Po obejrzeniu filmiku utwierdzam się w przekonaniu, że to jakiś wypławek (lub bardziej ogólnie jakiś wirek - turbellaria).
Twoje akurat nie mają "oczu" i charakterystycznej spiczastej głowy ale przeszukując w googlach pod hasłem turbellaria można znaleźć bardzo podobne (choć nie identyczne).
Natomiast wiem, ze są wypławki brązowe i z obłym "łebkiem" więc może coś właśnie z tego.
Możesz zrobić eksperyment i odłowić (choć już pewnie masz je odizolowane) i spróbować jednego przeciąć na pół. Zobaczymy czy zaobserwujesz regenerację i rozmnożenie przez podział.