Mój pies zabójca :P

przez **KuMaK** » Pt 08 maja, 2009 18:51

A myślałem, że nie wykorzystam nigdy swoich umiejętności nabytych w Ochotniczej Straży Pożarnej :->

;)

Przy zastosowaniu węża nawet takiej 25 i strażackiej "sikawki" udało się kota wystraszyć, ale i ochłodzić, co pozwoliło kotkowi napić się :roll:

jak i ochłodzić ogólnie (było powyżej 30 st).

przez **Nerw** » Pt 08 maja, 2009 22:22

A oto moja bestia:
jak była młodziutka

na łodzi po kąpieli ;)

a takie kiedyś hodowałam ;)

przez **Kukol88** » Pt 08 maja, 2009 22:27

Kumak to robił oczywiście dla jego (kotka) dobra, a wy go od sadystów wyzywacie ;-)

przez **KuMaK** » Pt 08 maja, 2009 22:32

no dokładnie ;-)

Taaaaaaaaa Nerw psine posiadasz ciekawą :mrgreen:

przez **Nerw** » Pt 08 maja, 2009 22:52

Ale kociak mógł spaść i się połamać... Sam potem zszedł? Bo mój kotek raz jak wlazł na drzewo to się bał zejść i miałam na podwórku Tatrę i dziadka z lękiem wysokości na drabinie postawionej na tej Tatrze ;)
Pies ciekawy, kawał zołzy zwłaszcza jak zakopie mi parówkę w pościeli ;)

przez **Ryba.90** » Pt 08 maja, 2009 23:23

Kukol88, ile taki czesław. Ja chce takiego kota!

przez **Bard** » Pt 08 maja, 2009 23:27

Ryba.90, szykaj devon rexów, syjamów, albo cornish rexow na stronach hodowli, nie kupuj na allegro ani nigdzie :) bo albo będą miały jakąś wadę genetyczną jeśli tanie albo coś innego :))

przez **KuMaK** » So 09 maja, 2009 00:13

Miau Kotek raczej spadł, ale jakoś przeżył - leżał pod drzewem następnego dnia..

Mi się nie chciało wbijać na drzewo po takiego kota, do straży dzwonić nie dało rady bo wóz gminy obok wpadł do rowu i musieli wyciągać - kot przesiedział noc i i dwa dni na drzewie wyższym od mojego domu ;-)

przez **Ryba.90** » So 09 maja, 2009 00:27

Ciekawe czy jestem uczulonyjesszcze na siersc bokocham koTy

przez **KuMaK** » So 09 maja, 2009 00:30

hah :D a ten moj jak zlazł to musiał siersc stracic bo caly w zywicy był xD hahaha

Musiałem rano po weterynarzach jezdzic -.-

przez **dziki** » So 09 maja, 2009 05:06

Ryba.90 napisał(a):Ciekawe czy jestem uczulonyjesszcze na siersc bokocham koTy

Nie wiem jak to jest naprawdę z uczuleniowcami i kotami, czytałem między innymi na kocim forum że futerko kocie nie uczula, dlatego koty polecane się dla ludzi z uczuleniami. Niestety na własnej skórze nie było mi dane się o tym przekonać. Poza tym zawsze możesz się przytulać i targać za uszka Sfinksa, taką kocią wersję Nagiego Meksykańczyka ^^

przez **Ryba.90** » So 09 maja, 2009 08:45

Heh, ciotka ma kota. Jakiś czarny dachowiec stary. Mizia :mrgreen:

, czesto zostawia swoja siersc w domu uciotkii co przyjde posiedziec pogadac to mam oczy podpuchnięte, katar itd :<

przez **Nerw** » So 09 maja, 2009 10:03

Niestety to o kocim futerku i uczuleniach to nieprawda. Kot, poza świnką morska ;) uczula najbardziej ze wszystkich zwierząt. Kot w ciągu 20 minut może doprowadzić osobę uczuloną do ataku astmy, tak więc lepiej nie ryzykować :) Alergeny kota są nie tylko w sierści, ale też w ślinie i moczu. Najbardziej "bezpieczny" jest pies i żółw lądowy ;) Rybki też wbrew pozorom nie są idealne dla alergika - akwarium powoduje wzrost wilgotności powietrza w pomieszczeniu i jest idealnym podłożem do mnożenia się roztoczy. I to nieprawda, że Yorki są najlepsze dla alergików, bo mają włosy i nie uczulają. Ciotkę jej nowy piesek uczula ;)

przez **Kukol88** » So 09 maja, 2009 14:42

Kukol88, ile taki czesław. Ja chce takiego kota!

hmm ja go znalazlem wiec nie pytaj ile :-D

przez **Ryba.90** » So 09 maja, 2009 15:00

Uwielbiam szare koty, całe szare. >>>>utne sobie nos moze nie bede miał alergi ^^

Mój pies zabójca :P

Kto przegląda forum