przez dziki » Pn 02 sie, 2010 14:24
Hallo
Dziś pierwszy dzień kuracji NO-PLANARIA w 200 l baniaku, 160 l wody netto, 3,2 łyżeczki rozpuszczone w 0,5 litra wody z baniaka i wlane do baniaka. Rozpuszczalność raczej pozostawia dużo do życzenia, nierozpuszczone "okruchy" specyfiku opadły na dno, woda delikatnie zmętniała. zobaczę co będzie rano, wtedy wyedytuję posta.
EDIT
Dziś poszła do baniaka 3 dawka specyfiku.
Część świdrów nadal żywa, kilka dzikusów znalazłem martwych, Atye, Orange i ryby nie wykazują objawów zatrucia.
Na chwilę obecna jest całkiem dobrze.
EDIT
Za godzinę minie 3-a doba kuracji z dodawaniem No-Planaria.
Na chwilę obecną główni mieszkańcy akwa czyli Atya Gabonensis wszystkie przetrwały kurację, 20 szt amano też zameldowało się na zbiórkę, ryby z tego co widzę nie wykazują jakiegoś dyskomfortu z kuracji, nawet przeoczone 2 szt neritin przetrwało 68 godzin kuracji i po odłowieniu z głównego baniaka do czystej wody wznowiły swoją aktywność.
Odnalazłem na dnie 8 sztuk martwych i nieruszonych krewetek dzikich neokardinek. Nie wiem czy to przypadek czy działalność szkodnicza 2-ch szt raczków "pomarańczek".
Z mojego punktu widzenia kuracja została zakończona sukcesem. Od 16 sierpnia zacznę podawać 2-ą dawkę wtedy się okaże co tak naprawdę przetrwało kurację na wypławki ^^
Ostatnio edytowano Cz 05 sie, 2010 12:05 przez
dziki, łącznie edytowano 2 razy
"330. Lepiej samotne życie pędzić, niż głupca mieć za towarzysza,
Wędruj sam jeden, jakby słoń po lesie, nie czyniąc zła, niewiele pragnień mając."
DHAMMAPADA w przekładzie Stanisława Franciszka Michalskiego