Pewnie znowu ktoś uzna temat za "nie mądry",ale mam taki problem.
Do zwalczania stułbi zaleca się 1/3 dawki No planaria.
Moje pytanie brzmi: czy taka dawka wybije również ślimaki?
Mam na myśli przede wszystkim świderki ale i innych "drobiazgów" (nie zatoczków) jest sporo.
Dorosłe mogę wyłowić ale sporo zostanie w podłożu. Przecież to była by "bomba ekologiczna".
Ktoś to przerabiał?
W sumie to mam jeszcze trochę czasu zanim pojawią się tam maluchy krewetek, ale jakie są szanse, że problem ze stułbiami sam się rozwiąże?
Akwarium ma jakieś 2 miesiące.
W innym, które "żyje" ponad pół roku stułbie chyba znikły, a przynajmiej ich od dawna nie widziałem.
pozdr.
Mariusz