Witam.
Jako, że w Stanach (California) jestem już ponad 9 miesięcy, czas na założenie pierwszego akwarium z krewetkami, jest to kostka 12x12x12inch (prawie tyle samo co 30x30x30cm) druga pusta czeka w najbliższym czasie na zalanie, choć nie jest łatwo jak to było w Polsce, ale powoli do przodu.
Problemów z dostaniem czegokolwiek do akwarium z krewetkami jest duży problem, bo niczego tu nie ma, nawet akwarii typu kostka w żadnym sklepie nie widziałem, te co kupiłem to jakiś facet robił na zamówienie. Podłoże jakie zastosowałem jest to Seachem aquasolum black humate, dwie osoby w całych Stanach je sprzedaje, jak na nim nie wyjdzie, znalazłem jeszcze jedną osobę z podłożem SL-Aqua Nature Soil, żadnych innych podłoży dla krewetek NIE MA, tylko import z Polski :) Co do filtracji jest to u-jet 3 napędzany chińska głowicą SUNSUN, chciałem ściągnąć z Polski pat mini, ale tu inne napięcie w gniazdku mogłem napędzić jakąś pompką napowietrzającą, ale znając z doświadczenia jest za głośno.
Standardowe specyfiki ( salty shrimp, azoo mineral, rich water, biozyme, polytase i różnego rodzaju pokarmy) ściągnąłem z Polski, paczka szła prawie miesiąc (dwa dni temu doszła) Filtr ro również kupiłem w Polsce, bo był sporo tańszy, a że paczka miała przyjść to czemu nie.
Oświetlenie, 8szt power led 1W sterowanych za pomocą arduino ( wschody, zachody, sterowanie z telefonu itp. zrobiona z nudów i trochę z tego, że zajmuje się podobnymi rzeczami w pracy) , lampka zrobiona osobiście prze zemnie. Co tu jeszcze, aha, jakieś mchy muszę zamówić, bo w tutejszych zoologach 90% to morszczyzna. Jakieś fotki wrzucę jutro i postaram się sukcesywnie pokazywać Wam co uda mi się zamówić do akwa ( krewetki, specyfiki itp)
Pozdrawiam