przez locdog » So 20 sie, 2016 13:47
U mnie problem wygląda tak.
Miałem krewetkarium 15 litrowe z Neocaridina davidi, które bezproblemowo funkcjonowało kilka lat do momentu aż zaczęły mi padać krewetki.
Objawy podobne jak u Dakoty z tym, że moje chore krewetki były blade. Zachowywały się normalnie, ale były białe pod spodem i miały białe odnóża.
Krewetki padały mi co 2 dni po 1-2 sztuki.
W przeciągu dwóch miesięcy choroba wytłukła mi 3/4 stada.
Nie wiedziałem jak to leczyć. W końcu postanowiłem zlikwidować ten zbiornik, a dla tych zdrowych krewetek, które przeżyły pomór, założyłem nowy 30 litrowy zbiornik. Akwarium funkcjonuje już pół roku. W międzyczasie do tych krewetek, które się ostały dokupiłem kilkanaście sztuk. Kilka samic miało udane mioty. Stado rozrosło się do kilkudziesięciu sztuk.
Od jakichś dwóch miesięcy krewetki znowu zaczynają padać. Objawy takie same jak poprzednio. Blade z białymi odnóżami. Padają co dwa dni po 1-2 sztuki. Robię im głodówki, sypię Tarczę SN, przy podmiankach dodaję Zdrowie SN. Nic to nie daje.
Odizolowałem dzisiaj 20 sztuk, które moim zdaniem są chore. Dla mnie to infekcja bakteryjna bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.