przez stan_shrimps » Śr 25 sty, 2017 08:55
heh to nie ten dział...bo powinno być w opiniach o sprzedających: Oczywiście że to import, poproście sobie o zdjęcie całego stada... Gość ma w aukcjach opisy "Dorosłe" "duże" "samice" po tym już można poznać, że to import. Do tego pinokio, Atya...
Kiedyś ktoś przywiózł do mnie yellow z pasem na wymiane bo dostał w prezencie krewetki od niego...pas miały, ale do Yellow to im trochę brakowało, były żółtawe.
Siatka o oczku nawet 0,5mm jest w leroy merlin w różnych wymiarach, w Castoramie już nie ma, a przynajmniej nie udało mi się znaleźć tej drobniejszej.
Moje doświadczenia z krewetkami z importu są takie:
Sakury-kupiłem ładne samice i na 20 sztuk był jeden średni samiec, rozmnożyły się jedną falą, teraz był przestój 4 miesiące i znów mają jaja ale już te młode rozmnożone u mnie. Coś z nich będzie.
Red Rili-przez rok ani jednego małej krewetki, powoli padają, samce szlak trafił bo było 3, wpuściłem mojego i widzę już od 3 tygodni jajka u jednej z samic. Zostawiłem je w spokoju, ale jak sięnie rozmnożą w ciągu 2-3 miesięcy pójdą w kibel.
Orange-ładne samice, dokupiłem samce u znajomego. Podobnie jak u Ciebie, jajka był, młode niby też, ale do 1 cm nie dorastały, minęło 9 miesięcy i się ruszyły.
Dodam, że nie kupowałem u tego sprzedającego tylko u 2 innych. Jeżeli jest dostęp do ładnych krewetek rodzimych, to wolę Nasze bo nie ma problemu z rozmnażaniem.