Witam,
Do kostki 30L na start kupiłem kaskadę FZN-2, założyłem dodatkowo prefiltr. Jednak po dwóch tygodniach gąbką się zapchała, wyczyściłem, ale po kolejnych dwóch tygodniach ta sama sytuacja. Czytając forum, znalazłem wiele opinii, że porządny filtr gąbkowy czyści się co kilka miesięcy i nie zapycha się tak szybko. Postanowiłem zmienić kaskadę na Pat Mini + Corner jet 04 i wszystko fajnie, ale prąd wody znacznie się zwiększył. Na kaskadzie oprócz wylewania się z niej wody, prądu wody praktycznie nie było i krewetki były raczej osowiałe. Prz Pad Mini i skręceniu go do połowy aby chociaż trochę poruszała się tafla wody, prąd jest na tyle silny, że krewetki pływają razem z nim. Ogólnie aktywność wszystkich krewetek poszła o 100% w górę ale zastanawiam się czy to chwilowe ponieważ nastąpiła zmiana w otoczeniu czy na dłuższą metę może mieć to negatywny wpływ.
Reasumując, lepsza woda "prawie stojąca" czy z "lekkim prądem" ? :)
Z góry dzięki za odpowiedź.