Ja tam używam światła.
Po tym jak włączam światło rano i gasze wieczorem to zarówno rośliny jak i zwierzęta występujace w baniaku się przyzwyczająją do odpowiednich pór.
Ten fakt wykorzystuję np, gasząc światło wcześniej i zapalać nagle 3h później.
Niektóre organizmy tj. np. wypławki czują się bezpieczniej w nocy i wychodzą z kryjówek.
Po zapaleniu światła ściągam je z szyby i ograniczam ich populację, po czym miele i daje krewetom do żarcia.
Musi być efekt zaskoczenia, inaczej nie da rady. Ale można też próbować z latarką
Co prawda nie wszystkie stworzonka zostaną wyłapane, ale z czasem jest ich co raz mnie i nie trzeba się obawiać, że dojdzie do jakiejś plagi.
Można też oczywiście próbować z karmą, (rzucać ją w nocy) i zebrać wszystkie zwierzątka w jedno miejsce.