Jak w temacie.
Kilka dni temu zlikwidowałem jeden zbiornik z PRL odławiając 10szt młodych do nowego zbiornika. Reszta trafiła do drugiego baniaka ze innymi PRL. Od dwóch dni w tym akwarium zauważam trupy (2-3 dziennie, niektóre są już konsumowane) a większość pozostałych krewetek, szczególnie tych największych jest osowiała. Stoją bez ruchu, nie przebierają nogami...i chyba wiem co je czeka.
Przed chwilą przerzuciłem na szybko bez aklimatyzacji kilka sztuk, w tym dwie duże do baniaka z hybrydami by zobaczyć czy coś im to pomoże (może cudownie odzyskają wigor).
Czy jest sens robić takie przerzuty czy szkoda ryzykować z innymi krewetkami, by się czymś nie zakaziły....? Z tymi PRL mam już problem od kilku miesięcy - zahamowanie wzrostu.(są albo mega duże, albo takie ma 10mm)