Zatrucie akwarium GETOXem

Jak dbać o zdrowie naszych podopiecznych

Moderator: =Fresz=

Zatrucie akwarium GETOXem

Postprzez Venitel » Śr 26 paź, 2016 15:34

Witam, sprawa dość ważna i smutna.
Dzisiaj pod moją nieobecność mama wypryskała pokój getoxem (środek na pluskwy). Na szczęście był to przeciwny róg pokoju od akwarium.
Po moim powrocie do domu, zauważyłem, że wszystkie krewetki są pochowane za liściem w narożniku akwarium, dosłownie wszystkie w jednej kupie, jedna na drugiej. Wszystkie krewetki na szczęście jeszcze żywe.

Sprawdziłem ulotkę od getoxu:
"Substancja czynna: deltameryna 0,015% wag.(0.15g/l) związek z grupy syntetycznych pyretroidów.
Wykazuje działanie pokarmowe i kontaktowe.
Działa bardzo toksycznie na organizmy wodne; może powodować długo utrzymujące się nie korzystne zmiany w środowisku wodnym."

Po dość ostrej wymianie słów przeszedłem do ratowania akwarium. Zrobiłem szybką, sporą podmianę wody (około 35%), a mamę wysłałem do sklepu po węgiel aktywny.
Akwarium 54l, niestety bez pokrywy, filtr FZN1.
Posiadam kilka pytań:
a) czy węgiel aktywny pomoże? Jeśli tak, to ile go tam wsadzić do filtra (posiadam 2 wkłady gąbkowe),
b) jak często robić podmiany wody do ustabilizowania sytuacji? Czy jak będę robił podmiany 20% codziennie to nie pogorszę stanu akwarium?
c) czy jest konieczność całkowitego czyszczenia wkładów filtra? Jeśli tak, to czy nie zaburzy to bakterii w akwarium?

No i naturalnie, jak macie jakieś inne wskazówki to też bardzo chętnie przyjmę. Niestety, jest to moje jedyne akwarium więc przełożenie krewetek gdzie indziej nie wchodzi w grę
Venitel
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 23
Dołączył(a): So 17 wrz, 2016 22:02

Re: Zatrucie akwarium GETOXem

Postprzez Inc0gnit0 » Śr 26 paź, 2016 17:12

Nie ma gwarancji że uda się uratować krewetki to że niezdechły od razu nie oznacza że przeżyją, a nawet nie ma gwarancji że uda się akwarium uratować( podłoże i rośliny) być może czeka cie restart z wymiana podłoża i roślin na nowe nieskażone. Puki co zrób kilka sporych podmian 50% dzień po dniu to lepsza opcja niż węgiel aktywny który oprócz tego że wciągnie truciznę to wyjałowi wodę
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: Zatrucie akwarium GETOXem

Postprzez kaboom » Śr 26 paź, 2016 19:47

Dawaj węgiel aktywny, tylko tym możesz coś zdziałać choć z tego co pamiętam to wszystkie "odpluskwiacze" są cholernie toksyczne w wodzie. Węgiel wyciągnie trochę garbników a te może uzupełnić, nic ważnego ponad nie nie wyciągnie.
kaboom
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 784
Dołączył(a): Wt 07 sty, 2014 19:47
Lokalizacja: Kielce

Re: Zatrucie akwarium GETOXem

Postprzez daveron » Cz 27 paź, 2016 13:24

Popieram przedmowce - węgiel aktywny nie zaszkodzi a może być jedyną opcją na ratunek, jeśli taki jest w ogóle możliwy.
daveron
Rasowy Maniak Krewetkowy
 
Posty: 80
Dołączył(a): Wt 19 maja, 2015 16:07

Re: Zatrucie akwarium GETOXem

Postprzez Venitel » Pt 04 lis, 2016 18:32

Minął tydzień, dam update, może się komuś w przyszłości przyda.
Z problemem udało mi się uporać, 0 zgonów, po tygodniu wszystko wróciło do normy i nie zapowiada się, żeby były jakieś zgony.

Po zdarzeniu zrobiłem szybką podmianę okoł0 35% wody, po czym na noc połowę wkładów filtra zastąpiłem węglem aktywnym. Rano krewetki były już w dużo lepszym stanie.
Przez kolejne 3 dni robiłem codziennie podmiany wody około 35%, a przed ostatnią podmianą postanowiłem pozbyć się węgla z filtra. Wkłady w filtrze wymieniłem na nowe (nie wszystkie na raz, aby nie pozbyć się wszystkich bakterii i nie przysporzyć sobie kolejnych problemów), liście i szyszki w akwarium też wymieniłem. Korzeni nie ruszałem, bo wszytko wygląda ok to stwierdziłem, że szkoda roboty, jeszcze mogę pogorszyć sprawę. Generalnie miałem sporo szczęścia, bo getoxu nie było użyte zbyt wiele, i do tego w przeciwnym narożniku od akwarium. W przypadku większej ilości na pewno wymieniałbym wodę przez dłuższy okres czasu, a i pewnie kilka trupów byłoby nie do uniknięcia.

Co ciekawe, a krewetkarium mam też raki CPO. Krewetki od GETOXu wszystkie skupiły się w jednym punkcie, zbladły i nie ruszyły nawet o 1mm przez kolejne 8+ godzin, ale raki spacerowały sobie przez cały czas po akwarium jakby nigdy nic.
Venitel
Początki Krewetkowej Mani
 
Posty: 23
Dołączył(a): So 17 wrz, 2016 22:02


Powrót do SZPITAL

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości