przez prazynka » Śr 25 maja, 2011 11:24
No to mi teraz nabiliście klina. Właśnie znalazłam nadjedzoną moją crystalkę. Wylinkę miała jakieś 3 dni temu. Normalnie jadła. Jeden dzień jej nie widziałam, myślałam, że się ukryła. Właśnie po podmianie patrzę a tu leży nieżywa i nadjedzona. Nie wiem czy za życia czy pośmiertnie się za nią wzięły. Akwa było przed podmianą. Czytałam też o przypadku padania krewetek po niedługim czasie od wylinki. Macie na to jakąś teorię?
Prażynka
Podaruj mi proszę swój 1%
W PIT należy wpisać- tylko numer KRS 0000186434.
W informacjach uzupełniających - cel szczegółowy 1 % : Renata Szot ID. 274 / S
http://pomozchodzic.pl