Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Jak dbać o zdrowie naszych podopiecznych

Moderator: =Fresz=

Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Cz 25 kwi, 2013 08:54

Witam, niestety przygodę z hodowlą CR rozpoczynam będąc najbardziej aktywnym w dziale ''Szpital''. Kupiłem niedawno 4 sakurki, 2 nie miały nóg (padły), a dwie padły podczas wylniki, bo woda była zbyt miękka. Po drodze musiałem uporać się z wypławkami, użyłem NO-PLANARIA. Codziennie obserwuję zbiornik, wygląda na to, że pozbyłem się paskudztwa. Po kuracji wpuściłem stopniowo aklimatyzując dwie CR i jedną CB. Wyglądały tak:

https://plus.google.com/photos/10618244 ... qIm-gPvycw

Od tamtej pory minął około tydzień, po drodze, czekając na wagę stopniowo dodawałem ''na oko'' BWS GH UP. Udało mi się nawet wstrzelić w wymagane parametry, bo GH zrobiłem na poziomie ok. 7-9, KH 0, pH 6,4:

https://plus.google.com/photos/10618244 ... banner=pwa

Teraz wiem, że GH wynosi 9, bo przeliczyłem to z proporcji, pamiętając ile preparatu podałem, a teraz wiedząc ile go było wagowo. Teraz mogę mineralizować wodę do podmian tak, by GH stopniowo opadało do poziomu 6. Z wyżej wymienionych parametrów wynika, że parametry wody do hodowli CR gradacji A są bardzo dobre. Jeśli chodzi o same krewetki, są dopieszczane markowymi pokarmami BWS, Mosura, Dennerle, szyszkami olszy. Niestety nie widzę, by pobierały jakikolwiek pokarm. Żyją w 12 litrowym akwarium z 4 litrami Shrimp Soil. 35-40% powierzchni dna pokryte jest Taiwan moss, niedawno zaszczepionym na łupku fyllitowym. Mech bardzo szybko się przyjął, nigdy nie miałem tak ładnie rosnącego mchu, z całą pewnością pięknie pochłania azotany, bo w życiu nie widziałem tylu jasnozielonych pączków na mchu wodnym. Co do azotanów, azotynów i amoniaku niestety nie mam testów, ale chyba są w normie, bo dwie CR żyją do dziś. Gdyby się znalazła jakaś dobra duszyczka, która by odsprzedała jeden, dwa paski na związki azotu byłbym bardzo wdzięczny. W tej chwili działam na wyczucie, nie przekarmiam zwierząt, karmę podaję na szalkę Petriego, po godzinie odsysam nie zjedzone resztki. Nie wzruszam dna, a tak w ogóle to mam na chwilę obecną ledwie dwie CR i dwa otoski. Moja jedyna CB znikła w tajemniczych okolicznościach.

Po krótkim wstępie chciałbym przedstawić moje obserwacje, które skłoniły mnie do założenia wątku:
Krewetki mimo zapewnienia wzorowych twardości i pH wody, prawdopodobnej stabilności zbiornika (akwa działa od dwóch miesięcy, zwierzyniec wpuściłem w zeszłym tyg.) oraz najlepszych karm nie zachowują się jak zwierzęta z filmów Fresza. Siedzą w mchu, lub kurczowo trzymają się podłoża (mimo, że strumień wody jest łagodny, bo wiem że nie lubią silnego), wyglądają jakby siedziały na żwirku. Nie poszukują pokarmu, jedyne co mnie cieszy, to że największa CR'ka przeszła cało i zdrowo wylinkę zeszłej nocy.

WNIOSKI:
Jakieś nie odkryte przeze mnie czynniki sprawiają, że krewetki nie są szczęśliwe. Należy przeprowadzić testy wody na obecność NO2, NH4 oraz/lub szukać innych przyczyn.

Poniżej link do zdjęć mojego zbiornika, wiem, że jest brzydki, ale to akwarium eksperymentalne, założone z myślą o nabraniu wprawy w hodowli cf. cantonensis. Z założenia ma być łatwe w obserwacji i każda strefa akwarium ma być łatwo dostępna dla ręki lub chociaż pęsety. Odkładając na bok wygląd krewetkarium, co z nim jest nie w porządku?

https://plus.google.com/photos/10618244 ... l8LJ2PuJFA

PROŚBA DO FORUMOWICZÓW

Chętnie wysłucham wszelkich opinii, sugestii i krytyki. Krewetki podobały mi się od zawsze, niestety jestem osobą wybitnie pechową, zaczynam się zastanawiać, czy kontynuowanie tego hobby ma sens przy moim braku szczęścia :-( Mam nadzieję, że zbiornik opisałem wystarczająco szczegółowo, a czego nie opisałem to jest na zdjęciach (np. filtr). Być może ktoś z Was Koleżanek i Kolegów z forum wychwyci błąd hodowlany i pomoże mi go naprawić.
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez =Fresz= » Cz 25 kwi, 2013 09:12

Krewetki lubią towarzystwo i dopiero jak będziesz miał ich tak około 10 to zrobią się bardziej śmiałe. Przy tak małym zbiorniku ciężko o stabilność więc podmiany robił bym bardzo małe i bardzo powoli. Gh ustaw na 5 i nie dawaj do akwarium nic poza crystalami! nie słuchaj ludzi którzy trzymają na chama sakury w niskich parametrach.

Ja na początku swojej przygody z crystalami też miałem problemy więc jedynie spokój bez "zrywów" i szybkich zmian, jak najmniej grzebania w zbiorniku.
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez MarSz » Cz 25 kwi, 2013 10:39

Tak jak Fresz napisał - towarzystwo rozrusza krewetki.
Podobną sytuację miałem z kolegą na innym forum (mogę Ci podać linka na PW to sobie poczytasz). Kupił kilka CRek i się martwił że nie wychodzą do pokarmów i są mało widoczne.

Jak dołożył do tego kilka krewetek ode mnie (które akurat co do jedzenia nigdy nie były wybredne) to te moje od razu rzuciły się na jedzenie a tamte poszły powoli w ślad za nimi. Z czasem stawały się bardziej widoczne. (niestety w jego przypadku z innych powodów kilka tych starych padło ale to inna historia).

także wazne by startować z większą iloscia krewetek (wiem - brzmi to ryzykownie bo jak tutaj startować z większą ilością jak nie wiadomo czy dasz radę i nie wtopisz w tym kasy). Jak ja zakłądałem zbiornik dla CR SSSS to też na nie chuchałem dmuchałem a nie były zbyt chętne do jedzenia i pokazywania się (było ich na początki 10). Z czasem się rozruszały, w międzyczasie dołożyłem jeszcze kilka. Teraz mam ich w akwarium ok 200 i jest ruch jak w ulu.

Inna sprawa, o którą warto zawsze zapytać - to czy przypadkiem w domu nie masz instalacji z rurek miedzianych? I jak i z czego robisz podmianki?

Wyczytałem, że ustawiasz gH na 9 a potem chcesz zbijać - nie wczytałem się może dokładnie ale coś to dziwne dla mnie.
MarSz
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 520
Dołączył(a): Śr 12 maja, 2010 20:11

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Cz 25 kwi, 2013 13:18

GH 9 wszyło z mineralizowania wody na wyczucie, nim zaopatrzyłem się w wagę. Planowo miało być GH 6, więc podałem do wody dwie miarki BWS GH UP/12 litrów zakładając, że są 1 gramowe, bo tak instrukcja sugerowała (nie wprost), ale można z niej dojść do wniosku, że są tak skalibrowane. W rzeczywistości jedna miarka to 1,8 g, stąd zawyżona twardość ogólna. Teraz mam wagę, więc będę odważał tyle, by poziom GH spadał łagodnie do 6 stopni wraz z podmianami. Rurek miedzianych o ile mi wiadomo nie ma na osiedlu. Do podmian stosuję 100% RO mineralizowanego BWS GH UP. Rozważam jeszcze dodanie jakiś środków na wzmocnienie tudzież witamin dla CR, żeby je rozruszać i by zwiększyć przeżywalność.
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Śr 01 maja, 2013 18:54

Dobre wieści. Byłem kompletnie przekonany, że dwie z trzech moich CR nie żyją, tymczasem one się zabunkrowały w mchu i wychodzą tylko po zgaszeniu światła. Reasumując wszystkie CR, jakie kupiłem przeżyły. Martwi mnie tylko, dlaczego w ogóle nie wychodzą po zapaleniu się światła. Zauważyłem, że wycofują się z konkurencji o pokarm z otoskami. Rybcie raczej się stresują żyjąc w takim małym zbiorniku, a ich stres udziela się kreweciom, dlatego oddam oba otoski w dobre ręce. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, proszę o kontakt, na pewno się dogadamy.
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez Tasior » Śr 01 maja, 2013 19:58

One się boją. Jest ich tylko 3. Przecież pisali Ci chłopaki wyżej że to dużo za mało a ty się dalej zastanawiasz? Dorzuć tam z 10 krewet to zobaczysz jak zaczną wychodzić se pojeść ;)
Avatar użytkownika
Tasior
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 893
Dołączył(a): Śr 31 mar, 2010 14:14
Lokalizacja: Knurów

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Śr 01 maja, 2013 20:35

Wiem że się boją, ale jednorazowy zakup dużej ilości krewetek to ryzyko hodowlane-finansowe. Z całą pewnością będę dokupować osobniki i doprowadzać do rozmnażania, żeby powiększyć populację, ale na to potrzeba czasu. Obecnie szukam osoby, która przygarnie dwa otoski.
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Śr 01 maja, 2013 20:49

Jestem z Jaworzna, otoski mogę oddać za jakąś krewecię lub meszek. Obiór osobisty.
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez Lukkey » Śr 01 maja, 2013 22:55

bartoszp89 napisał(a):Dobre wieści. Byłem kompletnie przekonany, że dwie z trzech moich CR nie żyją, tymczasem one się zabunkrowały w mchu i wychodzą tylko po zgaszeniu światła. Reasumując wszystkie CR, jakie kupiłem przeżyły. Martwi mnie tylko, dlaczego w ogóle nie wychodzą po zapaleniu się światła. Zauważyłem, że wycofują się z konkurencji o pokarm z otoskami. Rybcie raczej się stresują żyjąc w takim małym zbiorniku, a ich stres udziela się kreweciom, dlatego oddam oba otoski w dobre ręce. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, proszę o kontakt, na pewno się dogadamy.


Mam około 30 młodych jeszcze nie do końca wybarwionych Zatoczków Różowych i gdy światło jest zgaszone na szybach widać pełno biało-różowych plamek zaś po zapaleniu światła wszystkie znikają w mchu i innych zakamarkach :-) Nie wiem od czego jest to zależne.
Lukkey
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 122
Dołączył(a): Pn 18 lut, 2013 15:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez Haze » Śr 01 maja, 2013 23:09

Lukkey napisał(a):Mam około 30 młodych jeszcze nie do końca wybarwionych Zatoczków Różowych i gdy światło jest zgaszone na szybach widać pełno biało-różowych plamek zaś po zapaleniu światła wszystkie znikają w mchu i innych zakamarkach :-) Nie wiem od czego jest to zależne.


Wydaje mi się, że to co Tasior pisał znów się sprawdza ;) Co prawda teraz ślimaki, ale są małe jak mówiłeś (wnioskuję, że skoro malutkie plamy, to ślimaczki serio są tyciutkie ;P). Boją się, że skoro są widoczne, to coś je może upolować. Ale to moje odczucia ;P
Obrazek
Avatar użytkownika
Haze
Moderator
 
Posty: 387
Dołączył(a): Wt 26 mar, 2013 15:39
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez Tasior » Cz 02 maja, 2013 11:06

bartoszp89 napisał(a):Wiem że się boją, ale jednorazowy zakup dużej ilości krewetek to ryzyko hodowlane-finansowe. Z całą pewnością będę dokupować osobniki i doprowadzać do rozmnażania, żeby powiększyć populację, ale na to potrzeba czasu. Obecnie szukam osoby, która przygarnie dwa otoski.


No i to sporo czasu.. Ale czy jest sens? Bo przez ten czas krewetki będą żyć w stresie. Ogranicz im ten stres zaglądaniem do akwarium tylko raz w tygodniu np przy podmianie ;) Zawsze coś ;)
Avatar użytkownika
Tasior
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 893
Dołączył(a): Śr 31 mar, 2010 14:14
Lokalizacja: Knurów

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Cz 09 maja, 2013 19:56

Oddałem otoski do roślinniaka za mchy, jedyne zwierzęta w akwarium to krewetki. Kupiłem i zastosowałem Azoo Vita Plus. Zniknięcie otosków sprawiło, że krewecie stały się odważniejsze przy stołówce, a podanie preparatu Azoo ogólnie pozytywnie wpłynęło na zwierzątka, co widać, gdyż dosłownie są widoczne :mrgreen: (wcześniej potrafiły cały dzień przesiedzieć w mchu). Wszystko idzie ku lepszemu, w przyszłym tygodniu planuję dokupić 10 CR i CB, więc sprawy powinny przybrać właściwy obrót 8-)
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez aquahobby1 » Cz 09 maja, 2013 21:30

Czyli marzenia już nie są zdruzgotane. Możemy tylko życzyć powodzenia.
Wiedza jest osiągnięta dzięki ciężkiej pracy. Bądź pokorny, i słuchaj tych, którzy szli ścieżką przed Tobą.
aquahobby1
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 616
Dołączył(a): So 22 lis, 2008 23:44
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez bartoszp89 » Pn 13 maja, 2013 18:16

Dziękuję aquahobby1 ;-) . Mam trudności z nabyciem obiecanych 10 CR i CB, nawet w pobliżu dużych miast bywa kłopot ze znalezieniem hodowcy, ale może w tym tygodniu uda się wreszcie dokupić trochę zwierzątek. Ostatnio okazało się, że dwukrotne przeprowadzenie zabiegu z użyciem NO-PLANARIA nie wystarczyło, wciąż widziałem wypławki w substracie, ale od około tygodnia już ich nie zaobserwowałem. Wydaje mi się, że padły z głodu, gdyż nie ma w zbiorniku niczego, czym mogłyby się żywić, żadnych oczlików, dafni, zatoczków, przytulików, małżoraczków itp. Dużo nieprzyjemnych incydentów skumulowało mi się w trakcie zakładania zbiornika, ale obecnie wszystko idzie ku lepszemu. Dla przypomnienia tak wyglądało krewetkarium na początku:

https://plus.google.com/photos/10618244 ... l8LJ2PuJFA

a teraz wygląda tak:

https://plus.google.com/photos/10618244 ... 4384367122

Nawet krewecie wyszły do zdjęcia 8-) Lawa doda głębi, ale jak to bywa z mchariami, póki mchem nie zarośnie będzie straszyć :mrgreen:
bartoszp89
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 76
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 13:10

Re: Zdruzgotane marzenia, czyli CR nie dla mnie.

Postprzez Adam1997 » Cz 25 lip, 2013 13:53

Nie bede zakładał nowego tematu, bo moje marzenia tez padły.
Tylko u mnie wyglądało to nieco inaczej.
Miałem z kolegą dwa zbiorniki jeden cały na 6l nowego prosoila, drugi na Adzie amazoni. I wszystko ładnie żyły pierwszy płód oczywiście kilka przeżyło ale niw szystkie i w tym samym momencie u mnie i u niego zaczeły wszystkie dorosłe zdychać. U mnie możliwe że z przekarmienia syfu w akwa ale u neigo tego nie było.
Także nie wiem jaki był powód bo wcześniej też mieliśmy małe tylko pierwszy raz i pozdychały, tak u ans jest.
Miał ktoś kiedyś coś takiego?
Adam1997
Potencjalny Maniak
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt 14 gru, 2012 19:54
Lokalizacja: Nałęczów

Następna strona

Powrót do SZPITAL

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości