BARDZO WAŻNE - czyśćcie regularnie swoje konduktometry i mierniki - chodzi o czujniki!
Ja dzisiaj poniosłem kolejną porażkę, Wine Redka i KK którym się chwaliłem jeszcze w tym tygodniu, odeszły do krainy szemrzących potoków. Boli tym bardziej, że jak światło się zapaliło, KK kończył żywot wypuszczając maluchy. Zabolało.
Od razu poszukiwanie przyczyn. Sprawdziłem wodę w akwarium -320uS. Więc ok. Szukamy dalej. Filtr RO, mam z rocznym przebiegiem, więc podpiąłem drugi (kiedyś kupiłem jako zapasowy) -raz puszczany. Woda z niego - ponad 30uS... Co jest do cholery...
Zacząłem dokładne czyszczenie miernika. Aby dostać się do czujników obciachłem nawet plastik osłaniający je. Szorowanie dokładne, moczenie w soku z cytryny, płukanie i szorowanie ponownie. Sprawdzam wodę RO z rocznego filtra, niecałe 25, ze świeżego niecałe 20. I temperaturę odpowiednią w końcu pokazuje - wcześniej 2-3 stopnie przekłamywał...
Podchodzę do zbiornika z WR i KK i zamiast 320... 408!!! I tak we wszystkich baniakach. Aż się dziwię że tam zgonów nie odnotowuję...
Morał - wiem że po ppdmiankach nie ma się zbytnio czasu, ale starajcie się regularnie od czasu do czasu, jednak przeczyścić miernik, bo niewyjaśnione zgony, mogą mieć właśnie w tym przyczynę...