no i po krewetkach

przez **batman-ka** » Wt 17 lut, 2009 23:59

Krewetki gubią wylinki przez noszeniem jajeczek,żeby podczas noszenia jajeczek ubranko z nich nie wyrosło :-D

przez **KiT** » Śr 18 lut, 2009 08:24

O pomogliście i to bardzo, bardzo dziękuję. Jeśli w piątek będę miał normalne NO3<25 to rozumiem, że mogę wrócić do tygodniowego cyklu podmiany 15l wody.

Jak podmieniam wodę to starą wyciągam poprzez odkurzacz dna, czyli tak niechcący robię też sprzątanie. To dobrze czy źle. Bo czytałem, że podmieniać powinno się co tydzień a odmulać co 3 tygodnie, tak średnio.

Co do KH=1...
Jak rozumiem, oznacza to że woda jest za miękka (w końcu to destyl), czy w związku z tym mam mieszać wodę z osmozy i brać połowę po mineralizatorze?

Myślałem, że jak nawrzucałem tego żwirku amonowego to KH i KG pójdą niebezpiecznie w stronę twardej wody, ale jak widać tak się nie stało.

przez **batman-ka** » Śr 18 lut, 2009 13:35

Zależy jaki żwirek amonowy,jedyny który powodował u mnie skoki w góry to były torebki pakowane do kaskady Aquaclear ,siatki gotowe ze żwirem amonowym,jeżeli chodzi o zeolit to ja używam filtusa i jest super a parametry się nie zmieniają,powiem nawet,że u mnie jest kh/gh tak niskie,że test nie ma pośredniego koloru,ale crystale żyją i mają się dobrze,yellow też tam mieszkają babaulti green i jeżeli byłaby to jakaś wielka strata na twardości to one pierwsze by fiknęły ;-)

,w razie czego daje im Hikari dla skorupiaków,ślimaki za tym szaleją :-D

przez **KiT** » Śr 18 lut, 2009 15:43

czekaj, czekaj do mnie trzeba dużymi literami.

Włożyłem dokładnie ten żwirek amonowy o którym piszesz, w białych woreczkach i włożyłem go do kaskady. Oprócz tego włożyłem tam ten odnawialny reduktor (po gotowaniu w roztworze soli) do NO3.

Jak mniemam to moje KH/GH jest za małe, czyli mam zbyt miękka wodę.

A jak często ten zeolit wymieniasz?

Ten Hikari to pokarm, jak rozumiem najlepszy i powinienem go wdrożyć zamiast TETRY i innych Tropicali, tak?

przez **batman-ka** » Śr 18 lut, 2009 16:16

Nie,hikari kosztuje jakieś 8zł za saszetkę granulek,jest ich pełno i starczają na długi czas,tyle że są dla skorupiaków więc pewnie mają wapno itp. do budowania muszelek i pancerzy.
A jakie masz testy 5w1?Bo jak tak to może testy oszukują.
Żwirek amonowy jest drobniejszy od zeolitu,wymienia się go raz na 2 miesiące,a zeolit wymieniam raz na 4miesiące przy czyszczeniu kubełka,chyba że nie mam kasy to go tylko myję,ale traci swoje właściwości i robi tylko wtedy za zapchaj dziurę w kubełku ;-)

przez **KiT** » Cz 19 lut, 2009 10:47

Mam testy takie 5w1 i kropelkowe. Szczerze mówiąc to te 5w1 nie są takie złe. Tylko odczyt ze względu na wielkość pola odczytu jest dość utrudniony. Wyniki jakie podaje tutaj są na podstawie testów kropelkowych.

Pomiar dokonuje pobierając wodę z 4/5 wysokości, czyli bliżej lustra wody.

Notabene Tetry do NO3 nie ma dobrej skali barwnej.

Czy jak mam żwirek wulkaniczny na dnie to jeszcze warto dorzucać zeolit do kubełka?

przez **batman-ka** » Cz 19 lut, 2009 18:38

Na pewno zeolit nie zaszkodzi,chocby nawet po to ,że zatrzyma większe śmieci,ale jeżeli masz jakieś inne media ciekawsze i mało miejsca to nie musi go być.Ja go traktuje jako dodatkowe sito w kubełku.

przez **KiT** » Cz 19 lut, 2009 23:38

ja w kolejności przepływu to mam:
- żwirek wulkaniczny
- gąbka spora 20cm x 15cm x 45cm
- kulki ceramiczne
- szyszki olchy
- żwirek amonowy
- neutralizator NO3
- wełna jakaś tam
- studzienka osadowa
- fizelina
- węgiel
- kulki plastikowe puste w środku
- kulki plastikowe puste w środku drugi koszyk
- pierścienie ceramiczne
- deszczownica

Sumaryczna pojemność instalacji filtracyjnej to jakieś 12l

przez **batman-ka** » Cz 19 lut, 2009 23:43

No to sporo,osobiście nie polecam węgla bo woda będzie jałowa,stosuje się go do wyłapania chemii ewentualnie,ale wciągnie wszystko inne też

przez **cmepro** » Cz 19 lut, 2009 23:44

batman-ka napisał(a):ale wciągnie wszystko inne też

Do czasu, jak się 'nasyci' przestanie wciągać.

przez **Findziu** » Pt 20 lut, 2009 00:14

A nawet lepiej... zacznie oddawać...

przez **cmepro** » Pt 20 lut, 2009 00:31

Findziu napisał(a):A nawet lepiej... zacznie oddawać...

Kij ma dwa końce, jeśli zacznie oddawać to tez nic dobrego. Jeśli stosujemy jakiś lek przy chorobie to po kuracji chcą go 'wyeliminować' z baniaka dajemy węgiel i należy go wymienić żeby skumulowane w nim składniki na powrót nie wytrąciły się do baniaka.

przez **KiT** » Pt 20 lut, 2009 08:49

zrobiłem rewizję węgla już nie ma wprowadziłem w błąd, był jak były pierwotniaki.

Z tym oddawaniem chemii przez węgiel to IMHO jest jednak mit. On wyłapuje póki się nie nasyci a potem trzyma, to co złapał. Jak dla mnie jedyna jego wadą jest to, że powinien być dość intensywnie najpierw płukany w destylu zanim zostanie włożony do fitra, a nigdzie o tym nie piszą. W RO węgiel szlifujący czyli ten za baniakiem, mający za zadanie eliminację tego co się ewentualnie lęgnie/odkłada w baniaku trzeba płukać przepuszczając przez niego z 50l wody zanim próbka pod mikroskopem zacznie być czysta.

no i po krewetkach

Kto przegląda forum