więcej ostatnio urodziły się tangerine tiger ,pierwsze po 3 latach totalnego mieszania .I nie perę sztuk ,tylko całe stado z jednej samicy taitibe która w dodatku nie miała żadnych wspólnych cech z młodymi .

PS :Masz plusy za podejście do tematu .

Jeżeli jest jak piszesz z tang to potwierdziłeś że podział i cała wojna o pinto była bezsensowna na fb i że to Azjaci, a nie Niemcy mają rację z tym co określają mianem krewetki pinto, a Europa - tak jak przypuszczam - jest jeszcze daleko w tyle :D.
Ja się dziś właśnie z zbiorniku eksperymentalnym dorobiłem przecinków pinto, zobaczymy co powstanie.

Deletor - ja raczej póki się nie rozruszam to takiej kasy nie dam. W przyszłości kto wie - tylko tu już musiałbym o wiele lepiej mieć rynek rozeznany :).

[SUHY]

Moim zdaniem nikt do kończ nie ma racji , bo się pogubili z nezewnictwem i szeregowaniem , nie stosując się do poprzednich swoich wypowiedzi/kryteriów .
Zauważam w tym rolę marketingu , niestety czasem nazwa była taka a nie inna dla kasy .
Inna sprawa że jest pewien problem , nazwy musiały by być strasznie długie ,bo ... dany wzór da się osiągnąć różnymi drogami .Ale mimo że są praktycznie nie do rozpoznania to mogą być inne krewetki ,Dosłownie jak inny "gatunek" . I z taka sytuacją mamy do czynienia w pinto .
Dokładnie z pinto spotted made in germany i made in hina .

[Shrimp Farm]

I tu się z Tobą SUHY zgadzam :). Część, a być może i większość i tak nie zdradzi swojej drogi - bo hajc :D
Na farmie w święta byłem i trochę popracowałem. Aż tak wiele nie nagrałem, ale muszę to posklejać i dograć głos. Dlatego na chwilę obecną eksperyment, czyli porcjujemy kokę kreweciom:

[QHU]

no dilerem to Ty raczej nie zostaniesz

[kaboom]

I po tym filmiku już wiemy dlaczego powinno się to robić na szkle, szkoda towaru

[Shrimp Farm]

I po tym filmiku już wiemy dlaczego powinno się to robić na szkle, szkoda towaru

:D No ja się dopiero uczę :D. A poważnie ciekawi mnie jak wrócę z pracy czy efekt będzie taki jak przewiduję :D czyli wylinki i jajka.
W sumie zaskoczył mnie też mieszany odbiór filmu, ale zostawiam go i tak.

[HELIX]

Po pracy zmierz parametry i policz stado jak to eksperyment.
Wylinka to proces naturalny - potwierdzony i udokumentowany.

Taruj wagę z czystą kartką i na niej waż.

Ciągłe wzmianki o tym, że się dopiero uczysz to wyważanie otwartych drzwi.
A własnie, może "dni otwarte Shrimp Farm", hm?

[Shrimp Farm]

Po pracy zmierz parametry i policz stado jak to eksperyment.
Wylinka to proces naturalny - potwierdzony i udokumentowany.

Taruj wagę z czystą kartką i na niej waż.

Ciągłe wzmianki o tym, że się dopiero uczysz to wyważanie otwartych drzwi.
A własnie, może "dni otwarte Shrimp Farm", hm?

Być może jak będzie cały farm ogarnięty to się dni otwarte zrobi ;p

A tu nowe intro do kawki, i mały update z farmy:

[SUHY]

I spotkałeś się oko w oko z problemem odpadu .O ile sie da nie wolno dopuścić do rozmnażania badziewia , nic dobrego z tego nie wyselekcjonujesz a problem będzie narastał .Do tego tyle samo kosztuje utrzymanie ładnych co i brzydkich .
W dodatku jest to dla ciebie podwójny problem ( i dla wszystkich komercyjnych hodowli ).
Na przykładzie tych SCR ,mimo że są B,kiepskie da się je sprzedać bo na każdy towar jest klient .Tylko że pójdą bardzo tanio , wpływając na rynek i cenę .