WItajcie,
od razu zaczne ze nie badalem parametrow wody, wiec od razu wiem, ze niektorzy napisza ze to podstawa. Ale z drugiej strony wszedzie czytam ze RC sa krewetkami ktore sa prawie wszedzie poradza:)
Problem mam taki, ze mialem ok. 11 sztu. 6 samiczek i 5 samcow. Powoli kolejno samiczki zaczely miec jajka. W pewnym momencie byly ok. 3 samice z jajkami i jedna padla. Po jakims czasie kolejna ma jajka i kolejna padla i tak w sumie trzy samiczki mi juz zmarly bedac w ciazy. (dzis helenka sobie na jednej uczte zrobila, a watpie by krewetka nie zdazyla uciec)
Samce sobie plywaja w najlepsze i nawet powoli sie wybarwiaja bo do tej pory byly prawie bez pigmentu. (sa mlode, wszystkie ok. 2 m-cy).
Zastanawiam sie czy to wlasnie wiek moze nie byc przyczyna. Czytalem gdzies ze jesli samiczka za wczesnie zlozy jajka moze nie dozyc konca "ciazy".
Czy moga to byc jednak parametry wody nie pozwlajace przejsc bezpiecznie ciazy czy moze byc inna przyczyna? prosilbym o jakies rady.