Niby tak, ale nigdy nie ciągnęło Cię do tego, żeby starać się zapewnić tym zwierzętom warunki chociaż trochę przybliżone do naturalnych? Wtedy i bardziej cieszą oko, i lepiej się czują, i my mamy większą frajdę z obserwowania zwierzęcia, które zachowuje się bardziej naturalnie i w otoczeniu, które chociaż imituje to, z którego pochodzi. No chyba, że trzymasz je po to, żeby pogłaskać i potrzymać na rękach dla własnej przyjemności, to nie mamy o czym mówić