Pora jest późna, tydzień pracy był ciężki, dlatego wybaczcie jeżeli będzie nieskładnie.
Obecnie korzystam z FZN-2 w akwarium 60x30x30. Filtr spełnia swoje zadanie, chociaż ma dwie drobne wady:
1. Po trzech miesiącach ciągłego użytkowania spadła jego wydajność
2. Momentami atakuje nadmierną ilością dźwięku
Oczywiście pkt 1 nie mierzyłem w żaden sposób i jest to jedynie obserwacja organoleptyczna, a więc obarczona olbrzymim błędem.
Punkt drugi za jakiś czas będzie dla mnie problemem. Pomieszczenie w którym stoi baniak prawdopodobnie zacznie również pełnić rolę sypialni. Chcę ograniczyć ilość dźwięku wydawanego przez filtr, a przecież nie będę wyłączać obecnego filtra na noc.
Posiłkując się wpisami na forum i filmikami z YT zacząłem patrzeć na JBL e701 greenline. Jeden fajny wątek traktuje o wyżej wymienionym ale mam wątpliwości:
a) czy jest to najcichsza opcja na jaką teraz mogę sobie pozwolić? (wykluczam użycie filtrów wewnętrznych)
b) na olx w mojej okolicy ktoś sprzedaje używany (na gwarancji) w cenie 130PLN niższej niż nówka u Trzmiela. Waszym zdaniem media filtracyjne trzeba by kupić nowe? Trochę cykam się używki no ale 130PLN piechotą nie chodzi :(
c) jak najlepiej przeprowadzić podmianę filtra? Wystarczy ze przerzucę gąbkę z obecnego do nowego, czy lepiej przez pewien czas pracować na starym i nowym jednocześnie?
d) jest trochę negatywnych opinii o szczelności e701, która odbija się na przepływie wody wewnątrz i filtracji. Z Waszego doświadczenia, można to jakoś ocenić przed zakupem?
Pozdrawiam wszystkich przeglądających forum w piątek po 23 :P