przez mis » Pn 07 lis, 2011 19:44
Mam pytanie czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim... Kilka razy po powrocie do domu znalazłem krewetkę w kawałkach, na 100% nie jest to wylinka. W różnych miejscach leżał głowotułów, odwłok czy odnuża. W baniaczku nie ma ryb, są same krewetki. Parametry ok (kh 4, Gh 8-10, ph 6-7), woda po osmozie. Zastanawiałem się nad filtrem (wewnętrzny AquaEl 2,2 W) ale nie ma opcji żeby przedostały się przez gąbkę. Raz schodziłem do ok Gh 6-7 ale zauważyłem że blue perl miały problem z wylinką (nie chciała zejść w całości) ale po zgonie krewetka była cała. Opcja że krewetka leżała gdzieś zdechła i się sama zaczęła rozkładać też jest minimalna bo wparuję się w baniaczek dość często. Podłoże RBS nawożę CO2.
Ostatnio edytowano Pn 07 lis, 2011 19:45 przez
mis, łącznie edytowano 1 raz