Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Jak dbać o zdrowie naszych podopiecznych

Moderator: =Fresz=

Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez piasio » Cz 12 gru, 2013 00:04

Z grubsza udało mi się ustalić że no planaria dział długo.. :mrgreen:
Tym razem chciałbym poznać wasze doświadczenia w oddziaływaniu na ślimaki.
Nie do końca prawdą okazała się informacja od pewnego sprzedającego ze po podmianie 40% wody ampularia będzie bezpieczna..
Ślimak nieżyje..
Mam wyrzuty sumienia i nie chcę zamordować kolejnego..
Historia zbrodni nie jest skomplikowana. Wrzuciłem mu nieco mchów z akwa gdzie była użyta no planaria. Błędnie założyłem ze stężenie enzymu będzie już niewielkie.. i wystarczyło..
Jakieś sugestie ile trzeba odczekać ?
54L Razbora Galaxy & Red Cherry
Avatar użytkownika
piasio
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 152
Dołączył(a): So 17 sie, 2013 10:30
Lokalizacja: Plewiska/Poznań

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez N.B » Wt 04 lut, 2014 12:32

To jest właśnie duży problem... Mam bardzo dużo różnorodnych cennych ślimaków [tylomelanie,neritiny,brotia,ampularia i wiele więcej] i wszystkie mają swoje nowe akwarium 25l z grzałką, filtrem, piaskiem i korzeniem. Planuję wpuścić je do akwarium dopiero na początku lata/późną wiosną.

Nie wiem już sama, czy NO PLANARIA jest warta użytku. W moim wątku o jajach wypławków w mrożonkach opisałam jak wygląda moja kuracja NP, zerknij. Dziś 12 dzień kuracji, kilka wypławków wciąż żyje. Wierzę jednak, że NP wybije wszystkie. Jednak nie jest ona obojętna dla roślin. Osad NP osadzający się na liściach roślin niektóre potrafi zniszczyć. + martwe wypławki osadzające się na liściach i rośliny mogą trochę pocierpieć, jedne bardziej inne mniej.

Czytałam na pewnym amerykańskim forum, że nawet podmiana całej wody może nie wystarczyć. To wszystko to jednak zwykłe spekulacje i nie wiemy jak jest faktycznie ...

Ja jednak uważam, że najbezpieczniej jest wpuścić ślimaki najszybciej po 2 miesiącach. A w ciągu tych 2 miesięcy podmieniać stopniowo wodę tak, by NP już w niej nie zostało w żadnym stężeniu, skoro tak łatwo zabić nią ślimaki.

Ps: pożyteczne i cenne ślimaki zabija, ale zatoczków które wyżerają mi dziury w zdrowych roślinach nie rusza w ogóle...
N.B
Potencjalny Maniak
 
Posty: 6
Dołączył(a): Pn 20 sty, 2014 15:44

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez Kravcu » Wt 04 lut, 2014 16:37

To dziwne, kiedyś stosowałem u siebie no planarie w przekroczonych dawkach i na swiderki z zatoczkami nic nie dało.
Kravcu
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 115
Dołączył(a): Śr 02 lis, 2011 19:08

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez N.B » Śr 05 lut, 2014 12:43

Kravcu napisał(a):To dziwne, kiedyś stosowałem u siebie no planarie w przekroczonych dawkach i na swiderki z zatoczkami nic nie dało.



Czytałam że świderki padają, ale zatoczki faktycznie nie-w ogóle ich nie tyka. Może kupiliśmy u oszustów, którzy mieszają z czymś NP, a może po prostu ten lek nie jest dobry. U mnie dziś 13 dzień kuracji a dalej widzę kilka wypławków, łażących po szybie jakby nigdy nic...
A środek przecież wciąż jest w takim samym stężeniu jak na początku, bo nie robiłam podmian, jedynie woda wyparowała,ale nie dolewałam. No chyba że on sam w sobie z biegiem dni staje się coraz słabszy :-/
W dodatku pojawiły się inne robaki, bardzo cieniutkie i przezroczystawe. Nie mam pojęcia co to jest.

Chyba trzeba będzie się z tym pogodzić. To jasne że akwarium to mały wycinek natury[jeśli jest dobrze i naturalnie prowadzone, ja mam LT] i będą tam takie żyjątka. Ale teraz pora rozstrzygnąć czy wypławki faktycznie polują na krewetki, czy po prostu zjadają jedynie martwe krewetki...
N.B
Potencjalny Maniak
 
Posty: 6
Dołączył(a): Pn 20 sty, 2014 15:44

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez Valdi73 » Śr 05 lut, 2014 16:07

Moje doświadczenia z No-planaria,
produkt na pewno jest podobny lub ten sam co BENIBACHI Planaria Zero.
Co do niszczenia nie chcianych "przezroczystych glizdek" to nie uzyskałem nigdy 100% efektu.
Stosowałem to 3 razy z czego 2 razy no-planaria i raz bezpośrednio BENIBACHI Planaria Zero.
Za pierwszym razem wyłączyłem filtr i napowietrzanie i na powierzchni pojawił się film i potem takie duże odłamki czepiały się wszystkiego.
Za drugim razem chodziło napowietrzanie i filtr.
Za trzecim razem było tylko napowietrzanie i codziennie czyściłem szyby bo strasznie dużo było tego widać.
Moje spostrzeżenia to że za każdym razem padała mi krewetka co normalnie nie ma miejsca.
Natomiast za trzecim razem być może popełniłem błąd czyszcząc szyby może trzeba było zostawić to przez trzy dni.

ps. nie wiem czy to przez to, może to być zbieg okoliczności ale po tych kuracjach pojawiły mi się takie dziwne przezroczyste nitki na korzonku coś jak nitkowate glony ale tylko na części lepiej oświetlanej :( i teraz nie dość że zastanawiam się co zrobić z "mini glizdami" to jeszcze co z tymi nitkami.

Valdi
Valdi73
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 45
Dołączył(a): Pn 30 wrz, 2013 09:34

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez piasio » Śr 05 lut, 2014 23:46

Niestety specyfik działa z różna mocą na różne stwory.
Wypławki wytępiłem ale nie wszystkie odmiany. Te małe cienkie mają w pompie nawet poczwórne dawki NP.. przy których kopyta wyciągają już krewetki (przynajmniej u mnie)
Natomiast bardzo wrażliwe są ampularie... może dlatego też że ryja w podłożu a tam pewnie się odkłada specyfik. Niemniej nawet kontakt z roślinami ze zbiornika z no planarią źle się dla niech skończył.
Nicienie też raczej w standardowej dawce czują się świetnie.. ale przy podmianach i rozsądnym karmieniu nie stanowią już problemu.
Natomiast stosując miareczkę no planarii na kubek 200 ml wytłukłem skutecznie robactwo z minipelii.. Dla pewności trzymałem ja miesiąc.. czasem profilaktycznie podgrzewając na kaloryferze.. Zgony 100% :mrgreen:
54L Razbora Galaxy & Red Cherry
Avatar użytkownika
piasio
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 152
Dołączył(a): So 17 sie, 2013 10:30
Lokalizacja: Plewiska/Poznań

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez Inc0gnit0 » N 16 lut, 2014 18:05

Potwierdzam ze no planaria działa długo na nasze ślimaki, po skonczeniu kuracji mineło 4 podmianki i wydawało mi sie ze zeberka moze wrócic do domu bezpiecznie..wydawało mi sie po 12h na wpół zywego slimaka przełozyłem do bezpiecznego baniaka ale marne rokowania i mysle ze go nieodratuje. Co do wypławków te duze znikneły małe krepe tez, nitkowate tez nie widze ... czas pokaze jak skuteczna była kuracja
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez piasio » Pn 24 lut, 2014 20:36

Niestety.. ślimak po zetknięciu z no planarią jest raczej bez szans.. zatoczki i hellenki są podobno odporniejsze..
54L Razbora Galaxy & Red Cherry
Avatar użytkownika
piasio
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 152
Dołączył(a): So 17 sie, 2013 10:30
Lokalizacja: Plewiska/Poznań

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez Valdi73 » N 16 mar, 2014 13:10

Ja mogę dodać coś od siebie,
też strasznie walczyłem z tymi "glizdami" na szybie podawałem specyfik na "to" męczyłem krewetki czasem nawet jakiś crystal niestety padał aż do czasu ...... :)
Kilka krewetek donosiło jajka więc nie bardzo chciałem dodawać specyfiku jedyne co zmieniłem to zakupiłem kilka zwykłych tigerów choć takie bardziej aktywne były (w końcu w Wawie znalazłem bo nikt na forum nie miał) . Może to być zbieg okoliczności ale po kilku godzinach mieliły podłoże jak kombajnista pole. I tak trwało to ze 3-4 dni. teraz są spokojniejsze ale za to jak zobaczę 1szt. planarii na szybie to wszystko.
Co ciekawsze nic nie kombinowałem za bardzo wcześniej w akwa, ba nawet się zastanawiałem kiedy podać kolejną porcję no-planaria.
Jedyne co, to za radą Fresz'a zrezygnowałem z żywego tła i zwiększyła się obsada o "moje" i o kilkanaście tigerów. Zobaczyłem też że nitki z którymi wcześniej walczyłem (krasnorosty) po podawaniu Azoo carbon zmieniły barwę na taki rdzawy i chyba zostały zjedzone bo już ich nie ma w akwa :).
Niestety nie dam 100% na to że to Tigery ale ponieważ siedziałem w domu bo byłem chory a przy akwa jest kaloryfer więc mogłem siedzieć i grzać się :). To powiem tak na 99% zaczęły mi znikać planaria jak w akwa pojawiły się pracowite tigery.
Pamiętajcie to tylko takie moje spostrzeżenia po tygodniu siedzenia w domu i niańczenia młodego i gapienia się w akwarium.

Valdi
Valdi73
Krewetkowy Maniak
 
Posty: 45
Dołączył(a): Pn 30 wrz, 2013 09:34

Re: Czas oddziaływania no planarii na ślimaki

Postprzez piasio » N 16 mar, 2014 17:37

Nicienie zniknęły u mnie po solidnym płukaniu filtra.. także inwazja glonów na szybie ustała (ale mały zbrojnik niebieski jest wyjątkowo skuteczny w takim wypadku)
Teraz robię co 3-4 tygodnie płukanie filtra + daję bakterie tak na wszelki wypadek i w zasadzie nicieni nie widuję od miesięcy. Wypławki wytępiłem poza takimi mikro 1-2 mm. Te generalnie w pompie mają no-planarię.. w każdym razie w dawkach bezpiecznych dla cristali..
54L Razbora Galaxy & Red Cherry
Avatar użytkownika
piasio
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 152
Dołączył(a): So 17 sie, 2013 10:30
Lokalizacja: Plewiska/Poznań


Powrót do SZPITAL

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron